Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Koszyk9

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Koszyk9

  1. Ładnie idzie ale już od ponad 3 tygodni zaniedbujecie Swoich "kibiców". Mam nadzieje, że prace postępują nadal i "zaniedbanie" wynika z braku czasu
  2. Ostatnio mam wrażenie, że prowadzę tu monolog... Jeśli jest inaczej to prosze wyprowadźcie mnie z błędu Na dzisiaj przygotowałem kolejna porcje zdjęć z przygotowania stropu, a raczej zbrojenia pod strop. Jak robiłem fundamenty to mówiłem, że dużo stali...ale teraz jest o wiele, wiele więcej. Nic dziwnego, że projekt jest nazywany przez wykonawców bunkrem... Sami popatrzcie Tutaj "daszek nad wejściem: Tutaj jeszcze raz garaż: i w środku garaż: Jeszcze nigdy nie pokazywałem wam ściany zewnętrznej garażu ( u mnie to północna ściana). Dodałem okno, nie wiem czy już o tym wspominałem, ale na pewno wspominałem, że garaż przedłużałem. Pochwałę się jeszcze, że zamówiłem już sporo materiału na kolejne etapy. Więźba przyjeżdża w piątek 13-go, a jutro (czyli dzień wcześniej) będzie pierwsze zalewanie stropu. Zamówiłem już dachówkę, okna dachowe i całe orynnowanie Ale o tym pogadamy jak już wszystko będzie zamontowane. Będzie efekt (albo i nie) i zaczną się pytania A tak wygląda dom na dzień 10.04.2018
  3. A tak wygląda szalowanie pod strop i wanna pod taras Najpierw będzie zalewany strop nad garażem i daszek nad wejściem, brakujące nadproża, słupy i podciągi. W drugiej kolejności będzie zrobiona teriva nad reszta budynku. Myślę, że w pierwszym tygodniu po świętach będzie już zalewany pierwszy etap.
  4. W styczniu nie próżnowałem, działo się. Niestety w lutym ze względu na opady i późniejsze mrozy prace ustały. Na szczęście idzie wiosna i znów będzie można działać! Więc teraz krótko co się zmieniło w styczniu. Oto mała foto relacja: Korytarz, po lewej wejście do łazienki, po prawej salon a na wprost mój "gaming room" Jadalnia z kuchnią: Okno narożne w salonie: Garaż (przypominam , że jest przedłużony): I salon: W lutym udało mi się ogarnąć ekipę, która doprowadziła mi do domu wodę i kanalizę. Ale wcześniej chciałem usunąć wielki korzeń który został mi po topoli i jest na wprost bramy wjazdowej na posesję. Niestety pod nim "idzie" główne zasilanie wody a korzenie oplotły rurę i "koparkowy" pozbawił mieszkańców miejscowości wody Awarię usunięto w 4 godziny i wystawili mi fakturę na 1047zł Przy okazji kopania pod wodę i kanalizę udało mi się namówić elektryka by położył już rury w których później przeciągniemy kable od prądu. Zostanie mi już tylko kopać pod gaz . Korzeń musiałem wyciąć poniżej drogi, zostanie mi już tylko jego zasypanie. Teraz powoli przygotowuję się do stropu. Ale najpierw trzeba zrobić zbrojenie, słupy, podciągi itp
  5. Czas na ostatni post w w tym roku, w tym temacie. Pomimo tego, że w kalendarzu zima to na dworze jesień więc można działać. Przez grudzień nieco postępów na budowie widać więc pora na to co lubicie najbardziej FOTORELACJA!!! Najpierw było ocieplanie i zasyp, ale zdjęć jakoś zapomniałem zrobić Później niespodzianka od gminy - w końcu mają zamiar wyciąć topole, które praktycznie mam na wjeździe i przez które nie mogłem dokończyć ogrodzenia, a wnioskowałem o ich wycięcie już jakiś rok temu. W weekend 16-17 grudnia walczyłem z kanalizą, wyszło to tak: 20.12.2017 stało się. Stan 0 skończony. 12,5 kubika betonu b-20 wjechało na plac i tego samego dnia również kończyli wycinać definitywnie topole. I tak wyglądał plac budowy tuż przed świętami 20.12.2017 roku: A w ostatni piątek tego roku zaczęło się murowanie . jeśli pogoda dopisze to gdzieś w połowie stycznia będę zalewał strop! Tutaj miejsce tarasu, ale u mnie przedłużony garaż i wejście "frontowe" Tu okno z jadalni a w rogu kuchnia: A tutaj garderoba między wiatrołapem a garażem i w dalszym planie wjazd do garażu: I to tyle na ten rok. Więcej zrobić się nie dało.... Wszystkim "podglądaczom" życzę zdrowia i pomyślności w nowym roku i oby kasy na realizacje planów budowlanych nigdy nie zabrakło Do siego roku!!!
  6. Ja jej nie chce w ogóle montować a mur + styro = mur tak zapytałem w skrócie, Wiadomo ze folie kladzie się na końcu po styropianie. Ja tylko dodam , że bloczki dwustronnie i dwukrotnie smarowałem dysperbitem, na ławę dawałem podwójna gruba pape, na zewnątrz styro 15cm na piankę + klej i siatka i znów dwukrotnie zasmarowane dysperbitem. Uważam, że w moim podłożu to w zupełności wystarcza. Gdybym miał glinę nie piach to oczywiście, folia by była.
  7. Panowie...każdy ma swoje zdanie i każdy robi jak uważa za stosowne. Każdy sprzedawca i wykonawca będzie kazał Wam robić wszystko bo każdy na Was zarobi. Ja akurat tak robię i to nie dla oszczędności tylko uważam, że te wszystkie styrodury i folie kubełkowe u mnie są zbyteczne. A Wy skoro robicie folię kubełkową to powiedzcie mi jak ja łączycie z murem?
  8. W między czasie została mi podłączona skrzynka gazowa o czym zapomniałem się pochwalić. A w poprzednim tygodniu wiele się działo. Oto mała fotorelacja: Jutro jak pogoda dopisze to dalszy etap prac. Ocieplanie fundamentów. Styropian jaki wybrałem to zwykły dach podłoga 15cm. Gdyby ktoś się dziwił to informuje, że nie mam podmokłego podłoża, mam piasek wiec woda przez niego będzie fajnie przelatywała i moje fundamenty nie będą stały w wodzie. Więc taki spokojnie wystarczy. Nawet folii kubełkowej nie będę dawał.
  9. Czytając te wasze postępy, na jakim etapie jesteście i jak wam to szybko idzie to nie mogę się doczekać kiedy ja na takim etapie będę Ale niestety u mnie nie idzie tak szybko i łatwo... Może później przyspieszy Trzymam kciuki za Twoją budowę
  10. Trochę Was tu zaniedbuje ale interpretujcie to jako trzymanie Was w napięciu i niepewności Jako, że sam robię z ojcem a sami też mamy swoje prace więc mało czasu zostaje na budowę. Jedynie soboty i niedziele nam zostają, ale i to nie zawsze bo albo nie ma pogody, albo ja mam weekend pracujący. Sam w tygodniu wiele nie podziałam. Ale czas na kolejna porcje zdjęć. Zacznę od tego, że ręcznie trzeba było kopać na podciągi: Po założeniu szalunków należało je nieco obsypać, w środku ziemie podrównać no i oczywiście wzmocnić całą konstrukcję dodatkowymi "pałami". Dodam jeszcze, że od groma tych liści wywalałem z wykopu, ale niestety z uporem maniaka wracały A tak plac budowy prezentował się 17.10.2017 roku Żeby później było łatwiej już na tym etapie prac przeprowadziłem sobie "rurki" do wody i do prądu A 28.10.2017 roku zacząłem "ładować" zbrojenie do wykopu: W międzyczasie przyjechały dwa tiry wcześniej zamówionego solbetu (tylko po co skoro prace idą żółwim tempem....) Teraz pora na uziemienie i w końcu trzeba piąć się do góry....niestety tylko ze zbrojeniem. Czas na wzmocnienie zbrojenia tam gdzie tego projekt wymagał. Przypomnę, że nie robiłem ław według projektu tylko je ujednoliciłem do 60cm szerokości ( w projekcie są od 30cm do 70cm). A tu "rzut okiem" z jednego podciągu na drugi 21.11.2017 roku No i nadszedł dzień 24.11.2017 roku na który to zamówiłem beton b-25, 20 kubików. Zapowiadali w miarę ładną pogodę, w pracy wolne załatwione (u mnie i u ojca) więc trzeba działać. Ale jeszcze przed zalewaniem trzeba dokończyć zbrojenie i wzmocnić szalunki ziemią i drutem. No i jeszcze przecież nie ma jednego słupa, tego co stoi poza bryłą budynku. Wszystko zrobione na czas, kierownik odebrał zbrojenie i przed godziną 14-stą na plac budowy wjeżdża ciężki sprzęt: No i zaczyna się zabawa Ja trzymam rurę i leje beton, a ojciec zaciera. Zdjęcia robione tylko w między czasie kiedy betoniarki zmieniały się przy pompie a przyjechały aż 3 gruchy. No i to tyle na dzień dzisiejszy. Jutro też "wielki dzień" na budowie. Ma przyjechać piach, cement, wapno, dysperbit, papa, bloczki i wychodek czyli toi toi Mam nadzieję, że uda się rozszalować ławy i coś tam jeszcze zrobić i że kolejna porcja zdjęć z postępów ukaże się już niedługo.
  11. U mnie idzie do przodu, ale niestety pomalutku... Jeszcze nie mam nawet założonego całego szalunku Dla pocieszenia dodam, że na działeczce posiadam prywatny las wraz z grzybkami Ale spokojnie!!! Są tez jadalne Bardzo dużo maślaków, parę kani i nawet prawdziwek się znalazł. A budowlańcy to jedna wielka masakra....Przyjechali (nie jedni) by pogadać na temat murowania ścian. Zobaczyli zbrojenie, które wykonałem wraz z ojcem i pytanie czy kupne. Jak się dowiedzieli, że robiliśmy sami to stwierdzili, że kupne nie są tak równe i nawet jak dla siebie robili to nie były takie równe. Więc się zastanawiam jakie ściany by mi postawili... i to jeszcze ja bym musiał im zapłacić między 30 a 40 tysięcy.... i to za same murowanie z solbetu (na klej), bez 0, bez zbrojenia. Same mury + strop teriva....masakra te ceny...
  12. Ja buduje prosty 1A i już wiem, że projekt da się "odchudzić". Jeśli chodzi o koszta budowy... ja sam chce zrobić stan 0 + całe zbrojenie i fachowcy za same postawienie ścian, strop terriva i dwa kominy "wołają" 30-40 tys!!!
  13. Witaj, Chciałbym zrobić jak najwięcej ale nie wiem czy się uda. Pogoda i fachowcy. W moich okolicach są strasznie drodzy....nie wiem skąd te ceny biorą. A co do ogrodzenia to wysokość 1,23m, słupki 2 czy 2,2m, kolor grafit. Studiowałem internet w poszukiwaniu najlepszej oferty, producenci moje zapytanie przekierowywali do lokalnych przedstawicieli, którzy już niekoniecznie raczyli się ze mną skontaktować. Średnio za jeden panel + słupek wychodziła mi kwota 60-63zł (a takich kompletów potrzebowałem prawie 100). Finalnie kupiłem w lokalnej hurtowni wraz z podmurówkami, łącznikami, bramą i furtką za 11800zł - ok 140metrów ogrodzenia. Gdzie indziej bym zapłacił tyle za same panele i słupki bez bramy, furtki, podmurówek i łączników. Także uważam, że cena bardzo dobra.
  14. Obecnie wrzucam na postimage, bez rejestracji bez opłat. Mam nadzieję, że będą fotki widoczne długo.
  15. Zapraszam do siebie, temat - Prosty 1a - właśnie dostałem PnB i zaczynam działać. Będę starał się na bieżąco wrzucać fotki z postępów. Miło by było gdyby ktoś mnie dopingował. Zawsze można wymienić się doświadczeniem.
  16. Aj..... photobucket zrobił psikusa.....z czasem postaram się podmienić zdjęcia. Teraz co u mnie. Po przeprowadzce miałem czas by kontynuować ogrodzenie nie obyło się bez niespodzianek... i gości dodam, że niezaproszonych W międzyczasie pojawiło się przyłącze A pozwolenia nie było..... Więc zacząłem bawić się w ogrodnika... pierwszy raz w życiu Będzie wspaniały żywopłot, który osłoni przed wiatrem i kurzem z drogi. Dla zainteresowanych powiem, że jest to polska odmiana "kórnik". W końcu nastał 01.09.2017 rok i właśnie tego dnia po 11-stu miesiącach od zakupu projektu dostałem PnB ;) długo wyczekiwane ale jest. Można działać!!! W międzyczasie udało mi się zobaczyć dom budowany według projektu Prosty 1. Jakieś 30km ode mnie. Chyba moje dziewczyny (a raczej jedna co narzeka od początku) przekonały się co do projektu i nie mogą się doczekać dnia przeprowadzki....ale ten niestety chyba jeszcze szybko nie nastąpi... Najpierw gra kolorów: A później kopanie przy którym niestety być nie mogłem.... Ale wyszło fajnie doskonale. Pora działać dalej. Jako, że stan 0 mam zamiar zrobić własnymi siłami należy się przygotować i ostro działać. Na początek zamówione po 400 metrów stali Przygotowany warsztat do kręcenia zbrojenia i zbijania desek do szalunków I dzieje się No i to tyle na dzień dzisiejszy. W weekend postaram się dalej działać a i mam się spotkać z murarzami. Może przed zima będą mury się pięły do góry
  17. Ja również zdecydowałem się na eliminację po jednym oknie dachowym. Po pierwsze jest tam jeszcze doświetlenie z okna balkonowego po drugie te pokoje głównie będą służyły do spania bo większość dnia i tak będziemy spędzać na dole więc tam aż tak dużo światła nie potrzeba. Co do rolet to słuszna wskazówka i na pewno będę o niej pamiętał
  18. Nie było mnie tu, aż 3 miesiące.....ale jeśli chodzi o PnB to jest światełko w tunelu. poszedłem na jakieś tam ustępstwa i myślę, że tragedii nie będzie. ekipa od ogrodzenie oczywiście nie przyszła....w międzyczasie sprzedałem swój obecny dom (a raczej zamieniłem na mieszkanie w bloku) i jeszcze tydzień i definitywna przeprowadzka. Trzeba było wszystko sprzątać wywozić itp. A w pracy też nie ma lekko. Na działce w tym czasie zrobiłem tylko 54 metry ogrodzenia.... Tu trzeba było wykopać dziurki: http://i1244.photobucket.com/albums/gg573/koszyk9/20170324_142613_zps87v8yxl3.jpg http://i1244.photobucket.com/albums/gg573/koszyk9/20170324_142710_zpsg8dzlu9c.jpg A tu usypać trochę ziemi (parę ładnych ton): http://i1244.photobucket.com/albums/gg573/koszyk9/20170328_180530_zpsajgvv4o8.jpg Efekt wyszedł taki: http://i1244.photobucket.com/albums/gg573/koszyk9/20170401_141948_zpsr78a178k.jpg http://i1244.photobucket.com/albums/gg573/koszyk9/20170401_145752_zpsj1kiqoni.jpg Korzystając z okazji, że koparka jest na działce zrównałem delikatnie teren oraz powyciągałem zalegające korzenie. http://i1244.photobucket.com/albums/gg573/koszyk9/20170401_145805_zpsrjmdptd4.jpg
  19. Podaj adres do grupy, chętnie dołączę. Poza tym widzę że kolega ze Szczecina Może masz ochotę zaprosić na budowę i pokazać jak się domek [prezentuje w rzeczywistości?
  20. W piątek miałem dostać PnB, i dostałem odpowiedź..... No ale od początku..... Działka jest narożna i przylega do dwóch dróg (ale tylko na planie). Przez to są dwie linie zabudowy, jedna wzdłuż istniejącej drogi A, a druga wzdłuż istniejącej (tylko na planie) drogi B. Zanim zdecydowałem się na zakup tej działki udałem się do gminy w celu uzyskania konkretnej odpowiedzi wzdłuż której lini ma stać ściana frontowa budynku. Odpowiedź jaką otrzymałem zwaliła mnie z nóg.....idź Pan do starostwa bo to oni wydaja pozwolenia.... W starostwie z kolei poinformowali mnie bym poszedł do gminy bo to oni ustalają plan zagospodarowania.... Polska urzędnicza spychologia.... Po wyjaśnieniu problemu w starostwie powiedział mi Pan urzędnik, że nie widzi problemu bym stawiał na dowolnej której chce, ale on mi to mówi prywatnie, niezobowiązująco bo ostateczna decyzje i tak wydaje Pani dyrektor. Pani dyrektor z racji zajmowanego stanowiska jest nieuchwytna.... Udałem się więc do mojego przyszłego projektanta, architekta, kierownika budowy w celu uzyskania lepszej odpowiedzi. Stwierdził, że nie widzi problemu by stawiać wzdłuż drogi A, ale jeszcze w gminie upewniał się czy oby na pewno ma racje. Tam też nie widzieli problemu. Więc działka zakupiona, projekt również. Wszystkie umowy na przyłącza podpisane, projekty na skrzynki zatwierdzone dokumenty złożone. A w decyzji co? Ściana frontowa ma stać wzdłuż drogi B..... Drogi której faktycznie nie ma bo tam jest czyjaś działka. Rosną tam drzewa i z tamtej strony nie mam obecnie jak dojechać. Poza tym musiałbym mieć jakąś służebność na czyjejś działce bo starostwo wydało taką a nie inną decyzje.... Mało tego.... Adres jaki gmina mi nadała jest od drogi A a nie od B, według zagospodarowania przestrzennego cała obsługa inżynieryjna ma być od drogi A .Więc dlaczego dom mam stawiać do drogi B? Drogi której obecnie nie ma i nie wiem kiedy by miała być skoro tam jest prywatna działka.... Czuję, że wydanie PnB znacznie się wydłuży.....
  21. No no no.... pięknieje Wam tam Super!!! Już nie mogę doczekać się u siebie tego etapu
  22. Hej, jak tam postępy? Bo z deklaracji wynika, że za 10 dni już mieszkacie
  23. Troszkę mnie tu nie było a tu odwiedziny nowych gości Cieszę się, że mam nowych kibiców (oby ich przybywało). A co u mnie? W sumie....nic..... Działka posprzątana z drzew i gałęzi czeka na geodetę i ekipę od ogrodzenia. W piątek miną 3 tygodnie jak czekam na PnB. W międzyczasie prowadzę tylko rozmowy na temat rekuperacji. Mam już wstępną wycenę. Obecnie rozmawiam jeszcze o szczegółach i rozwiewam wszelkie wątpliwości. Później już tylko twarde negocjacje co do ceny bo to przecież ona czyni cuda A tak wygląda działka obecnie, tam gdzie widać ten pień będzie stał dom: A tu mój nadzór budowlany
×
×
  • Dodaj nową pozycję...