Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rybkins1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez rybkins1

  1. Ja z kolei zgapiłem sprawę uszczelek i niestety dopiero pół roku po gwarancji zobaczyłem ich stan. Niby wina producenta uszczelek, niby powinny wytrzymać dłużej, ale po gwarancji OKONPLAST chce to tylko wymienić odpłatnie. Zatem reklamujcie te uszczelki na gwarancji póki możecie.
  2. Dziekuje za odpowiedzi, tak tez zrobilem. W takim razie głownym problemem byly pozapychane dziurki, ktore oczywiscie udrożniłem. Po oczyszczeniu musialem zejść z nadmuchem z ponad 40% na 35%, a planik zaczął grzać całą powierzchnią. Spadło także średnie spalanie z jakiś ponad 20kg na 16kg. Dla ludzi którzy wahają się jeszcze czy należy czyścić palnik to odpowiem że tak, a sama wymiana nie jest nawet zbyt trudna. Sam będę już to robił regularnie gdy tylko zobaczę że jest to wymagane.
  3. Gorąca prośba, gdzie dokładnie trzeba wysilikonować koronę? Ciezko jest wysilikonowac w miejscu gdzie sa te pionowe naciecie zeby silikon zostal na czubku korony a nie wszedl w te pionowe naciecia. Mam kociol od 4 lat i dopiero pierwszy raz to robie. "Fabrycznie" praktycznie wszystkie pionowe naciecia byly w silikonie, musialem je czyscic.
  4. Witam, wątek czytam od dawna. Dużo osób chwali sobie węgiel z Kareny. Zamawiałem tam węgiel już kilka razy, jednak ostatnia partia węgla - czerwona iskra, przyjechała do mnie wilgotna. Węgiel kupiłem ponad dwa miesiące temu i dzięki temu że Karena sprzedaje swoje produkty tylko w nie przewiewnych workach ten węgiel ciągle jest wilgotny. Dodam, że otwieranie 6 worków jakiś tydzień przed zasypem nie pomaga, węgiel przy wrzucaniu do zasobnika jest ciągle wilgotny, w worku są widoczne kropelki wody. Obecnie wsypuje najpierw kilka workow na taczke, a potem dopiero łopata do zasobnika. Jak dla mnie masa niepotrzebnej nikomu pracy. Zatem, jeżeli ktoś kupuje węgiel jesienią i zimą to zalecam kupno tylko w przewiewnych workach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...