Witajcie, piszę z następującym zagadnieniem:
Robię właśnie adaptację domu letniskowego z lat '80, postawionego przez mojego dziadka na dom mieszkalny. Dom stoi na skarpie, pierwsza kondygnacja - w połowie przykryta ziemią to wykonana z betonu pół-piwnica, reszta domu wykonana w technologii szkieletowej, załączam zdjęcia domu dla orientacji.
Mamy problem z piwnicą - jest tam wilgotno i zimno a plan jest taki, żeby w pomieszczeniach bardziej "piwnicznych" czyli tam gdzie cała ściana jest przykryta ziemią zrobić pralnie i łazienkę gościnną - pokój dla gości znajduje się w pomieszczeniu na lewo od wejścia do piwnicy - z oknem - w nim jest stosunkowo sucho.
Ok. 10 lat temu całe fundamenty były odkopane, położono folię kubełkową, styropian i zrobiono dreny, więc izolacja pionowa jest. Wcześniej piwnica podciekała.
Problemy wyglądają następująco - przy obecnych temperaturach na zewnątrz, w głębi piwnicy jest stałe 14 stopni, nie od "ruszenia" grzejnikiem - sprawdzałem. Jest również bardzo wilgotno, co prawda pod sufitem są otwory wentylacyjne ale do póki nie wymusimy wentylacji mechanicznie albo nie zaczniemy tam grzać, zimne powietrze się nie ruszy. Na ścianach widać wykwity solne - biały meszek, pojawia się też grzyb. Prawdopodobnie głównym winowajcą w obecnej sytuacji jest nie odizolowana podłoga oraz brak, lub słaba izolacja pozioma fundamentów. Z tego co mi powiedziano wylewkę na podłodze "kładziono na ubitą glinę", na betonowej podłodze są ułożone płytki.
Mój plan jest następujący i tu proszę powiedzcie co o nim sądzicie:
1. Spryskać piwnicę środkiem odgrzybiającym.
2. Odizolować podłogę - skuć płytki i na obecną wylewkę położyć folię, płyty styrodurowe 50 mm i na to płytki podłogowe.
Tu chcę zaznaczyć, że a. nie mamy sił i środków żeby skuć całą wylewkę z podłóg i wykonać fachową izolację, b. nie możemy iść bardziej do góry z grubością dodanej izolacji bo pomieszczenie ma 2,5 metra i zrobiłoby się nisko, szczególnie w drzwiach.
3. Utworzyć poziomą membranę hydrofobową w ścianach aby powstrzymać podciąganie kapilarne - do tego chcemy wykorzystać szkło wodne (iniekcja w odwierty), które (ponoć) jest starą sprawdzoną i tanią metodą na wykonanie takiej membrany.
4. Wentylować i grzać.
Plan jest taki, że do piwnicy będzie wymuszony nadmuch powietrza ogrzanego kominkiem (kominek zlokalizowany na kondygnacji środkowej-zerowej), ale chcemy też mieć tam grzanie elektrycznie - szczególnie w łazience , w tym celu rozważamy dwa rozwiązania - zatopienie w podłodze - pod płytkami mat grzewczych lub montaż el. grzejników ściennych. Nie wiem czy przy tak małej izolacji od spodu ogrzewanie podłogowe nie będzie miało zbyt dużych strat "w grunt", może lepiej grzać powietrze grzejnikiem ściennym.
Planujemy zamontować wentylatory z higrostatem, które będą włączały się przy pewnym poziomie wilgotności.
Ściany boczne pozostawimy bez izolacji od wewnątrz żeby mogły "oddychać", w końcu mają już izolację zewnętrzną.
Z góry wielkie dzięki za Wasze sugestie i rady.
Paweł