tomlew

Nadzor mam 10 sek co 15 min. Wentylator 8 sek co 20 min. Ale bardzo rzadko mi wchodzi a to bardzo dobrze. Ma byc ciagle w trybie pracy piec.

Zar ok 2 cm powyzej retorty nigdy ponizej. Mi przesypuje sie np jak mam wsp podawania na -17 a went np na -8. Wlotow powietrza nie powinienes widziec -za nisko. Kopczyk lekko musi wystawac jak pisalem w obrebie tego paleniska reszta "taleza" to juz popiol. Taki pierscien powinien wokół zaru sie robic

W PID czopuch otwarty calkowicie jak i klapka na wentylatorze. Ciag musi byc, wiec dobrze ze czujesz. Ja PID zaczynalem korygowac od nastaw zerowych. Korygujesz o kilka dzialek jedną korektą i obserwujesz po kilku godz (ok 4) efekt. Sprobuj wiatr dac na 0 i zmieniac tylko wsp. podawania.

Obecnie znow litrazuje piec w cyklu dobowym. w dwu stanie jak i z PID. jutro wieczorem bede mial wyniki. - Dwu stan 10 sek podaw/ 55 sek przerwy, dmuch 31%, podtrzym 10 sek /15 min, went 8sek/ 25 min temp zadan 65 st zawor 4d na ok 1/3 - PID korekt went 0, korekt podawania -15, nadzor 10sek/15 min zawor i temp j/w Jakby was interesowalo to koszt pracy elektryki mojego pieca(sterownik)+pompa c.o.+ podajnik to ok 99 groszy /dobe.(0.54 zl za kwh). Zmierzylem ostatnio miernikiem. PID jak i w dwu stan. ten sam wynik na dobe pracy. Pompy cwu nie zalaczyl ani raz podczas pomiaru poniewaz mam cay czas 20 st wiecej niz zadana.

Witam wszystkich. Podobnie jak Wy jestem szczesliwym posiadaczem pieca Sas Slim z PID tylko w moim przypadku mam 23 kw+zawór 4d(bez silownika)+Bojler 90l do cwu (z pompa). Posiadam go od wiosny wiec jestesmy ze soba na etapie "poznawania". Posiadam 3 poziomowy dom z konca lat 80, ok 200 m2 do grzania, tylko grzejniki, docieplony styropianem 5 cm i dach welna 15 cm. Co do ustawien PID czy w 2-stanie mniej wiecej juz doszedlem i okiełznałem to. Przynajmniej na etapie uzyskania maksymalnego wypalenia groszku( kopalnia Wesoła). Wszystko bylo jakby pod kontrola do czasu tych naglych mrozów. okres Świąt 0 w dzien(-5 w nocy) z PID spalil mi 20,5 kg na dobe(144 kg starczyo mi na 7 dni bez chyba 4 godzin). Ale gdy temp spadla drastycznie(-19d/-23 n) zaczela sie moja zabawa. za duzo zaczalem mieszac chyba. to zaworem 4d to temp zadana pieca a do tego ustawieniami PID a czasem w dwustanie. spalanie lekko 30 kg. I tu mam pytanie czym regulowac? nie zmieniac zaworu a tylko temp zadana pieca? podnosic ja lub obnizac wzgledem warunków zewnetrznych ? Bo po odkreceniu zaworu 4d na pol (obecnie mam ok 1/3-1/4) na retorcie rosly figurki groszku do góry i spadaly niedopalone do popielnika. zaczalem wtedy zmieniac ustawienia i wizyty w kotowni Teraz znow jest stabilnie. moze to tyle na wstepie. Pozdrawiam p.s Duze podziekowania dla kolegi Pechozol za pomoc