Magi77
-
Liczba zawartości
4 504 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Magi77
-
Dziękuję za pamięć!
-
Hejka Pasiu! Ale zmiany zaszły w Twoim domku i wokół niego. Super. Bardzo ładny stół taki klasyczny, prosty, taki jak lubię. Zu też urosła. Powiedz i co w końcu z przedszkolem?? Moja Dominika chodzi do przedszkola, trochę płakała na początku, potem się oswoiłaa teraz zachorowała, więc podejrzewam, że poniedziałek znów będzie ciężki. Ogólnie jestem zadowolona, tylko te koszty są ogromne. Wokół domu i w domu nic się nie dzieje. Sławek tylko obłożył w końcu słup przy wejściu piaskowcem. Zeszło mu się ale wygląda to fajnie. Pozdrawiam Was:D
-
No to bardzo niedobrze:( Prywatne przedszkola to teraz mocno windują ceny, bo wiadomo że rodzice nie maja innego wyjścia. Ja zapisałam Dominikę do przedszkola obok mojej pracy, będzie jeździć ze mną. Pasiu ja mam wolny cały przyszły tydzień, może się jakoś stykniemy??
-
Dziękuję Wam bardzo za pamięć. Ja niestety forum ostatnio mocno zaniedbuję, jakoś nie mogę się ogarnąć. Dominika została przyjęta do przedszkola, więc o września będzie przedszkolakiem:wiggle:
-
Było PODDASZE, jest ogród i takie tam
Magi77 odpowiedział DarioAS → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
Doberek Aniu:) Ja mam chyba przesilenie wiosenne, bo od 3 dni bez życia jestem. Strasznie mi się nic nie chce. Nie mówiąc już o ilościach jedzenia jakie pochłaniam. Niech już będzie ciepło. -
Leci leci i to strasznie. Moja starsza to też już pannica. Niedługo będzie narzeczonych przyprowadzać
-
No tak Aniu całkiem niedawno chodziłyśmy razem w ciąży:D a tu już dziewczynki idą do przedszkola. Z Dominiką czeka mnie ciężki bój o pampersy, bo za żadne skarby nie chce robić na nocnik. Sika sobie po nogach i wcale jej to nie przeszkadza. Mam nadzieję, że to z czasem się zmieni i sama zrozumie że to nie jest fajne. Jak się zrobi cieplej, to będzie ganiała bez pampersa i może się nauczy.
-
Poza tym to zaczęło się szaleństwo z zapisami do przedszkola. Internetowe wnioski, jakies punkty masakra:rolleyes: Mam nadzieję, że się uda i Dominika będzie od września przedszkolaczką
-
Jestem jestem:) Chętnie bym wpadła ale w ten weekend moja babcia ma imieniny i robi mały zlocik rodzinny w domciu, więc muszę być do pomocy. Ale piszę się na spotkanko w najbliższym czasie:)
-
Pasiulko widzę, że się pochorowałaś. Bidulka. Zdrówka Ci życzę w związku z tym. W takim razie przekładamy nasze spotkanie na przyszły weekend??
-
-
-
Na razie nie myślę o żadnym zwierzaku. Może kiedyś i chyba też to by był posokowiec.
-
dzięki:hug:
-
Hejka Pasiulko! My wczoraj z Dziewczynami na odreagowanie stresów też poszalałyśmy w sklepach, a nic mnie bardziej nie cieszy niż kupowanie butów:D W 5-10-15 są jeszcze przeceny, można kupić bluzeczki za 19 zł. W Reserved też można kupić fajne rzeczy. Buziaki zostawiam i przypominam że się piszę na przyszły weekend:)
-
Wika przeżyła to bardzo. Wczoraj podrukowała zdjęcia Luny i zrobiła laurkę, którą nosi ze soba do szkoły. W szkole koleżanki razem z nią płakały. Dominika przeżyła to lepiej, bo Luna już od 1,5 tygodnia w zasadzie nie wstawała ze swojego posłania i mała się trochę odzwyczaiła od jej obecności. Dopiero wczoraj się pytała kilka razy gdzie Lunka. Powiedzieliśmy że była bardzo ciężko chora i została u pana doktora. Strasznie pusto jest w domu i co chwila się łapiemy na tym, że chcemy np. psa na dwór wypuścić Wczoraj jak wróciłam z pracy, to się dziwiłam dlaczego nie słychać Luny pod drzwiami jak czeka jak wejdę Smutne to wszystko:(
-
Lunka przeżyła niecałe 2 lata:( Właśnie między 1 a 2 rokiem zycia psa choroba ta się ujawnia i wtedy nic już nie można zrobić
-
Witajcie Niestety grypę żołądkową przeszliśmy wszyscy bez wyjątku. Każdy po kolei na szczęście, bo jak by nas wszystkich zmogło na raz to by było cięzko. Do tego doszła choroba Luny:( Myślałam że ma tak jak my problemy z żoładkiem, niestety okazało się to dużo poważniejsze. Lunka miała dziedziczną i genetyczną chorobę nerek (dysplazję) i wczoraj niestety musiałam ją uspać Strasznie to wszyscy przeżyliśmy, bo pomimo tego że przyspożyła nam spooro zmartwień i kłopotów, to była kochaną, przywiązaną do nas Sunią. Szkoda że nie było sposobu, żeby jej pomóc.
-
Hejka Dziękujemy Pasilko za gościnę. Dominika była bardzo zadowolona i do snu opowiadała tacie że była u koleżanki co robi siusiu na nocniczek:lol2: Bardzo mi się podoba Wasz domek i pokój Zu bardzo przytulny i dziewczęcy. Do miłego zobaczenia:)
-
To jutro po obiadku jesteśmy u Was:)
-
Hejka Pasiulka:) Ustawiamy się jakoś na ten weekend??
-
Dzięki My też niestety przerabiamy to już 2 raz, wtedy mój małż tylko nie zachorował. Najgorsze jest to że nawet jak sie nie wymiotuje, to organizm jest strasznie osłabiony, pojawiają się na zmianę dreszcze i poty:( Ale u nas już lepiej, to i u Was pewnie się niedługo poprawi. Zdrówka życzę
-
Hejka! Od zeszłego tygodnia borykamy się wszyscy po kolei z grypą żołądkową. Babcia się tylko wyłamała i całe szczęście. Dopiero od niedzieli czujemy się lepiej. Wszyscy byliśmy mocno osłabieni i bez życia. Ale już jest na szczęście lepiej.
-
Psiulka nie zazdraszczam tej drogi przez mękę z papiekami do odbioru. Cieszę się, że mamy to już za sobą. A jak z weekendem?? Ja mam wolne oba dni, chociaż wolałabym w sobotę się spotkać.
-
Doberek chorowitki:) Super patent z tym lustrem:) U nas też skrzynka straszy w wiatrołapie, ale sobie wymysliłam, że jak się w końcu dorobię tam szafy, to poproszę stolarza żeby mi zrobił taką małą skrzyneczkę w kolorze szafy i ukrył te bezpieczniki.