Czas wyjść z cienia i założyć konto, więc zacznę, duchem lat 00., od obciachowego przywitania się na forum
Widziałem tu dziesiątki przykładów pomocy, także w pozornie beznadziejnych przypadkach. Mój chyba taki nie jest, jednak samotna z nim walka wydatnie nadwyrężyła moje siły - pomożecie?
Krótko - mieszkanie ma 42m2, służyć będzie póki co 1-2 osobom przed trzydziestką, wiecie - młodzi, dynamiczni, z wielkich ośrodków. Póki co wydaje mi się, że ogólny rozkład stref jest OK - chociaż gryzie mnie mocno wżynająca się w pokój kuchenka, a kanapa stoi tam, gdzie niemal odruchowo postawiłbym TV. W łazience marzy mi się walk-in (powinno dać spokojnie radę, prawda?), a w kącie przy drzwiach balkonowych widzę fotel do dłuższych posiedzeń z książką.
Mimo wszystko, coś bym zmienił, ale jak to bywa, ciężko mi to przeczucie ubrać w konkrety... Pomożecie?