Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lukaszx

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

lukaszx's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. witam, grzejnik wywaliłem i dałem złączkę z zaślepką na rurki. Niestety ciekły (po użyciu taśmy teflonowej) a przy próbie dokręcania jeden pękł, dlatego operacja została przeniesiona na drugi dzień. Dziś wymieniliśmy jeden na żywca z korkiem zakręconym na pakuły i jest ok. Teraz powoli lejemy do zbiornika napełniając zbiornik i czekając aż woda wybulgota w dół, gdyż niestety trzeba poczekać aż się odpowietrzy i woda zleci. Jutro jeszcze się*doleje i chyba będzie ok, będzie można wreszcie napalić
  2. tutaj fotka tego grzejnika i dziury: http://iv.pl/images/04017403009452619793.jpg Ten akurat nie jest zeliwny zeberkowy, to takie jakby 2 plaskie zespawane blachy mozna tam wsadzic srubokret plaski tutaj fotka zbiornika wyrownawczego http://iv.pl/images/21011162865629060069.png
  3. pozniej wrzuce fote bo na razie nie mam czym ale generalnie ten zbiorniczek jest zabudowany tzn oplytkowany. Ma 3 wejscia. Jedno u gory - tam dolewalismy wode, jedno na dole - tam woda wyciekalo gdy temp wody byla za wysoka i jedno z boku zaslepione ale nie wiem po co, nigdy nie bylo odkrecane. Na razie powoli wycieka jeszcze, nie wiem jak dlugo to bedzie. Ale plus jest taki ze nie bede spuszczal wody z rur w piwnicy i z kotla. Teraz zastanawiam sie czy kleic ten grzejnik poxilina czy w ogole go zdemontowac i zaslepic. Czy ta poxilina mi wytrzymie (nalozona na sucho) bo nie chcialbym tej akcji powtarzac. Kurde, juz sie boje rachunku za wode,ile to m3 wejdzie. Dwa pietra, na kazdym 4 grzejniki po 20 zeber.
  4. Tak, ten zbiorniczek wyrownawczy mam w lazience. Zawsze dolewalismy do niego wode przez waz z kranu, odkrecajac na maxa by sie przebila. Tylko kurde boje sie ze sie pozapowietrza w takiej ilosci. Nie pamietam juz jak to kiedys robil moj ojciec. W zasadzie moze nie bede zaslepial tego grzejnika tylko go zakleje poxilina jak juz wyschnie ? By nie obciazac tego grzejnika obok przez ktory by leciala teraz cala woda.Tylko czy mi tak poxilina wytrzyma.
  5. niestety poxilina mi nie trzymala, ale i tak juz pozamiatane, woda leciala mocno przez godzine, cisnienie juz zmalalo, pewnie polowa instalacji sie juz oproznila. Chce sie tylko dowiedziec czy moge ja napelnic przez ten zbiorniczek w lazience na 1 pietrze gdzie zawsze dolewalismy wode, czy sie nie zapowietrzy wszystko i instalacji szlak nie trafi.
  6. Witam, (z gory przepraszam za brak polskich znakow -problem z klawiatura) doznalem przykrej awarii grzejnika, ktory zaczal kapac a pozniej podczas proby uszczelnienie, silnie tryskac woda pod cisnieniem. Aktualnie woda jest odprowadzana z tego grzejnika na zewnatrz i sie spuszcza. Grzejnik znajduje sie na parterze, na korytarzu. Nie mam pojecia jak normalnie spuscic wode i jak prawidlowo napelnic ta instalacje. Planuje spuscic ta do konca z tej dziury, odkrecic grzejnik, zaslepic gorna i dolna rure prowadzaca do niego wode i napelnic spowrotem instalacje (akurat mozna go odciac, jednak nie ma zaworow). Byleby dociagnac do konca sezonu, jeszcze jakies 2 mc, bo latem czeka mnie generalny remont i wymiana pieca, instalacji itd. Jest to dom rodzinny 2 pietrowy z kotlem weglowym w piwnicy (kociol ponad 10 lat), instalacja bardzo stara pewnie z kilkadziesiat lat, grzejniki zeliwne zeberkowe. Do gory w lazience znajduje sie zbiorniczek wyrownawczy, tam zawsze byla uzupelniana woda przez waz. Tylko jak teraz napelnic cala instalacje, tez przez ten zbiorniczek ? To by mi zajelo z pol dnia. Prosilbym o jakies rady.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...