Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sąsiad

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    84
  • Rejestracja

sąsiad's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. my jesteśmy obecnie we dwójkę, szambo 8,8 m3 wystarcza na 3 tygodnie, czasem na 4, jeśli nie mamy dużo gości. Podobnie, jak JAnuszC, mam na lodówce kalendarz, na którym notuję zużycie wody i wybieranie szamba. jeśli policzysz, że dwie wanny wody to 100 litrow, to 4 osobowa rodzina zuzywa 6 metrow wody miesięcznie wylacznie na mycie. 4 osoby x 5 litrów x 4 razy x 30 dni to 2,4 metra na splukiwanie toalety. a pranie? zmywanie? w wodociagach, przy liczeniu prognoz, liczą 5 m3 /os./mies.
  2. na pewno akumuluje dobrze. Mamy gliniane grzałki do grzania łóżek, taki rodzaj termoforów z początku XX wieku albo i lepiej - jak się je pod wieczór wygrzeje na kominku albo przy okazji pieczenia na chwilę w piekarniku, to prawie do rana są jeszcze przyjemnie ciepłe. Moja siostra ma za to takie poduszeczki z jakimiś pestkami i z gorczycą, które nagrzewa w mikrofalówce, też przez parę godzin trzymają ciepło.
  3. Mam okna z Sokółki w kolorze afromozja, malowane lazurem, kupione juz parę lat temu. Mechanicznie i w ogóle bez zarzutu. Mój sąsiad kupił identyczne okna (bliźniak, więc wszystko dobrze widać) z dostawą miesiąc po mnie i przywieźli mu całkiem inny kolor, dużo jaśniejszy. W papierach i na naklejkach niby wszystko to samo. Radziłem mu, żeby reklamował, ale chyba odpuścił, bo mu na czasie zależalo. Przez parę lat mnie to mierziło każdego dnia, a w te święta się zgadaliśmy, że będziemy odnawiać na wiosnę, to jeden lakier sie kupi, żeby ujednolicić. Dodam jeszcze, że te lakiery stosowane w Sokółce są podobno UV odporne. CHyba jednak nie, bo po 4 latach mam okna sporo ciemniejsze niż na wstępie. Co nie zmienia faktu, że jestem z nich zadowolony - nie paczą się, domykają się dobrze i bez problemów, nie opadają.
  4. Dodam tylko, że w moim przypadku agent niczego nie obejrzał, nie sprawdził i nie miał takiego zamiaru dopóki nie miał przyprowadzić klienta. Dałem ogłoszenie do gratki z zaznaczeniem, że nie chcę agencji, agentów itp. Mimo to wydzwaniali jak głupi. Potem pojawiło się w necie jeszcze wiele ogłoszeń z moimi zdjęciami i z moimi informacjami lekko zmienionymi (np balkon był albo go nie było) i nadal dzwonily agencje. Jak sie wkurzyłem, obdzwoniłem wszystkie te agencje, które oferowały moje mieszkanie i zażądałem wycofania ogłoszeń, bo zaśmiecają obraz rynku i dowiedziałem się, że to niemożliwe!!! Koniec końców zgłosił się klient bezpośrednio i po sprawie. Agencjom NIE!
  5. sąsiad

    Oświetlenie - opinia.

    W lipcu zeszłego roku kupiłem 8 żarówek energooszczędnych w IKEA. Przez prawie półtora roku padła mi już połowa, czyli 4, a ostatnio piąta świeci mi "na pół gwizdka". W ogóle te żarówki są do niczego. Kupowałem dość mocne, bo miały oświetlać, a nie stwarzać atmosferkę i od razu po wymianie stwierdziłem, że za słabo świecą - niczego precyzyjnego nie ma sensu w ich świetle robić, bo szkoda oczu, czytanie właściwie nie wchodzi w rachubę. Jedno dobre, że są to żarówki nieparzące, więc można nawet dzieciom do nocnych lampek wkręcić.
  6. obejrzałem w swoim życiu parę kryminałów i wydaje mi się, że zlecenie morderstwa to też morderstwo. z wkraczaniem na cudzy teren nie jest podobnie?
  7. ubrałem się w N-kę i czekam tylko aż skończy sie 24ty miesiąc, żeby sie z tego wycofać. Miałem wcześniej byle telewizję osiedlową i było fajnie - ktoś za mnie dobrał kanały ambitnie - po trochu z każdego satelity i się rozpuściłem: było co oglądać. Teraz mam NTV i nic do oglądania - filmy idą kiepskie albo stare, pakiety są tak pomieszane, że właściwie trzeba mieć wszystkie, zeby zaspokoić gusta i potrzeby całej rodziny. Jak po okresie promocji zacząłem wyłączać po kolei kanały, to się okazało, że nie można więcej niż dwa na miesiąc, że się za to płaci itp itd. Nigdy więcej!
  8. u mojego znajomego krokiew praktycznie miała wejść w komin. Cieśle to wypatrzyli od razu (ale nie kierbud, o nie ) i zrobili coś, co się WYMIAN nazywało. Dzięki temu nic do niczego nie przylega i w nic nie włazi. Dom stoi.
  9. też bym zapłasił sąsiadowi cały rachunek. No, chyba że ma jakieś warsztaty i maszyny zużywające straszne ilości energii. Inny sposób, to zapłacić za różnicę między rachunkami sprzed twojej budowy a tymi, które obejmują zużyty przez ciebie prąd. Ja tak miałem z wodą od sąsiada i na koniec wszyscy byli zadowoleni.
  10. sąsiad

    Kocie odchody

    myślałem zawsze, że się nie da usunąć kociego smrodu. Ostatnio przez zapomnienie zostawiłem otwarty samochód i wlazł mi kot. możecie sobie wyobrazić moje przerażenie, jak wyniuchałem jego wizytę! Po domowym wyszorowaniu tapicerki nadal śmierdziało. Poszedłem po radę do myjni i tam spryskali mi auto czymś prawie bezwonnym, co było dezodorantem. zadziałało
  11. sąsiad

    Projekt zamienny

    O ile wiem, zmiany "istotne" trzeba zglaszać w czasie budowy, ale "nieistotne" mogą być zgloszone na koniec. Jedno w tym wszystkim ważne: jak składasz naniesione na kopiach poprawki, to te kopie maja być czarno-białe, a poprawki czerwone. Zeby nie było tak, ze nanosisz czerwone na czerwone (taka sytuacja może się zdarzyć, gdy masz projekt powtarzalny adaptowany), bo wtedy urzędnik głupieje i każe ci udowodnić, że te poprzednie czerwone poprawki (np zmiany "istotne") nie były naniesione teraz, równocześnie z "nieistotnymi"...
  12. Gdyby udało Ci się wepchnąć trochę pianki pod parapet, na pewno mniej by rezonował. Parapety plastikowe zachowują się dokładnie tak samo albo jeszcze gorzej, więc wymiana nic nie da.
  13. nie nauczyłem się jeszcze, jak czytać nowe rachunki RWE STOEN, ale wiem na pewno, że po podwyżkach wczesnowiosennych licznik dwutaryfowy mnie się nie opłaca. Będę zmmieniał. Kiedyś wystarczyło, że dziennego prądu było 40%, a opłacało się wyraźnie. Teraz proporcje dziennej do nocnej chyba musiałyby być 80/20%. Taryfa nocna jest teraz bardzo wysoka, dzienna ledwie niższa, a my musimy się mocno w domu starać, żeby cokolwiek oszczędzić. Grzanie, pranie, zmywanie w nocy, prasowanie, gotowanie, koszenie, odkurzanie w ciągu dwóch godzin lepszej taryfy w ciągu dnia. Bez sensu. Jak zmienię przed zimą, to przynajmniej grzanie będzie wtedy, kiedy trzeba, bo gorące kaloryfery w nocy to katorga. A zmienię bez opłat, ponieważ raz na rok można darmo. Z tego co wiem, to różni operatorzy mają różne zwyczaje i taryfy.
  14. Wygląda na to, że wylewkarz nie skorzystał z danej mu możliwości oczyszczenia się z zarzutów na FM. Gdybym był w jego skórze, czułbym się parszywie, bo nie dość, że nawaliłem wysyłając partaczy na robotę, to jeszcze nie naprawiłem i narobiłem smrodu wśród ewentualnych klientów. Umowa zobowiązuje, słuszna reklamacja musi być uznana i szkoda naprawiona. Żaden sąd nie będzie miał problemu z rozpoznaniem tej sprawy. szkoda tylko, że czas upływa...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...