ellaura

Jutrzejszego dnia przychodzi hydraulik, ma zamienić te dwa zawory zwrotne na takie, które wskazane były powyżej w niniejszym wątku, czyli z klapą w środku (plastic). Zobaczymy czy coś to zmieni. Chodzi mi bardziej o to, czy przykładowo warto włączyć ten kocioł na ustawienie nr 3 krzywej grzewczej. Wówczas temperatura zapewne będzie wyższa (dzisiaj jest na 2, ale jest na kotle 38 stopni, więc nie ma sensu zmniejszać, gdyż grzejniki i tak nie dają rady poniżej 35 nic wskórać). Nie wiemy czy przy krzywej 3 nie będzie sporo wyższego spalania dobowego gazu. Ciekawe jakie wtedy temperatury kocioł dobiera, czy warto przy kondensacie podnosić temperaturę powyżej 45 stopni (w takich warunkach do -8 na zewnątrz) ?

Tylko czy zwiększając temperaturę na kotle nie będzie sporego wzrostu spalania gazu w tym kotle ? Na ustawieniu 1 krzywa kształtuje się do max 39-40 stopni, zwykle 34-36. Na ustawieniu 2, krzywa kształtuje się od zwykle 37 - 46 (najczęściej w granicach 41 stopni przy takich temperaturach w granicach -1 - 5 stopni. Dwójka, na nasze potrzeby wystarcza, czasami przełączmy na 1, bo kocioł ustawia za dużo, a tę samą temperaturę (22,5 - 23 stopni) da się utrzymać na mniejszej temperaturze. Na jaką w takim razie krzywą ustawić kocioł ? Czy lepiej, aby grzało to cały czas na niższej temperaturze, czy też na wyższych temperaturach z wyłączaniem pomp po osiągnięciu temperatury. Mamy czujnik połączony z kotłem na parterze. Na piętrze na razie nic nie mamy, chociaż czujnik radiowy został już zakupiony, zastanawiamy się jednak czy będzie potrzebnym skoro hydraulik tak nas załatwił z tym ogrzewaniem (brak możliwości sterowania grzejnikami z uwagi na te pętle podłogówki).

Czy ma znaczenie przy tych pętlach podłogówki na powrocie + zawory RTL to, że grzejniki na górze w sypialniach mają swoje własne głowice termostatyczne ? Czy to ze sobą nie koliduje w jakiś sposób ? 5 m2 na powrocie to bardzo mało... Czyli to w zasadzie cud, że chociaż ten korytarz na piętrze działa i grzeje. Jest jakaś zasada, która mówi, że ilość pętli ogrzewania podłogowego (o ile w ogóle powinno się robić podłogówkę na powrocie z grzejników) jest ograniczona np. do jednej lub dwóch (czy też innej liczby) ? Oczywiście hydraulik ma odpowiedź na każde pytanie i twierdzi, że takie instalacje robi i to działa. Robił nawet po trzy pętle na powrocie grzejników (tylko nie jestem pewna czy to nie dotyczyło czasem instalacji na eko groszek) i ludzie są zadowoleni ... Instalacja podłogówki na powrocie z grzejników na korytarzu to 9,85 m2 powierzchni, natomiast w tej niedogrzanej łazience jest niemal 11m2, sama łazienka jest nieco większa, okolice wanny bez instalacji rur ogrz. podłogowego (w zasadzie jak przed chwilą tam weszłam, to to miejsce nie nadaje się na łazienkę, a jedynie jako miejsce nieużytkowe, nie wyobrażam sobie w takiej temperaturze kąpać dziecka, nie wiem czy jest tam 18 stopni ). I co mamy teraz spalać 2x więcej gazu, zrobić saunę z domu, żeby móc dogrzać łazienkę ? Czy może dodatkowy piecyk elektryczny ? (pytanie retoryczne).

Hydraulik mówił, że nie ma znaczenia gdzie te zawory zwrotne będą umiejscowione (czy to zasilanie czy powrót, zresztą były na powrocie pierwotnie, a obecnie zostały wkręcone na zasilaniu od razu za pompami). Hajteler24 wstawił zdjęcie z miejscem montażu zaworu, czy faktycznie tak to ma być ? Jeśli tak, to podpowiem, aby tak zrobiono. To jest powrót samej podłogówki na parterze (czyli te niemal 100m2 rur zaokrąglając). Wstawiam zdjęcia rozdzielacza na piętrze (grzejniki w sypialniach), w którym są wpięte te dwa obiegi podłogówki na powrocie grzejników (korytarz + łazienka).

Ten zasobnik 300 l to celowo taki większy ? Też się zastanawialiśmy czy nie lepiej było przewymiarować zasobnik, ale polecono nam dla 3-4 osób 116 litrów, ale mamy wątpliwości co do jego ekonomiczności, zbyt częste dogrzewanie tego zbiornika, wystarczy naczynia umyć i już za chwilę kocioł na 15 minut wyłącza grzanie i dogrzewa zbiornik. Faktycznie taka instalacja byłaby o wiele prostsza i pewnie sporo tańsza.

Nie wiedzieliśmy, że tyle problemów będziemy mieli z tym wszystkim. Woda w grzejnikach śmierdzi siarkowodorem z nieznanych przyczyn. Czy może to teraz te testy, otwieranie, wymiana różnych elementów, zamiana pomp. Pomysłem nowym naszego fachowca i jego kolegi oraz innego ich znajomego, który z ciekawości przyjechał doradzić w tej instalacji jest teraz, żeby wymienić zawory zwrotne z mosiężnych na jakieś zwykłe chyba plastikowe, bo niby te mosiężne blokują przepływ pompowanej wody i pompy przez to są mniej wydajne. Oczywiście zamiana pompy na obiegu podłogówki na 80-tkę (dokładnie taka: http://www.ferro.pl/produkt-pompa-cyrkulacyjna-2580180-4089-0301W.html). Natomiast u góry przepchać czy przedmuchać rurę w łazience chyba jakimś kompresorem, niby że na pewno jest ta pętla zapowietrzona, a może tego nie być widać i nawet nie ma tego jak inaczej odpowietrzyć. Zobaczymy co z tego będzie...

Dziękuję. Starałam się to pokazać jak najlepiej się da. Hmmm... i chyba to będzie rozwiązanie problemu w tej kwestii, za duży obieg za długa rura dla jednej pętli. Na korytarzu nie ma dziury jest tam osobny obieg. Co do dziury w kuchni to faktycznie jest tam obecnie wyspa, instalator twierdził że nie ma sensu dawać tam rur. P1010357 widok korytarza.jpg http://www76.zippyshare.com/thumb/F8hKbBlx/file.html Cholewcia, czyli już raczej nic z tym nie zrobimy, żeby dodać nawet grzejnik to trzeba byłoby kuć posadzkę, płytki itd. Instalator twierdził, że nawet po 120 metrów rury na obieg kładł i zawsze grzało, a te 80-90 metrów to jest jeszcze norma i twierdzi, że tu więcej nie było.... (chyba zacznę to dokładnie wyliczać kratka po kratce, żeby sprawdzić). U nas nic nie dało to kilkugodzinne grzanie w kuchni o dziwo, powrót zimniutki w dotyku. Jeżeli chodzi o górę, czyli te powroty z grzejników z zaworami RTL, to wstawię jutro zdjęcie. Czyli jest to błąd, że na powrotach grzejników instalator podłączył dwie pętle podłogówki do rozdzielacza ? Obecnie te zawory ustawione są na 3,5 (to chyba ok. 45 stopni wg instrukcji) w obawie, że gdyby kocioł ustawił sobie którejś mroźnej nocy 60 stopni, to żeby można było stanąć nogą na płytkach - niestety w łazience nikomu nie grozi poparzenie, natomiast korytarz (mniejszy obieg) grzeje b. dobrze na tym powrocie, nawet jak jest 35 na kotle (na jedynce w victrixie) i grzejniki są ledwo, ale to ledwo co wyczuwalnie ciepłe. Niektórzy niedowierzają, że w tej temperaturze grzejnik może coś w ogóle nagrzać, a w tej temperaturze w sypialniach jest u nas 20-21 stopni (przy -5 na zewnątrz), czuć lekką konwekcję z tych grzejników. Znając sytuację teraz na pewno nie godzilibyśmy się na podłogówkę na powrocie, ale kiedyś człowiek nie miał o tym, żadnego pojęcia (rozdzielacz, powrót, zasilanie, zawór RTL.... czarna magia, od tego są przecież fachowcy) i wyszło jak wyszło. Jedno mnie jeszcze teraz zastanawia, dlaczego jest niedogrzany wiatrołap ... tam jest mało tych rur. Gęstość co 15cm. Instalator to bagatelizuje mówiąc "to tylko wiatrołap", "u mnie też jest zimniej w wiatrołapie", "to wszędzie tak jest", "drzwi mogą być nieszczelne" i pomyśleć, że za jego namową zrezygnowaliśmy tam z grzejnika pod oknem garderoby (miało być gorąco i bez niego).

Wstawiam zdjęcia tej kuchni z zaznaczeniem pętli zasilania i powrotu. Na drugim zdjęciu na żółto zaznaczam jak jest odczuwalne ciepło na podłodze w kuchni i gdzie (w którym miejscu) nagle zanika. Jest to wyczuwalne miejsce ręką czy stopą i to wygląda tak jakby do tego miejsca grzało i koniec. P1010286pętle.jpg http://www14.zippyshare.com/thumb/CMmkk0Gt/file.html P1010286odczuwalne ciepło.jpg http://www14.zippyshare.com/thumb/bu7TKHqL/file.html Dobrze zrobię jeszcze zdjęcie z opisem tego rozdzielacza na piętrze.

Oto zdjęcia kuchni; Gwoli ścisłości kuchnia i wiatrołap/garderoba są na parterze i są zasilane tak jak całe ogrzewanie podłogowe na parterze za pomocą oddzielnej pompy widocznej na zdjęciach. Problemy z powrotem grzejników i dwie pętle ogrzewania podłogowego są na górnym piętrze. P1010349.JPG http://www46.zippyshare.com/thumb/nB4NxrNJ/file.html P1010286.JPG http://www46.zippyshare.com/thumb/Nn2b0lPd/file.html P1010284.JPG http://www46.zippyshare.com/thumb/eetyO5DJ/file.html Przepływy w rozdzielaczu były regulowane i ustawiane za pomocą rotametrów. Były testy we wszystkie możliwe chyba warianty. Były zamnięte pozostałe pętle i max. otwarte pętle kuchni i wiatrołapu. W przypadku wiatrołapu powrót w rozdzielaczu był wyczuwalnie cieplejszy od zakręconych innych pętli, natomiast kuchnia nie ruszyła w zasadzie nic. Nawet samo pozostawienie przepływu jedynie w kuchni powodowało, że nic się nie zmieniło z temperaturą powrotu, ona zawsze jest taka sama, ledwo wyczuwalna po dotknięciu. Pętla z tej kuchni była nawet odpięta z rozdzielacza i wężykiem spuszczana z niej woda aby sprawdzić ciśnienie - wszystko OK, bardzo ładnie wracało przepływ duży. To jest chyba temat dla archiwum X. Wydaje się że problem musi być chyba w samej kotłowni, albo źle ta podłogówka została ułożona ? Wszystko zostało przeczyszczone, dokładnie odpowietrzone.... Dlaczego salon i korytarz ma nam ogrzewać kuchnię ? Sama kuchnia gdyby była zamknięta byłaby niedogrzana nawet teraz w temp na zewn. 3 stopnie. Nawet na maxa zasilana podłogówka 43 stopnie nic nie zmienia z kuchnią. Wiatrołap jest lekko wyczuwalny, ale tam też jest słabo dość. Do instalator namówił nas na likwidację grzejnika z kuchni i wiatrołapu, a teraz okazuje się że to był błąd. Mówił "po co te grzejniki, tu będzie tak gorąco... od podłogówki". Widać nawet na zdjęciu, że grzejnik został usunięty.

Żeby nieco uprościć opisałam całość (tylko to co istotne). Instalacja wygląda na bardzo rozbudowaną, ale w zasadzie może to tak na zdjęciu strasznie wygląda. 20170126_132926 opis.jpg http://www65.zippyshare.com/thumb/55x3cTg5/file.html Instalator już robił chyba wszystko. Zakręcił pozostałe pętle i włączył tylko te dwie na parterze i jedna z nich na powrocie jest w miarę ciepła, ale tego ciepła jest za mało jak na wiatrołap, a kuchnia nie rusza w ogóle, tzn. proszę mnie źle nie zrozumieć ona nie jest całkiem zimna, ona jest tak pod stopami ledwo wyczuwalna. Do pewnego momentu idzie pętla można wyczuć jej ciepło pod płytkami i nagle znika .... i jest tylko taka w zasadzie "letnia" jak to okresla instalator, ja to opisuję tak, że nie odbiera ciepła od stóp tak jak zimna płytka, ale też stopy nie ogrzeje. Postaram się znaleźć zdjęcie ułożenia tej pętli w kuchni. Ten obieg ma ok. 18 m2 , może za dużo ? Druga dziwna sprawa to powrót z grzejników i tam dwie pętle podłogówki: korytarz grzeje rewelacyjnie (zawór termostatyczny w rozdzielaczu na 3,5 ustawiony Herz), a łazienka z problemem jak w kuchni... Może to błąd że na powrocie z grzejników są dwie pętle podłogówki ? Co do ogrzewania.... gdyby człowiek mógł cofnąć się w czasie to wybór padłby na prostsza i bardziej przemyślana instalację. Jednakże nie wiem czy wybrałabym podłogówkę tym razem.... Grzejniki na niskich temperaturach (oczywiście nieco przewymiarowane) dają sobie radę. Można tym łatwiej sterować itd. Licznik odwiedzamy codziennie, podłogówka sporo "żre" i raczej nie ma sensu jej wyłączać bo potem nagrzewa się b. długo. Nie chcę wchodzić w dywagacje. Na pewno nie zrobilibyśmy żadnej podłogówki na powrocie na drugi raz. To jest bez sensu, zwłaszcza jak tym sterować. Sama podłogówka na całości ma sens, ale wtedy to już najlepiej wszędzie płytki. Za późno, mleko się rozlało w naszym przypadku. Wracając do problemu czy myślicie, że to sprzęgło jest w ogóle potrzebne ? Są tylko dwa niezależne obiegi. Instalacja nie ma aż tak dużej mocy, max 24kw. Inna sprawa, że jeszcze ten kocioł Immergas EXA Victrix 24kw ma ustawiony priorytet grzania wody, mamy zasobnik 116l elektrometu i zastanawiamy się czy nie grzać tej wody grzałką elektr., bo często przez to dogrzewanie wody (wydaje mi się że częste) wyłącza sie kocioł na jakiś 10-15 minut i w tym czasie temperatura na tych termometrach spada ostro w dół.

Dzień dobry, Zwracam się o pomoc. Instalacja grzeje już 2 miesiące. Od początku nie działają prawidłowo 3 pętle ogrzewania podłogowego (garderoba/wiatrołap, kuchnia i górna łazienka). Instalator załamuje ręce, kolejny próba dokonania zmian i przeróbek i nic to nie dało. W skrócie o instalacji i domu: Dwa obiegi niezależne: podłogówka i grzejniki (wraz z dwiema pętlami podłogówki na powrocie) sterowane niezależnymi pompami Leszno 25/60. Podłogówka na całym parterze, ok. 95 m2. Grzejniki na całej górze również ok. 95 metrów (poddasze) oraz na całości w części piwnicznej i garażu. Łącznie 19 grzejników (dwa w garażu). Grzejniki wszystkie z termostatami, np. w cześci piwnicznej ustawione na 1,5 i jest ok. 16 stopni, te grzejniki większość się nie włącza, najwyraźniej jest dość ciepło. W garażu ustawione na 6 stopni. Akurat instalacja grzejnikowa działa bez zarzutów. Niestety problemy wystąpiły z podłogówką, nie działają wszystkie pętle, tzn. przykładowo w kuchni pomimo gęstego ułożenia rur nie da się odczuć ciepła podłogi. Instalator robił już niemal wszystko. Odpowietrzanie, wymiana pomp na mocniejsze. Regulacja przepływów w rozdzielaczach. Ostatnio na moje uwagi wymienił zawór trójdrożny AFRISO 361 (kvs 1,6) na AFRISO 761 (kvs 3,2). Ten drugi miał być dobry, ale wg producenta nadaje się do ok 60m2 podłogówki a u mnie jest ponad 20m2 więcej. To był pierwszy błąd (chyba, jeśli to ma znaczenie). Jestem ciekawa co jest przyczyną kiepskiego grzania w kuchni, wiatrołapie i garderobie. Gdybyśmy wiedzieli, to tam dalibyśmy grzejniki dodatkowo na wszelki wypadek. Sprawdzone zostały rury (pex-al-pex), jest dobry przepływ, a więc wykluczone jest ich zagięcie czy mechaniczne uszkodzenie podczas wylewek. Instalator nie chce słuchać żadnych uwag na temat zasadności zastosowania sprzęgła hydraulicznego . Jest to ELTERM SHE -OC (max przepływ 2,3 m3/h). Ma być i koniec. Moje pytanie, czy zasadne jest stosowanie takiego sprzęgła w mojej instalacji ? Kocioł IMMERGAS kondensat 24kw. Zwykle pracuje na świeczce, albo jednej kresce. Przy tych mrozach -30 stopni to szalał i ustawiał 60 stopni sobie z czujnika pogodówki (nie wiem jaki to czujnik), chciałam umrzeć w sypialni z gorąca, (wówczas uruchmił pewnie te 24kw), bo były termostaty ustawione na 5 na wszelki wypadek. Kocioł był wtedy na 2 ustawiony. Niestety podłogówka wtedy pracująca na max ustawieniach nie grzała w tych pomieszczeniach newralgicznych. Wracając do sprzęgła. Czy ono może być problemem ? Czy jest ono poprawnie zainstalowane ? Czy do tego kotło w ogóle nadaje się to sprzęgło ? Kolejna sprawa ten kocioł ma w sobie pompę (podobno Grundfos) i ona sobie tylko zasila obieg do do sprzęgła i z powrotem. Czy tak jest prawidłowo. Czy potrzebne nam są dwie dodatkowe pompy ? Ustawione na 3 bieg pobierają jakieś 90 watt każda i pracują non stop. Przez to sprzęgło wydaje mi się, że powrót jest cieplejszy niż mógłby być. Ale również zasilanie jest nawet o kilka stopni mniejsze przez to sprzęgło. Czy tak ma być ? Przykład aktualnie po wyjeździe instalatora oczywiście trzeba było grzać ostro żeby sprawdzić instalacje , 46 stopni na piecu, a za pompą na termometrze jest już tylko 41 na zasilaniu zarówno grzejniki jak i podłogówka. Zawór trójdrożny wyregulowany jest na max. czyli 6 (43 stopnie). Bardzo proszę o pomoc, gdzie szukać problemu. Te kolejne nieudolne testy instalatora powodują tylko spore straty na zużyciu gazu.. no i czas.... Ostatnio przykładowo instalator zamienił zawory zwrotne (chyba tak to się nazywa) z powrotu na zasilanie (zarówno obieg grzejnikowy jak i podłogówkowy). W dodatku woda jeszcze zaczęła śmierdzieć w grzejnikach (aluminiowe polskie). Plusem jest to, że pracują w temp. 35 stopni i w sypialni jest ok. 20-21 stopni, gdy na zewnątrz jest taka temperatura jak obecnie od 2 do -3. Regulacja tym kotłem jest problematyczna, krzywe nie pasuja do warunków panujących w domu. Są jeszcze inne problemy, ale o tym później. 20170126_132926.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/e9XZldTE/file.html 20170126_132930.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/tRc7wa4h/file.html 20170126_132939.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/b8KEaMcI/file.html 20170126_132942.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/CfYc7VCa/file.html 20170126_133001.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/b2B5ASkl/file.html 20170126_133008.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/OblDX93Z/file.html 20170126_133011.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/fG8KTQRt/file.html 20170126_133018.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/NYlOztl7/file.html 20170126_133021.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/ebhDPSIT/file.html 20170126_133034.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/W9L1irGX/file.html 20170126_133042.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/tvh7BwCJ/file.html 20170126_133050.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/VFot8Iy6/file.html 20170126_133101.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/PKb6b0i3/file.html 20170126_133109.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/mdMN9wXe/file.html 20170126_133127.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/JxFJUni1/file.html 20170126_133454.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/27bTUvD7/file.html 20170126_133514.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/Id5YyLVc/file.html 20170126_140417.jpg http://www30.zippyshare.com/thumb/ArS9kdls/file.html