Witam wszystkich, od dłuższego czasu mam problem z wężami prysznicowymi. Od kiedy się przeprowadziliśmy do nowego mieszkania średnio co miesiąc-dwa musimy kupować nowy prysznic. Trochę przesada :| Próbowaliśmy kupować różne rodzaje węży, gumowe i z metalowym zewnętrzem, różnych firm. Któryś wąż dwa razy wymienialiśmy na gwarancji, w końcu facet się wkurzył i powiedział że to niemożliwe że tak się węże psują, i nie przyjął kolejny raz. Macie jakiś pomysł? Na początku podejrzewaliśmy dzieci, ale to chyba nie oni. Mieszkamy na parterze 11-piętrowego bloku z lat 80tych, może ciśnienie w rurach? Dzięki z góry!