Zgadzam się. Nie chcę generować "kosztów społecznych" [np. w postaci zatrucia środowiska ściekami], o ile jednak to możliwe nie chce również generować kosztów materialnych [wydatki na skomplikowaną instalację wod-kan].
Dlatego też zastanawia mnie czy można stworzyć instalację budżetową, która jakkolwiek nie będzie miała wyśrubowanych parametrów czy funkcji będzie w racjonalnym kompromisem.
Ilość ścieków wytwarzana przez człowieka - średnio 100l na dzień [dom jednorodzinny z wodociągiem, WC, łazienką i lokalnym źródłem ciepłej wody (piecykiem węglowym, gazowym, elektrycznym, bojlerem), przyjmując podział 70/30 wychodzi, że ścieków szarych jest 70l a czarnych 30l - dziennie na osobę.
http://www.euro-plast.biz.pl/tekst,jak_dobrac_pojemnosc_szamba,133.html
Na przykład takie rozwiązanie dla 2 osób dorosłych.
Woda czarna
Muszla klozetowa zintegrowana z umywalką.
Szambo, zbiornik IBC 1000l x 2 szt
30l / osoba / dzień x 2 osoby = 60l / dzień. Pojemność szamba wystarczy na 30 dni.
Woda opadowa - do celów gospodarczych [ogród] zbiornik IBC x 1, nadmiar do oczyszczalni
Woda szara odprowadzana do przydomowej roślinnej oczyszczalni ścieków - bezpośrednio, bez filtrów, osadników, itp
70l - 30l [do spłukiwania muszli, zamienia się w wodę czarną] = 40l / osobę / dzień x 2 osoby = 80l dziennie
Miałoby to "ręce i nogi"?