Tak, kupowałem jesienią, już spalony. Wrażenia: dość gruby, ale nie przewymiarowany. Wilgotny, ale na workach jest opis do 14% wilgotności i to się zgadza,. Przed wsypaniem otwierałem worki na dobę i to wystarczało. Kaloryczność, tak na oko, pomiędzy czarną perłą a ekoretem. Bez miału, ale pokryty trochę takim jakby węglowym proszkiem. Nie był tak "krystalicznie czysty", jak czarna perła. Popiół też zgodnie z opisem, adekwatnie do kaloryczności. Podsumowując, dostajemy to, za co płacimy i co ma być w worku. Dobry moim zdaniem węgiel, bez "dodatków", zgodnie z tym, co piszą na workach. Niezależnie, sądzę że przede wszystkim jest to bezpieczny zakup, bez ryzyka, że nie otrzymamy tego, za co zapłaciliśmy. Co do ceny, to jest jaka jest, ale przynajmniej nie wzrasta, jak u innych i to powoduje, że w chwili obecnej jest nawet atrakcyjna.