Witam, (z gory przepraszam za brak polskich znakow -problem z klawiatura) doznalem przykrej awarii grzejnika, ktory zaczal kapac a pozniej podczas proby uszczelnienie, silnie tryskac woda pod cisnieniem. Aktualnie woda jest odprowadzana z tego grzejnika na zewnatrz i sie spuszcza. Grzejnik znajduje sie na parterze, na korytarzu. Nie mam pojecia jak normalnie spuscic wode i jak prawidlowo napelnic ta instalacje. Planuje spuscic ta do konca z tej dziury, odkrecic grzejnik, zaslepic gorna i dolna rure prowadzaca do niego wode i napelnic spowrotem instalacje (akurat mozna go odciac, jednak nie ma zaworow). Byleby dociagnac do konca sezonu, jeszcze jakies 2 mc, bo latem czeka mnie generalny remont i wymiana pieca, instalacji itd. Jest to dom rodzinny 2 pietrowy z kotlem weglowym w piwnicy (kociol ponad 10 lat), instalacja bardzo stara pewnie z kilkadziesiat lat, grzejniki zeliwne zeberkowe. Do gory w lazience znajduje sie zbiorniczek wyrownawczy, tam zawsze byla uzupelniana woda przez waz. Tylko jak teraz napelnic cala instalacje, tez przez ten zbiorniczek ? To by mi zajelo z pol dnia. Prosilbym o jakies rady.