Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koszyk9

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

1 obserwujący

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    Buduje stan 0

Dane osobowe

  • Kod pocztowy
    74-105
  • Województwo
    zachodniopomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Koszyk9's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Ładnie idzie ale już od ponad 3 tygodni zaniedbujecie Swoich "kibiców". Mam nadzieje, że prace postępują nadal i "zaniedbanie" wynika z braku czasu
  2. Ostatnio mam wrażenie, że prowadzę tu monolog... Jeśli jest inaczej to prosze wyprowadźcie mnie z błędu Na dzisiaj przygotowałem kolejna porcje zdjęć z przygotowania stropu, a raczej zbrojenia pod strop. Jak robiłem fundamenty to mówiłem, że dużo stali...ale teraz jest o wiele, wiele więcej. Nic dziwnego, że projekt jest nazywany przez wykonawców bunkrem... Sami popatrzcie Tutaj "daszek nad wejściem: Tutaj jeszcze raz garaż: i w środku garaż: Jeszcze nigdy nie pokazywałem wam ściany zewnętrznej garażu ( u mnie to północna ściana). Dodałem okno, nie wiem czy już o tym wspominałem, ale na pewno wspominałem, że garaż przedłużałem. Pochwałę się jeszcze, że zamówiłem już sporo materiału na kolejne etapy. Więźba przyjeżdża w piątek 13-go, a jutro (czyli dzień wcześniej) będzie pierwsze zalewanie stropu. Zamówiłem już dachówkę, okna dachowe i całe orynnowanie Ale o tym pogadamy jak już wszystko będzie zamontowane. Będzie efekt (albo i nie) i zaczną się pytania A tak wygląda dom na dzień 10.04.2018
  3. A tak wygląda szalowanie pod strop i wanna pod taras Najpierw będzie zalewany strop nad garażem i daszek nad wejściem, brakujące nadproża, słupy i podciągi. W drugiej kolejności będzie zrobiona teriva nad reszta budynku. Myślę, że w pierwszym tygodniu po świętach będzie już zalewany pierwszy etap.
  4. W styczniu nie próżnowałem, działo się. Niestety w lutym ze względu na opady i późniejsze mrozy prace ustały. Na szczęście idzie wiosna i znów będzie można działać! Więc teraz krótko co się zmieniło w styczniu. Oto mała foto relacja: Korytarz, po lewej wejście do łazienki, po prawej salon a na wprost mój "gaming room" Jadalnia z kuchnią: Okno narożne w salonie: Garaż (przypominam , że jest przedłużony): I salon: W lutym udało mi się ogarnąć ekipę, która doprowadziła mi do domu wodę i kanalizę. Ale wcześniej chciałem usunąć wielki korzeń który został mi po topoli i jest na wprost bramy wjazdowej na posesję. Niestety pod nim "idzie" główne zasilanie wody a korzenie oplotły rurę i "koparkowy" pozbawił mieszkańców miejscowości wody Awarię usunięto w 4 godziny i wystawili mi fakturę na 1047zł Przy okazji kopania pod wodę i kanalizę udało mi się namówić elektryka by położył już rury w których później przeciągniemy kable od prądu. Zostanie mi już tylko kopać pod gaz . Korzeń musiałem wyciąć poniżej drogi, zostanie mi już tylko jego zasypanie. Teraz powoli przygotowuję się do stropu. Ale najpierw trzeba zrobić zbrojenie, słupy, podciągi itp
  5. Czas na ostatni post w w tym roku, w tym temacie. Pomimo tego, że w kalendarzu zima to na dworze jesień więc można działać. Przez grudzień nieco postępów na budowie widać więc pora na to co lubicie najbardziej FOTORELACJA!!! Najpierw było ocieplanie i zasyp, ale zdjęć jakoś zapomniałem zrobić Później niespodzianka od gminy - w końcu mają zamiar wyciąć topole, które praktycznie mam na wjeździe i przez które nie mogłem dokończyć ogrodzenia, a wnioskowałem o ich wycięcie już jakiś rok temu. W weekend 16-17 grudnia walczyłem z kanalizą, wyszło to tak: 20.12.2017 stało się. Stan 0 skończony. 12,5 kubika betonu b-20 wjechało na plac i tego samego dnia również kończyli wycinać definitywnie topole. I tak wyglądał plac budowy tuż przed świętami 20.12.2017 roku: A w ostatni piątek tego roku zaczęło się murowanie . jeśli pogoda dopisze to gdzieś w połowie stycznia będę zalewał strop! Tutaj miejsce tarasu, ale u mnie przedłużony garaż i wejście "frontowe" Tu okno z jadalni a w rogu kuchnia: A tutaj garderoba między wiatrołapem a garażem i w dalszym planie wjazd do garażu: I to tyle na ten rok. Więcej zrobić się nie dało.... Wszystkim "podglądaczom" życzę zdrowia i pomyślności w nowym roku i oby kasy na realizacje planów budowlanych nigdy nie zabrakło Do siego roku!!!
  6. Ja jej nie chce w ogóle montować a mur + styro = mur tak zapytałem w skrócie, Wiadomo ze folie kladzie się na końcu po styropianie. Ja tylko dodam , że bloczki dwustronnie i dwukrotnie smarowałem dysperbitem, na ławę dawałem podwójna gruba pape, na zewnątrz styro 15cm na piankę + klej i siatka i znów dwukrotnie zasmarowane dysperbitem. Uważam, że w moim podłożu to w zupełności wystarcza. Gdybym miał glinę nie piach to oczywiście, folia by była.
  7. Panowie...każdy ma swoje zdanie i każdy robi jak uważa za stosowne. Każdy sprzedawca i wykonawca będzie kazał Wam robić wszystko bo każdy na Was zarobi. Ja akurat tak robię i to nie dla oszczędności tylko uważam, że te wszystkie styrodury i folie kubełkowe u mnie są zbyteczne. A Wy skoro robicie folię kubełkową to powiedzcie mi jak ja łączycie z murem?
  8. W między czasie została mi podłączona skrzynka gazowa o czym zapomniałem się pochwalić. A w poprzednim tygodniu wiele się działo. Oto mała fotorelacja: Jutro jak pogoda dopisze to dalszy etap prac. Ocieplanie fundamentów. Styropian jaki wybrałem to zwykły dach podłoga 15cm. Gdyby ktoś się dziwił to informuje, że nie mam podmokłego podłoża, mam piasek wiec woda przez niego będzie fajnie przelatywała i moje fundamenty nie będą stały w wodzie. Więc taki spokojnie wystarczy. Nawet folii kubełkowej nie będę dawał.
  9. Czytając te wasze postępy, na jakim etapie jesteście i jak wam to szybko idzie to nie mogę się doczekać kiedy ja na takim etapie będę Ale niestety u mnie nie idzie tak szybko i łatwo... Może później przyspieszy Trzymam kciuki za Twoją budowę
  10. Trochę Was tu zaniedbuje ale interpretujcie to jako trzymanie Was w napięciu i niepewności Jako, że sam robię z ojcem a sami też mamy swoje prace więc mało czasu zostaje na budowę. Jedynie soboty i niedziele nam zostają, ale i to nie zawsze bo albo nie ma pogody, albo ja mam weekend pracujący. Sam w tygodniu wiele nie podziałam. Ale czas na kolejna porcje zdjęć. Zacznę od tego, że ręcznie trzeba było kopać na podciągi: Po założeniu szalunków należało je nieco obsypać, w środku ziemie podrównać no i oczywiście wzmocnić całą konstrukcję dodatkowymi "pałami". Dodam jeszcze, że od groma tych liści wywalałem z wykopu, ale niestety z uporem maniaka wracały A tak plac budowy prezentował się 17.10.2017 roku Żeby później było łatwiej już na tym etapie prac przeprowadziłem sobie "rurki" do wody i do prądu A 28.10.2017 roku zacząłem "ładować" zbrojenie do wykopu: W międzyczasie przyjechały dwa tiry wcześniej zamówionego solbetu (tylko po co skoro prace idą żółwim tempem....) Teraz pora na uziemienie i w końcu trzeba piąć się do góry....niestety tylko ze zbrojeniem. Czas na wzmocnienie zbrojenia tam gdzie tego projekt wymagał. Przypomnę, że nie robiłem ław według projektu tylko je ujednoliciłem do 60cm szerokości ( w projekcie są od 30cm do 70cm). A tu "rzut okiem" z jednego podciągu na drugi 21.11.2017 roku No i nadszedł dzień 24.11.2017 roku na który to zamówiłem beton b-25, 20 kubików. Zapowiadali w miarę ładną pogodę, w pracy wolne załatwione (u mnie i u ojca) więc trzeba działać. Ale jeszcze przed zalewaniem trzeba dokończyć zbrojenie i wzmocnić szalunki ziemią i drutem. No i jeszcze przecież nie ma jednego słupa, tego co stoi poza bryłą budynku. Wszystko zrobione na czas, kierownik odebrał zbrojenie i przed godziną 14-stą na plac budowy wjeżdża ciężki sprzęt: No i zaczyna się zabawa Ja trzymam rurę i leje beton, a ojciec zaciera. Zdjęcia robione tylko w między czasie kiedy betoniarki zmieniały się przy pompie a przyjechały aż 3 gruchy. No i to tyle na dzień dzisiejszy. Jutro też "wielki dzień" na budowie. Ma przyjechać piach, cement, wapno, dysperbit, papa, bloczki i wychodek czyli toi toi Mam nadzieję, że uda się rozszalować ławy i coś tam jeszcze zrobić i że kolejna porcja zdjęć z postępów ukaże się już niedługo.
  11. U mnie idzie do przodu, ale niestety pomalutku... Jeszcze nie mam nawet założonego całego szalunku Dla pocieszenia dodam, że na działeczce posiadam prywatny las wraz z grzybkami Ale spokojnie!!! Są tez jadalne Bardzo dużo maślaków, parę kani i nawet prawdziwek się znalazł. A budowlańcy to jedna wielka masakra....Przyjechali (nie jedni) by pogadać na temat murowania ścian. Zobaczyli zbrojenie, które wykonałem wraz z ojcem i pytanie czy kupne. Jak się dowiedzieli, że robiliśmy sami to stwierdzili, że kupne nie są tak równe i nawet jak dla siebie robili to nie były takie równe. Więc się zastanawiam jakie ściany by mi postawili... i to jeszcze ja bym musiał im zapłacić między 30 a 40 tysięcy.... i to za same murowanie z solbetu (na klej), bez 0, bez zbrojenia. Same mury + strop teriva....masakra te ceny...
  12. Ja buduje prosty 1A i już wiem, że projekt da się "odchudzić". Jeśli chodzi o koszta budowy... ja sam chce zrobić stan 0 + całe zbrojenie i fachowcy za same postawienie ścian, strop terriva i dwa kominy "wołają" 30-40 tys!!!
  13. Witaj, Chciałbym zrobić jak najwięcej ale nie wiem czy się uda. Pogoda i fachowcy. W moich okolicach są strasznie drodzy....nie wiem skąd te ceny biorą. A co do ogrodzenia to wysokość 1,23m, słupki 2 czy 2,2m, kolor grafit. Studiowałem internet w poszukiwaniu najlepszej oferty, producenci moje zapytanie przekierowywali do lokalnych przedstawicieli, którzy już niekoniecznie raczyli się ze mną skontaktować. Średnio za jeden panel + słupek wychodziła mi kwota 60-63zł (a takich kompletów potrzebowałem prawie 100). Finalnie kupiłem w lokalnej hurtowni wraz z podmurówkami, łącznikami, bramą i furtką za 11800zł - ok 140metrów ogrodzenia. Gdzie indziej bym zapłacił tyle za same panele i słupki bez bramy, furtki, podmurówek i łączników. Także uważam, że cena bardzo dobra.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...