Juz ponad ponad roku temu zakonczylam remont domu. W ramach tego remontu zainstalowana zostala terma na wode Junkersa. terma byla nowa, miala gwarancje, trzeba bylo tylko ja podstemplowac. Oczywiscie prowdzacy remont, zapewnial mnie, ze to zaden problem i gwarancje podstempluje i mi dostarczy. Uspiona ta obietnica, niczego sie nie spodziewajac zaplacilam za remont i na gwarancje czekam do dzis. Nie byloby to moze taki straszne gdyby nie to ze w termie zepsul sie termostat, ktorego wymiana kosztuje ok PLN 1000. Na moje telefony Pan albo nie odpowiada albo zapewnia, ze ta gwarancje dostarczy, ze jest juz podpisana, jeszcze tylko musi przyjechac z serwisantem Junkersa, zeby potwierdzic ze jest dobrze zainstalowana etc... i tak juz ponad rok. Co moge zrobic zeby ta gwarancje od niego wyciagnac? Czy moge zglosic sie do PIH? albo innej instytucji? w jaki sposob oni mogliby mi pomoc? Bede wdzieczna za jakas porade, bo juz naprawde nie wiem co mam z tym fantem zrobic...