A ja mam aż za dużo miejsca w piwnicy... 3 piwnice,garaż,i dwupokojowa kotłownia. Komu to potrzebne? Ja myśle,ze nie ma idealnego rozwiązania do ogrzewania domku.Trzeba coś wybrać i dązyć do celu. Na 99 % wybiore kocioł z Zywca,bo producent blisko. 20 KW kosztuje 6500 zł Wcale nie takie to tanie i Toskania musi zaczekać,ale mam nadzieje,że bede zadowolona. Pozdrawiam Edy
Musi być
Dziękuje...
Ja moge polecić okna Urzędowskiego i drzwi garazowe Wiśniowskiego a jak już się z tym kociołkiem uporam to napisze co i jak,moze komuś się przyda
Edy
Takich słów potrzebuje, bo osiwieje zanim ten piec w mojej kotłowni stanie
No według wyliczeń
http://www.per-eko.pl/main.php?show=kalkulator
też tak wychodzi...
a skoro monter tak uważa to chyba lepiej mu uwierzyć
Moze wreszcie bede mieć ciepło na klatce schodowej.
Nie lubie zimnych butów i zimnych kurtek
Edy
Sebo, zamierzam palić groszkiem. (Ceny ok 400zł za tone w Bielsku) Wczoraj obejrzałam otwory w kominie. Ten do którego podłączony jest piec to wogóle ma okragły wylot i średnice 15 cm,a pozostałe trzy to 15x16. Koleś od podłączenia mówi,ze komin jest OK. Ja widze to wszystko troche czarniej. Opuścił mnie entuzjazm,moze taki dzień.... Pewnie kupie 20 kW, bo cholera wie jakiej jakosci ten groszek będzie.... Pozdrawiam Edyta
Moi drodzy, ostatnie pytanie
mam do ogrzania 120 m kwadratowych( 100 m mieszaknie+20 m klatka schodowa) Piwnice są właściwie nieogrzewane. Tylko w jednej jest kaloryfer.
Sprzedawca mówi,ze wystarczy kocioł o mocy 17 kW a hydraulik radzi mi kupić 20 KW. Nie przewiduje,przynajmniej na razie podgrzewania wody.
Okna mam wymieniony a docieplony jest tylko dach. Za 3 lata docieple reszte budynku.
Jaką moc radzcicie?
Chodzi o piec z podajnikiem.
Edyta
OK,
przyznaje, ze z tym wyszukiwaniem wątków to jeszcze mi trudnawo,od wczoraj tu jestem
Tak czy inaczej ide dziś na dach spsrawdzić przekrój komina.Może nie jest tak źle...
Jestem zaskoczona,że aż tyle tych różnych kociołków.
Jeszcze miesiac temu piec to był piec
Edy
I gdyby nie moje obawy,że np. groszku nie będzie na rynku,braknie prądu,zepsuje sie elektronika lub zatnie ślimak to na pewno tyle bym o tym nie rozmyślała.
No ale mam dość zagladania do pieca co 2-3 godziny.Dom jest niedocieplony,przed dociepleniem musze wymienić okna w piwnicy.
Wiec nie biore gazu pod uwagę,bo w tym roku mam do dyspozycji 8,5 tyś....
Dobrym rozwiązaniem jest podajnik. Tylko te nieznośne pytania....
Tym niemniej serdecznie dziekuje , czytam dalej...
Edy
Ja nie mam nic przeciwko temu by po schodach pobiegać...
Problem widze,gdy jade do pracy i conajmniej 10 godzin jestem poza domem.
I tak sukces,ze wogóle nauczyłam sie palić
Edy
Sebo, na strone zajrzałam, dziękuje za sugestie. na razie myślałam o PER-EKO, bo mnie wystarczy 17KW, a przekrój komina mnie ogranicza i w tym przypadku ponoć było by OK. Chciałabym palić groszkiem,ale alternatywa w sytuacji awaryjnej nie zaszkodzi.I dodatkowy ruszt w tym kotle mi sie podoba. Piec będe kupować w lipcu więc jeszcze troche czasu na rozeznanie mam. taki kocioł widziałam w hurtowni za 5800 zł (do tego pare drobiazgów, ale pompke mogłabym wykorzystać tą co mam przy obecnym piecu). Pozdrawiam Edyta