Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Martius Laurens

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

Martius Laurens's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Mam olej Uzin na deskach świerkowych od 2.5 roku, polozony przez miejscowego majstra, niefachowo, w miejscach intensywnego uzytkowania juz sie przetarl. Dane bylo za malo oleju, a poza tym Uzin jest dość rzadki i nie wsiąka tak dobrze. Ale na górze na deskach sosnowych mam olej Faxe i to wygląda o wiele lepiej - jest gęstszy, drewno lepiej go pije, technologia nakładania łatwiejsza (np. zwykła gąbka). Nałożyć, wycyklinować miękkim padem, nawoskować, ponownie padem - i po 24 godzinach gotowe. W porównaniu z lakierem olej jest: 1/ mniej toksyczny (mam w domu niemowlę i małe dziecko i w życiu nie lakierowałbym nic, chyba ze wyjechałbym z domu na tydzien - przy oleju nie ma tego probemu, wystarczy otworzyć okna); 2/ wsiąka w drewno i pozwala mu oddychać, zamiast tworzyć szczelną warstwę na jego powierzchni; 3/ utwardza drewno, a nie tylko jego powierzchnię; 4/ daje sie naprawiać w nieskończoność w odróżnieniu od lakieru; 5/ daje ciekawszy odcień drewna - bez kiczowatego (pardon) błysku lakieru. Tak wiec tylko olej i polecam Faxe. pozdrawiam, Marcin
  2. Wszyscy tacy bogaci, czy nikt naprawdę nie słyszał o zgniataczu śmieci?
  3. Nie wiem jak wy, ale ja przy czteroosobowej rodzinie produkuję 60-litrowy worek śmieci dziennie. Mieszkam w domu jednorodzinnym, z dala od miasta, i śmieciarze wpadają raz na tydzień w lecie, oraz raz na MIESIAC poza sezonem. Domyślacie się, że nie czekam na nich, tylko zrzucam towar do publicznego śmietnika, kiedy się da. Tymczasem za granicą już sobie z tym problemem poradzili - trash compactor redukuje ilość śmieci dla czterosobowej rodziny do jednego worka TYGODNIOWO. Jest tylko jeden problem - nie da sie tego kupic w Polsce. Na Zachodzie, szczególnie w USA, rzecz jest b. popularna, wręcz standardowa, patrz np. http://shopping.msn.com/marketplace.aspx?pmpType=1&pcId=2977&catId=744 gdzie ceny zaczynają się od $399. Czy ktoś byłby w stanie sprowadzić takie urządzenie? Wiem, że używają też tego w Europie, np. w Niemczech. Może być nowe albo używane.
  4. Mialem nieszczęście kupić przeplywowy Biawar Kaskada 18 kW. Pierwszy raz zepsul sie miesiac po uplywie gwarancji, drugi po kolejnym roku. Grzal slabo - tak jak w poprzednim poście o ogrzewaczach ze sterowaniem mechanicznym - wszystko sie zgadza. Albo wrzatek, albo zimna. Rachunki spore - ale ile z tego bylo ogrzewacza to trudno powiedziec. Teraz mam 80 l pojemnosciowy Isea-Irmet i jestem b. zadowolony - gorąca woda od ręki, a i na rachunkach sądzę, że sporo zaoszczędzę, bo tam 18 kW, a tutaj 1500 W... Poza tym przeplywowy elektroniczny kosztuje jakies 800 zl, a pojemnosciowy 300. W kuchni tez uzywam pojemnosciowego, 20 l, choc dzisiaj wzialbym 30 l, bo przy wiekszym zmywaniu wody brakuje. Ale nie jest to az tak wielki problem - zmywanie w koncu nie zając.
  5. Max. czas pracy jeszcze nieznany - na razie trwa robota i majster z pomocnikiem sobie dorzucają. Ale sądząc po prędkości spalania na min. dopływie powietrza, powinno to być dobre 8-10 godzin, czyli tyle ile piszą w instrukcji. Dojścia powietrza z zewnątrz nie ma - nie było jak - za późno, podłogi już są. W razie czego będzie się wietrzyć. Ale jak dotąd problemów z cugiem nie zaobserwowano. Wrażenia estetyczne super, eleganckie urządzonko. W porównaniu z kominkiem to koza raczej jest mniejsza, bo odpada obudowa.
  6. Wstępne wnioski po pierwszym tygodniu używania Jotula F8: - sporym problemem jest transport urządzenia, które w opakowaniu waży ok. 100 kg, a po wyjęciu wszystkich ruchomych części ok. 60 kg. Wciągnięcie go na górę wymagało trzech chłopa; - grzeje bardzo dobrze. Ten model wg katalogu ogrzewa 105 m2, u mnie ogrzewa powierzchnię ok. 80 m2 - ale sufit jeszcze nie ocieplony - i daje sobie rade az za dobrze. Po godzinie palenia (scinki sosnowych desek i bali + troche dębiny) temperatura na poddaszu wzrastała z ok. 5 C do 18-20 w poblizu pieca i 16-17 w najbardziej oddalonych od niego częściach pomieszczenia (temperatura powietrza minus 10). Co będzie kiedy ocieplę sufit - strach pomyśleć. Zużycie drewna - jakieś 10 polan dębiny na dzień (12 godzin), przy maksymalnie zredukowanym dopływie powietrza, 15-18 polan przy paleniu na maksa; - rozpalanie szybkie, rozgrzewanie błyskawiczne, stygnięcie również szybkie; - szyba na razie 100% czysta pomimo używania drzewa sosnowego; - moja 20-miesięczna biega dokoła gorącej kozy i ani razu nie było nawet cienia zagrożenia - po prostu wie, że to jest "śi" (czyli gorące) i uważa. Kwestię zagrożenia, jakie kozy stanowią dla dzieci, uważam więc za wyolbrzymioną. Tym niemniej płotek dookoła postawię; - złamałem przepisy i podlączyłem kozę do tego samego przewodu dymowego, do którego podlączony jest już piec kaflowy ("ścianówka") na parterze. Problemów z ciągiem nie zaobserwowano; - dystrybutor produktów Jotul chciał 250 zł za przyjazd i podłączenie. Mojemu murarzowi zajęło to pół godziny i wziął 50 zł (podłączenie od tyłu). Generalnie - polecam. Cena byc może wysoka, ale belgjskie kosztują porównywalnie, a czeskim, francuskim etc. nie ufam.
  7. Witam, czy ktos z forumowiczów używa "kozy" Jotul F8? Kupiłem wczoraj takową (Biała Podlaska, firma Polkraft, dałem 2950 zł) i zamierzam ogrzewać poddasze o powierzchni ok. 80 m2 (jedno duże pomieszczenie), ocieplone 25 cm welny mineralnej. Czy ktoś ma doświadczenia z taką kozą i zechciałby się nimi podzielić? Będę wdzięczny. Pozdrawiam.
  8. Panie Wojtku, pan tak mówi, jakby Pan życia nie znał, jak babcię kocham. Przecież budowa domu to jak tworzenie świata albo wojna - wysiłek potworny, zasoby ograniczone, presja czasu - więc są błędy, są ofiary, są przypadkowe wybory, jest cięcie kosztów etc. Wszystkiego nie da się zaplanować i przewidzieć. Bóg też może wolałby, żeby na świecie nie było komarów...
  9. Witam, mam ścianę w technologii szkieletowej (z zewnątrz deska szalówka, w środku wełna, od wewnątrz płyta g-k), a w niej spuszczela (czy inne cholerstwo) - słychać, jak żre drewno. Co robić? Czy jest jakiś sposób bez zrywania którejś z warstw?
  10. No tak, koza niby jest fajna, ale przy dzieciach juz nie do końca. Proponuję piec kaflowy.
  11. Witam, położyłem na poddaszu (blachodachówka, połać 100 m2) 15 cm wełny między krokwiami. Czy dać jeszcze raz na krzyż, żeby przykryć krokwie, a jeżeli tak to ile cm? Ile dać wełny na szczytach i czy też krzyżować?
  12. Witam, mam podłogę z desek świerkowych, położona rok temu, używana od pół roku. Również prosiliśmy o maksymalną szerokość, dostaliśmy najszersze deski rzędu 18 cm. Dwie uwagi: - nie brać desek świerkowych (za miękkie); - nie bać się szerokich desek - nasze rozeszły się (zrobiły się szpary 2-3 mm), ale nie zdradzają tendencji do paczenia, pomimo palenia w piecu, intensywnego użytkowania etc. Szerokich desek nie chcą robić stolarze, bo idzie im na nie dużo materiału - ale jak się człowiek uprze (i dopłaci) to powinien 20-22 cm uzyskać. Oczywiście bardzo dobrze wysezonowane i z państwowego, a nie prywatnego lasu (stare drzewa). Pozdrawiam.
  13. Witam wszystkich, mam takie pytanie, może ktoś będzie mógł coś doradzić: mieszkam na wsi i mam wokół domu straszne błoto. Co zrobić? Myślałem o wysypaniu żwiru/kruszywa, ale czy to coś da? A może trzeba robić dreny? Wolałbym uniknąć rozwiązań typu kostka, bruk drewniany itp. Gleba dość gliniasta, wody gruntowe dość wysoko (ok. 4-5 m). Chodzi o powierzchnię rzędu 50 m2. Będę wdzięczny za ewentualne porady. Pozdrawiam.
  14. Witam wszystkich, Zamierzam ocieplić dach kryty blachodachówką wkładając wełnę 20 cm między krokwie. Pytanie: czy położyć drugą warstwę wełny (poziomo), czyli przekrzyżować, żeby przykryć krokwie czy też jest to niepotrzebne? Będę wdzięczny za informacje. Pozdrawiam.
  15. Panie Wojciechu, czy mam rozumiec, ze szczelina jest niepotrzebna i nie muszę odsuwac welny od folii WPP (wysokoparoprzepuszczalnej), pomimo ze blachodachowka polozona jest tylko na poziomych łatach, bez pionowych kontrłat zapewniających, jak rozumiem, wentylację? Czy odizolowanie podlogi od belek oznacza podlozenie dowolnej podkladki, czy tez musi to byc np. gąbka? Pytam, poniewaz dla wypoziomowania i tak bede kladl na belki stropowe podkladki z desek. Ponawiam pytanie o to, czym wypelnic przestrzen w miejscu, gdzie dach schodzi sie z podloga. Czy zakladac tam siatke przeciw gryzoniom i wypelniac sypkim materialem izolacyjnym, jak przeczytalem w jednym ze starych Muratorow?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...