Zamierzam budować dom w okolicach Krakowa. Dom ma szerokość 12m, długość 8,7m. Niepodpiwniczony. Grunt stabilny (glina), bez problemów. Dziś spotkałem się z pierwszym potencjalnym wykonawcą i nogi mi się trochę ugięły. Zrobił mi wstępną wycenę (na szybko, dokładną ma mi dosłać) i wygląda ona następująco: beton - 11.000 bloczki fundamentowe - 6.000 zł (1000 szt po 6 zł) stal - 3.500 papa - 2.000 dysperbity - 2.000 styropian (ocieplenie zewn.) - 3.000 piasek - 4.000 koparka - 1.000 rezerwa (wraz z "drobiazgami") - 3.000 Robocizna 13.000 - 15.000 Razem daje to ok. 50.000 zł Czy to jest realna cena czy z kosmosu ???