My też zawsze do Zakopca, to magiczne miejsce, oczywiście lepiej tam jechac poza ścisłym sezonem. Ja juz czekam na krokusy w dolinach. Ostatnim razem wynajęliśmy ze znajomymi domek i było to rewelacyjne rozwiązanie. Kwadrans na nogach do Krupówek, ale z boku i cichutko i zielono dookola. Jest gdzie posiedziec wieczorem, dzieciaki mają swoje miejsce, pelna kuchnia, pralka, grill z tarasem. Na dodatek wszystko nowe i w super stylu :spam:Także pewnie tam wrócimy