Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

m1ch

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez m1ch

  1. Temat sprzed 11 lat. Wpisałem w Google "czym ciąć płytę karton-gips" i jest to chyba pierwszy wynik, a zamiast faktycznych odpowiedzi na postawione pytanie znalazłem wypowiedzi pseudo-ekspertów Januszy każących czytać między wierszami. Na miłość boską, to forum brawo girl czy muratordom? Gratuluję wszystkim, którzy zamiast wspomóc wątek konkretnymi odpowiedziami, zachowują się jak baby - oprócz czytania między wierszami brakuje jeszcze "domyśl się".
  2. Dyrektor (lub kierownik, nawet nie wiem) administracji powiedział mi, że problem w moim bloku faktycznie jest, ale oni nie potrafią dojść przyczyny i rozmawiają z jakimiś podobno specjalistami, którzy mają doświadczenie w takich trudnych tematach przy rzekomo dużo wyższych budynkach. Dodał, że tej zimy problem prawdopodobnie nie zostanie rozwiązany. Gdy mówię o automatycznych odpowietrznikach na kaloryfery, idą w zaparte, że to nic nie da i nie ma sensu. Pozostaje pismo o zwolnienie z opłat za ciepło do końca sezonu grzewczego, a następnie już chyba tylko sąd.
  3. Boję się właśnie, że może im się nie znudzić, bo gościa od odpowietrzania mają już wliczonego w koszta, a u mnie trzeba byłoby kupić części do instalacji, uzasadnić zapewne przed kolejnym przełożonym zmianę czegoś_tam jakimś_tam pismem i kto wie, co jeszcze - krótko mówiąc same problemy. Moja siostra ma znajomą w bloku obok (ten sam typ, 15 pięter) na ostatniej kondygnacji i również ona miała problem na początku sezonu grzewczego z kaloryferami. Miała, bo od paru tygodni jest ok. Wzywała przez jakiś czas gościa do odpowietrzania codziennie. Żeby było prościej, ci panowie są zatrudnieni w godz. 7:00 - 15:00, więc większość ludzi pracujących musi brać urlop, zrywać się wcześniej i kombinować. Zastanawia mnie jednak to, że w bliźniaczym bloku obok nie mają od kilku tygodni problemów, a sąsiadka pomimo stycznia wciąż odpowietrza codziennie (!) wszystkie kaloryfery (!!) po kilka razy (!!!) i nadal bez zmian.
  4. Dziękuję Panowie za odpowiedzi. Płacenie za czynsz bez ogrzewania jest chyba wyjściem mocno ostatecznym i wcześniej chciałbym spróbować innych sposobów uzdrowienia sytuacji przemo1, zrobiłem tak jak napisałeś, zgłosiłem dzisiaj rano prośbę o interwencję, tym razem już bez opisów, przypuszczeń i sugestii. Dostałem informację od spółdzielni, że przekażą temat do działu inwestycji. Liczę, że urodzi się z tego coś innego niż "specjalista-hydraulik" w brudnych buciorach odpowietrzający kaloryfery po raz n-ty. Większych i jakichkolwiek prac nie kojarzę, bo jestem właścicielem tego mieszkania dopiero od października. Od sąsiadki dowiedziałem się (niestety już po zakupie), że problemy rozpoczęły się 3 lata temu wraz ze zmianą dostawcy ciepła.
  5. Dzień dobry. Mam problem na 15 (ostatnim) piętrze z zapowietrzającymi się kaloryferami. Mam wymienione odpowietrzniki pionowe (zdjęcie poniżej), ale kaloryfery i tak się zapowietrzają i w efekcie wyziębiają. Po odpowietrzeniu nagrzewają się normalnie, ale co to za życie, jak trzeba codziennie biegać z wiaderkiem i szmatką? Czy wymiana odpowietrzników ręcznych przy kaloryferach na automatyczne coś pomoże? Co jeżeli ciśnienie w instalacji jest zbyt niskie? Będzie zasysało powietrze przez ten odpowietrznik? Spółdzielnia dzisiaj telefonicznie "życzyła mi cierpliwości" i powiedziała, że wymiana tych odpowietrzników na automatyczne może jeszcze pogorszyć sprawę. Ich stanowisko jest takie, że zapowietrzanie się powodują wymiany zaworów i prace remontowe przy kaloryferach u ludzi pode mną. Idąc tym tropem, jeżeli po odpowietrzeniu wieczorem kaloryfera w łazience rano jest już chłodny, hydraulik w środku nocy wymieniał komuś zawory? Odpowietrznik do wymiany na automatyczny (?): https://imgur.com/a/7hU4L Wymieniony odpowietrznik pionowy: https://imgur.com/a/pqWim
×
×
  • Dodaj nową pozycję...