
marsia
Użytkownicy-
Liczba zawartości
15 -
Rejestracja
O marsia
- Urodziny 29.11.1960
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
marsia's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Zacieki na białym tynku mineralnym
marsia odpowiedział marsia → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Zaburzone wiązanie tynku moze prowadzic do jego odspojenia. Po jakim czasie ten proces może nastąpić? Po roku? Czy tez dłużej? Czy przemalowanie tej ściany na wiosnę może polepszyć właściwości tego tynku na tej ścianie?- 25 odpowiedzi
-
- białym
- mineralnym
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zacieki na białym tynku mineralnym
marsia odpowiedział marsia → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
No to po kolei. Do tynków cementowo wapiennych używali cementu ożarowskiego w workach, jedynki. Do obrzutki 42,5R, w dalszej części do narzutu 32,5R. Do tego wapno hydratyzowane w workach Bielik, wcześniej moczone. Z tym , ze do każdej betoniarki na tę ścianę dodawali właśnie plastyfikatora - cemplastu. Z litrowej butelki niewiele im pozostało. Po kłótni zaprzestali go chyba dodawać na pozostałe ściany. Ściana pod tynk cieńkowarstwowy, baranek 1,5 mm greinplasta została dzień wcześniej zagruntowana białą farbą podkładową F tez greinplasta. Z tym, że do użycia mogła byc rozcieńczona. Przywieźli jej wtedy 2 wiaderka po15 kg. Ile im wtedy poszło trudno mi powiedzieć. Na pozostałe ściany dowieżli jeszcze 3 takie same wiaderka, a po zagruntowaniu wszystkiego tj. jakieś 200 mkw z otworami zostało 3/4 wiaderka. To że tynk zasychał im podczas nakładania jest mało prawdopodobne. Tynkować skończyli przed 10, a słoneczko wstało póżno i ledwo zaczęło sie rozkręcać. Ale szukając w necie przyczyny tych zacieków doszłam do pewnych wniosków. Moge się mylić co do popełnionych błędów, ale wydają mi sie najbardziej prawdopodobne. Ścianę przyjechali gruntować w piątek rano. Z tym , ze poprzedniego dnia w czwartek padało. Padało takze w nocy z czwartku na piątek. Takze wszystko wskazywało by na to, że została zagruntowana mokra ściana. Byc może przez dzień nie zdążyła dobrze obeschnąć.I na taką, z samego rana w sobotę został położony tynk cieńkowarstwowy. Kiedy zaczynali pracę było bardzo mgliście, dopiero z czasem zaczęło wyglądać słoneczko i przyświecać. To grunt położony na mokrą ścianę mógł zaburzyć wiązanie. Czy takie cos jest możliwe?- 25 odpowiedzi
-
- białym
- mineralnym
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zacieki na białym tynku mineralnym
marsia odpowiedział marsia → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Odnośnie tynku cementowo-wapiennego, to był świeży, ale to nie w nim upatrywałabym głównej przyczyny. Miał trzy tygodnie i był najsuchszy, do tego miał 1 cm grubości, a wiec był o połowę cieńszy niz na pozostałych ścianach. Dla porównania, tynk na ścianie północnej przez pierwszy tydzień wcale nie sechł , a baranka położyli na nim tak samo po trzech tygodniach od zrobienia. I na tej ścianie jak na razie nic sie nie dzieje. Natomiast na ścianie południowej baranka położyli po dwóch tygodniach od tynkowania. I na niej jedynie jest żółtawy pasek w sąsiedztwie wklejonego narożnika i parę krótkich zacieków dołem pomiędzy oknami a płytą balkonu. Ale nie rzucają sie tak w oczy jak te zacieki na bocznej ścianie. Żeby je dostrzec trzeba sie dokładnie przyglądac. Ponadto tynk mineralny na tych dwóch ścianach był położony w poniedziałek i to dosć późno, bo na północnej zaczęli kłaść około 15tej, po skończeniu południowej. I w odróżnieniu od ściany szczytowej miały tylko dobę na schnięcie, gdyż we wtorek wieczorem zaczęło padac.- 25 odpowiedzi
-
- białym
- mineralnym
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zacieki na białym tynku mineralnym
marsia odpowiedział marsia → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Co do użytej bieli może to byc bardzo trafne spostrzeżenie. Natomiast co do ochrony swieżo wykonanego tynku, to trzy doby wydawały by się wystarczające. Ale faktem jest , że nie był chroniony, a rusztowania były na bieżąco zdejmowane, zeby od razu uzupełnić dziury po ich kotwieniu w ścianie. Jakby nie było, to jest wysoki dom, a na szczyt poszedł czwarty poziom rusztowań.Na dwóch pozostałych ścianach rusztowania zdejmowali dopiero na drugi dzień i są widoczne ślady po zatkanych dziurach. Ale wracając jeszcze do prawdopodobieństwa użytej bieli i jej wymywania, dotyczyło by to tych fragmentów ścian, które były narażone na deszcz. Ale nie to miejsce pod dachem, które wygląda jakby było opalone. Tu sie musiało nałożyć chyba kilka przyczyn.- 25 odpowiedzi
-
- białym
- mineralnym
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zacieki na białym tynku mineralnym
marsia odpowiedział marsia → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Moze jeszcze zaznaczę, ze baranek kładziony był na tynk cementowo-wapienny.- 25 odpowiedzi
-
- białym
- mineralnym
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zacieki na białym tynku mineralnym
marsia odpowiedział marsia → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Mimo wszystko słońce i wiatr wysusza powietrze., a szczególnie przeciągi jakie sa w tym przejście, miedzy domami. I wydaje mi się, ze przyczyna tkwi w czym innym, że te tynki miały spowolnione wiązanie. Góra pod dachem, ona była najmniej narażona na deszcz, a nosi znamiona najbardziej zamoczonej.- 25 odpowiedzi
-
- białym
- mineralnym
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zacieki na białym tynku mineralnym
marsia odpowiedział marsia → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Przeczytałam i wychodzi na to, ze jest to data produkcji. A co do wody, to za mało raczej jej nie było. Co prawda wodę lali na oko, a gdy im zaproponowałam wiaderko do jej odmierzania, to mnie wyśmieli i stwierdzili , że za duzo czytam internetu. Na prawie 70 mkw ściany zuzyli 6 worków tynku.Przy tym chlapacze z nich niemiłosierni. Ponadto wszystko rozcieńczali., gdyż twierdzili, że wszystko jest za gęste. Takze do tynku silikonowego tez dolewali wody , a do farby podkładowej do niego nawet takiej białej i w ostateczności z wiaderka, które miało wystarczyc na 50 mkw, po przemalowaniu 42 mkw zostało pół wiaderka.- 25 odpowiedzi
-
- białym
- mineralnym
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zacieki na białym tynku mineralnym
marsia odpowiedział marsia → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Z boku na worku wielkimi czarnymi cyframi jest data wazności czy data produkcji? Na tym co pozostał widnieje data 23. 08. 2017. Jeżeli to data wazności oznaczałoby, ze tynk był przeterminowany.- 25 odpowiedzi
-
- białym
- mineralnym
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zacieki na białym tynku mineralnym
marsia odpowiedział marsia → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Kiedy przyszedł deszcz tynk mógł być nie związany, ale musiała być jakas przyczyna , ze trzy dni nie były wystarczające do jego związania. tym bardziej, ze skończyli go kłaść o 10, a sobota była wyjątkowo ładna. Było słonecznie , ciepło i do tego wietrznie, a w tym przejściu miedzy domami wyjątkowo piździ.I teraz mogę zrozumiec, że na czwarty dzień tynk mógł byc nie związany, to i go wymyło tu i ówdzie. Ale żeby po miesiącu czasu jeszcze go wypłukiwało? To tak jakby przez miesiąc czasu sie nie związał.- 25 odpowiedzi
-
- białym
- mineralnym
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zacieki na białym tynku mineralnym
marsia odpowiedział marsia → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
- 25 odpowiedzi
-
- białym
- mineralnym
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zacieki na białym tynku mineralnym
marsia odpowiedział marsia → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
- 25 odpowiedzi
-
- białym
- mineralnym
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zacieki na białym tynku mineralnym
marsia odpowiedział marsia → na topic → Wykończenie ścian; elewacje zewnętrzne
Nikt nie wie:confused:- 25 odpowiedzi
-
- białym
- mineralnym
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
30 września, a była to sobota, na ścianie szczytowej piętrowej chałupy - wschodniej miałam kładziony biały tynk mineralny. Zaraz po ułożeniu dało sie zauważyć poziome fale, które zdaniem fachmenów po wyschnięciu miały stać się niewidoczne. Ale we wtorek spadł deszcz , a po deszczu do fal doszły zacieki. Porobiły się takie naprzemienne wąskie paski białe i ciemniejsze, tak gdzieś do wysokości 3/4 budynku. Ich pozostałością na ciemnych parapetach okienek suteryny był biały proszek przypominający wapno hydratyzowane Na rogu , w sąsiedztwie wklejenia narożnika z siatką powstał jednolity ciemniejszy pasek ciągnący sie do góry. Ponadto pod dachem, równolegle do jego skosów równiez powstał ciemniejszy jednolity pas szerokości 30-50 cm ( to tak na oko patrząc na duzą odległość do góry). Pomimo licznych zapewnień, że to wszystko wyschnie i kolor sie ujednolici, którym z resztą nie dawałam wiary, myślałam, że na tym koniec i juz nic gorszego nie moze się zdarzyć. Ale do czasu. Pogoda nas nie rozpieszcza, deszczów nie brakuje, ale przez miesiąc nic nowego nie działo sie ze ścianą . Dopiero pod koniec pażdzienika, a doprawił deszcz 2 listopada, tak, ze biały proszek znowu spłynął ze ściany, tylko tym razem porobił już białe zacieki poniżej na cokole, który jest w brązowym tynku silikonowym. Gdzie został popełniony błąd , ze deszcze wypłukują spoiwo? Bo ten biały proszek to chyba spoiwo. Jak długo może to jeszcze trwać? Przeciez przez miesiąc tynk powinien już porządnie wyschnąć i stwardnieć. Nadmienię przy tym, że na ścianie południowej i północnej , tnk co prawda kładziony był tydzień później, ale miał bardziej niesprzyjające warunki.
- 25 odpowiedzi
-
- białym
- mineralnym
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
wentylacja starego domu z lat 60 tych
marsia odpowiedział marsia → na topic → Wentylacja, klimatyzacja, rekuperacja
Nie do wiary. Tyle odwiedzin, a nikt nie chce pomóc w podjęciu decyzji odnośnie najlepszego rozwiązania. A tak pięknie witają na forum. każą czytać i pytać, ale jak tu pytać, skoro nikt nie chce odpowiedzieć. Bom kobieta? Bo nie o reku i rekuperator pytam, to nie ma sobie co głowy zawracać? -
wentylacja starego domu z lat 60 tych
marsia dodał a topic → w Wentylacja, klimatyzacja, rekuperacja
Witam. Na początku chodzi mi o tak prozaiczną rzecz, jaką jest wentylacja strychu, do tego nieużytkowanego. Pomijając dziury i szpary, są tam cztery okienka strychowe, które wentylują idealnie, ale niestety nadają sie do wymiany. Z resztą jedno już zostało wyrzucone gdyż się rozleciało. Inna sprawa to to, iż w związku z tym, że w tym roku zamierzam otynkować chałupinę chcę zrobić z nimi porządek a przy okazji założyć parapeciki. Jako że okienka są małe 32x70 cm, na początku myślałam o samych ramach z szybami, ale których jednak nie dało by sie ani otworzyć ani uchylić. Potem nawet pomyslałam o zamurowaniu otworów, ale wiązało by sie to z wybijaniem nawiewów w szczycie i to w jednym, gdyż do drugiego w miedzy przylega drugi dom. Także w takiej sytuacji pomyślałam o wstawieniu plastikowych okienek uchylnych, które dało by się rozszczelnić i tak pozostawić. Jedynym szkopułem może być to , że szybka w takim okienku będzie miała jakieś 6/8cm. Chociaż i to może nie stanowić zbytniego problemu, gdyż po zakończeniu wszelkich prac mokrych pójdzie ocieplenie na strop od strony strychu i duza część tych okienek będzie nim zasłonięta od dołu. Ale też zastanawiam się czy na plastiku na styku z ociepleniem nie będzie się później wykraplała para i moczyła wełnę, którą planuję tam dać. Co prawda przy takich okienkach patrząc z zewnątrz może być zbyt biało, ale to i tak lepsze niż 'czarne dziury' jakie są obecnie. Ponadto na gzymsie (tak to się chyba nazywa) mam dziury po starych rynnach. Początkowo planowałam je zatkać wyciętymi i przyklejonymi kostkami styropianu. Ale na obecny czas pomyślałam o ich pozostawieniu do wspomagania wentylacji z plastików. Tyle, że wloty zabezpieczyć jakąś siatką. No i teraz nie wiem co zrobić, które rozwiązanie przyjąć, zeby było najlepsze. Okienka muszę wymienić a nie chcę tez zakłócić wentylacji czy tez mieć potem problemy z zamoczonym ociepleniem. Doradzi ktoś coś?