Witam! Kilka miesięcy temu kupiłam mieszkanie. Zimą trochę ciągnęło od jednej ze ścian, więc gdy zabrałam się za zrywanie tapet przy remoncie podejrzewałam jakąś niespodziankę; Faktycznie - dokładnie w miejscu gdzie blok zakręca tworząc skrzydło i jego dwie części łączą się - z tynku pod tapetą wyłoniła się spora szczelina (2-3 mm) - ciągnie się od podłogi do sufitu. Ponieważ delikatnie od niej 'ciągnie' podejrzewam, że również w murze (pustak) w jakimś stopniu szczelina ta ma swoją kontynuację (blok jest 9-letni), jest to 3-cie, ostatnie piętro, a jak słyszałam skutki 'pracowania' murów po wybudowaniu są na ostatnich piętrach najsilniejsze. Czym załatać takie peknięcie? Mój plan jest taki: oczyścić z części ruchomych tynku, odpylić, zagruntować, a szczelinę wypełnic masa akrylową typu flexi; wyładzić; jednak czy to wystarczy i jakie konkretnie produkty (marka, nazwa) moglibyście Państwo polecić?