Hej, jestem laikiem, totalnym laikiem. Kupiłem mieszkanie niespełna rok temu i ciągle mam jakieś problemy... pierwszy z grzejnikiem w łazience (o tym później) a teraz mam problem z wentylacją. Otóż, w łazience mam dość zimno... a dokładniej bardzo zimno. Pomijam fakt grzejnika, który mimo przepływu wody itd. jest chłodny albo wyraźnie chłodniejszy niż ten np. w przedpokoju. Wydaje mi się, że mam też problem z napływem chłodnego powietrza (4 piętro na 4) nie wiem z czego to wynika, czy ma tak być, że czuje się chłód płynący z wentylacji np. podstawiając rękę to po zewnętrznej części czuć napływ chłodnego powietrza. Tak wiem, że powietrze musi krążyć w mieszkaniu ale nie wiem czy ma aż tyle płynąć z zewnątrz. Może być to problem szczelnych okien itd.? Czy może zapchanego przewodu kominowego. Teraz moje pytanie co mam zrobić, wstawić klatkę, która będzie blokować dopływ powietrza z zewnątrz? Czy może to spowodować dodatkowe problemy np. z grzybem.