michal213

Zgodę wspólnoty najprawdopodobniej powinieneś uzyskać - chociażby, żeby sąsiedzi nie robili problemów z remontu Otwory na wodę w ścianie nośnej nie zrobią żadnej różnicy dla konstrukcji, a na jej przebudowę wewnątrz budynku nie musisz mieć pozwolenia - wystarczy zgłoszenie. Co do wentylacji - polecam jednak wyciąg. To tyle jeśli chodzi o teorię - w praktyce wiem, że mnóstwo ludzi wykonuje takie prace nawet nie zdając sobie sprawy z tego, że dotyczą tego jakieś przepisy. Ja jednak wolę mieć na wszystko papier. Przynajmniej śpię spokojnie.

Temat kupna starego domu nie jest łatwy. Tak jak pisał kolega wyżej - cenowo wyjdzie na równi z budową nowego domu. A w większości przypadków taki dom nadaje się tylko do wyburzenia. Na 90% do wymiany będzie kwalifikował się cały dach, raczej też strop, pewnie remontu będzie wymagała podłoga na gruncie - lub piwnice, jeśli są i jeśli nie będzie trzeba ich zasypać. Zostaną same ściany (kamienne?), które będzie trzeba na nowo docieplić i położyć nowy tynk. Nie macie gwarancji, że dom jest dobrze zaizolowany od wilgoci ciągnącej od ziemi. Projekt przebudowy/rozbudowy wyniesie was tyle samo albo drożej co indywidualny projekt domu, który na pewno bardziej podpasuje waszym wymaganiom. Dodatkowo nie wszystko da się zinwentaryzować, sporo problemów/ciekawostek może wyjść dopiero podczas prac remontowych. Moim zdaniem więcej sobie narobicie problemów niż zyskacie satysfakcji. Na waszym miejscu poszukałbym fajnego projektu domu w starym stylu - bo jeśli dobrze zrozumiałem lubicie takie klimaty A co do kupna działki z tymże domem - jeśli lokalizacja faktycznie jest świetna, to może przeważyć o decyzji, ale weźcie pod uwagę jeszcze koszty wyburzenia istniejących budynków.

Plany zagospodarowania przestrzennego miewają bardzo idiotyczne zapisy, które każdy interpretuje inaczej. W tym każdy urzędnik też może zinterpretować to inaczej. Jako że widnieje tu słowo "ażurowe" rozumiem ten zapis tak, że nie możesz zastosować pełnych płyt betonowych na całej wysokości. W moim rozumowaniu podmurówka ledwo wystająca ponad poziom terenu w żaden sposób nie ogranicza widoczności - bo przecież taki był zamysł tego zapisu.

Pozwolenie na budowę jest jak najbardziej potrzebne. A do pozwolenia mapa do celów projektowych - a więc i geodeta. A jako że budowa - to i kierownik.

W projektowaniu wyróżnia się 2 główne stany graniczne: SGN (Stan Graniczny Nośności) i SGU (Stan Graniczny Użytkowania). W przypadku przekroczenia stanu granicznego nośności teoretycznie element się zniszczy (co często skutkuje katastrofą budowlaną), natomiast w przypadku przekroczenia SGU element nadmiernie się ugnie lub zarysuje. Jako że w nazwie występuje słowo "użytkowanie" wpłynie to jedynie na użytkowanie. Pod względem bezpieczeństwa konstrukcji nie ma się czym martwić. Zauważyć 3cm ugięcia stropu raczej nikt nie zauważy, ale zarysowania w tynku (który pęknie ze względu na zarysowania stropu) już raczej będą widoczne. Przy zastosowaniu sufitu podwieszanego lub napinanego nie będzie żadnego problemu - pozostaje tylko kwestia, czy inwestor sobie taki sufit życzy Jeśli dach opiera się na ścianach zewnętrznych to RACZEJ stropu nie obciąża, ale wszystko zależy od samego projektu. Ocieplenie ciężkie nie jest, ale wylewka czy gres już owszem. Do tego powinno się przyjąć 1,5kN/m2 lub więcej obciążenia użytkowego na taki strop. Zarówno obciążenie użytkowe jak i stałe (czyli takie od ciężaru własnego konstrukcji i warstw wykończenia) powinny być przemnożone przez współczynniki bezpieczeństwa. W projekcie powinny być załączone obliczenia - jeśli nie są zgodne z tym co piszę, to projektant robił to na podstawie własnych doświadczeń (co też zrobić może) - w takiej sytuacji polecam się z nim skontaktować i poprosić o wyjaśnienie powyższej sytuacji. Co do samego wykonawstwa, to złota rada dotycząca elementów konstrukcyjnych: róbcie tak jak jest w projekcie. Pod projektem podbija się uprawniony konstruktor, który powinien wiedzieć, co robi. Większe średnice to nie zawsze lepiej. To przede wszystkim drożej, może wystąpić większe zarysowanie elementu, ponadto często grubszych prętów nie da się odgiąć tak, jak przewidziano to w projekcie, co konstrukcyjnie zazwyczaj nie jest korzystne.

Wykonawcy często instalują pompy ciepła tak, by pobierały powietrze z wnętrza domu. Przy sprawności tych urządzeń koszty ogrzewania mogą być na prawdę niskie. Co prawda nie są to tanie rzeczy, ale natknąłem się gdzieś ostatnio w internecie na dotacje na pompy ciepła wraz z fotowoltaiką - i to jest zestaw, na który bym się zdecydował. Niestety nie miałem weny i czasu na poznawanie szczegółów tej dotacji, więc więcej nie powiem Co do układu - potrzebne Wam będą dwie łazienki? Metrażowo są one dosyć spore. Ja bym zmniejszył górną do WC, dolną przesunął wyżej w troszkę innym układzie (np odwrócone L z wnęką na prysznic z odpływem w podłodze, bez szyby ) i powiększył w ten sposób pokój, lub pokoje w zależności od zapotrzebowania na metraż. Kwestię spiżarni musisz sobie przemyśleć sam. W zależności co oprócz tego domku będziesz miał zamiar postawić na działce, może być Ci też potrzebne jakieś pomieszczenie gospodarcze (rowery, opony, narzędzia, odkurzacze i inne domowe niezbędniki). Większa kotłownia (np z pompą ciepła) pochłaniająca w swój metraż spiżarnię pewnie pomieściła by tego typu graty. Na strop daj 25-30cm ocieplenia, bo to się mniej więcej pokryje wtedy z parametrem ścian. Strop żelbetowy pod poddaszem nieużytkowym nie będzie bardzo gruby - płyta powinna wyjść około 10-12cm grubości, więc i koszty nieduże, ale przy takim zastosowaniu rozważyłbym jakiś systemowy strop drewniany.

Geolog podaje, że woda gruntowa występuje na poziomie od 2,2m p.p.t. Pytanie w jakim okresie w roku były robione badania. Po wiosennych roztopach poziom wody może się trochę podnieść. Dom bez piwnicy możesz śmiało stawiać. Natomiast podpiwniczony mimo wszystko postarałbym się wynieść ponad tą granicę 2,2m poniżej terenu.

Większość tartaków nie da Ci gwarancji, że drewno będzie innej klasy niż C24 (taki nasz standard) - a jakby dali i tak bym im nie zaufał. Bardzo rzadko widuję w projektach inne drewno niż C24 i jest to zazwyczaj C27. Architekt zwiększył wymiary o 2cm i bardzo dobrze zrobił, zakładając, że zostało to przeliczone. Możesz go dopytać w związku z kiepską dostępnością lepszego drewna niż C24, czy takowe przeniesie zakładane obciążenia.

Tak jak koledzy wyżej pisali ściana z Silki będzie prawie 2x cięższa od Porothermu. Nie da się jednoznacznie określić czy możesz zmienić materiał bez dokładnego obejrzenia projektu i (zapewne) również przeliczenia części elementów. Ławy w wielu przypadkach są przyjmowane "z doświadczenia" i to ze sporym zapasem. Pytanie brzmi z jakim zostały przyjęte Twoje Z zamianą bloczka na E18 też bym nie szalał, bo wtedy zmienia się grubość ściany, a więc i szerokość elementów żelbetowych (nadproża, nieraz też belki) które mogą działać przy szerokości 24-25cm, ale przy 18cm już nie. Jedyna słuszna rada? Udaj się do biura projektowego gdzie robiłeś projekt z tym pytaniem.

Ciężko jednoznacznie określić cenę, bo w dużej mierze zależy ona od lokalizacji. W "bogatszych" rejonach są droższe materiały i fachowcy wyżej sobie cenią swój czas. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że znam przypadek budowy domu parterowego ok 100m2 za 160tys zł, oraz małego domku ~70m2 za 120tys, aczkolwiek lokalizacja stosunkowo "tania", bo woj. Świętokrzyskie, natomiast tu średnia cena 1m2 domu to około 2200zł. Dobrze jakbyś napisał gdzie mieszkasz, wtedy byłoby łatwiej pomóc Ci oszacować koszty. Projektów w internecie jest mnóstwo, a na stronach z gotowymi projektami można sobie znaleźć coś odpowiedniego.