Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czystesrodowsko

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    616
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    7

Ostatnia wygrana czystesrodowsko w dniu 20 Marca 2024

Użytkownicy przyznają czystesrodowsko punkty reputacji!

O czystesrodowsko

  • Urodziny 08.10.1980

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    płn-wsch PL

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

czystesrodowsko's Achievements

 DOMOWNIK FORUM (min. 500)

DOMOWNIK FORUM (min. 500) (5/9)

119

Reputacja

  1. Zdecydowanie mało. Za oczyszczalnią, czyli na tzw. ścieku oczyszczonym, załamania nie stanowią problemu. Dobrze liczysz. Opcjonalnie przy takiej samej powierzchni styku z gruntem rodzimym możesz zająć mniej powierzchni poprzez zamianę kształtu wideł na wcześniej opisany prostokąt/kwadrat poprzez wybranie gruntu pomiędzy nitkami i zasypanie tym samym żwirem (na całość od góry geowłóknina). Powierzchnia 33-34m2 będzie uzyskana np poprzez wymiar 5x7 m - da to realną oszczędność zajętej powierzchni.
  2. Ad.1 Ze zbiornikiem jeśli ma coś się dziać to będą pierwsze dwie wiosny. Inna kwestia - zawsze byłem ciekaw rozpatrzenia reklamacji po kilkunastu latach. W takim przypadku istotne są warunki, jakie należy spełnić, aby taką gwarancję mieć (warunki posadowienia oraz wymagania w zakresie montażu i ich udokumentowanie). Gdyby to była gwarancja na elektronikę - to byłby plus. Wobet z tego co kojarzę też ma gwarancję na zbiornik długą chyba 10 lat. Ad2. Ciekawe, jakie filtry miał na myśłi - w obu oczyszczalniach nie ma żadnych filtrów. Są natomiast w dmuchawach, ale one są umieszczone poza oczyszczalnią. Ad3. Argument niepodważalny, ale i nieweryfikowalny, bo nie jest bezinteresowny. Tu trzeba uściślić. Jeśli masz wycenione 3 nitki po 8 m w odstępie co 2 m ALE całość zostanie wybrana na kształt prostokąta i zasypana żwirem płukanym to będzie ok. Natomiast jeśli to będą 3 nitki np. szerokości 0,5 m (na kształt wideł) w ostępie co 2 m to będzie zdecydowanie za mało. Jeśli to będzie na kształt prostokąta to nie ma większego znaczenia. Główną robotę robi żwir płukany i jego powierzchnia styku z gruntem rodzimym oraz objętość w porach żwiru. Stosuje się również tzw. warstwę wspomagającą z piasku płukanego 0-2. Miąższość takiej warstwy 0,5-0,7m, ale w Twoim przypadku to już będzie brodzenie w wodzie, więc pieniądze dosłownie "w błoto". Z tego co kojarzę Wobet ma bardzo ciekawe dwa rozwiązania montażu w warunkach trudnych. Bardzo tanie i skuteczne rozwiązanie w postaci kotwienia z geowłókniny oraz opaska z chudego betonu, ale tylko w 1/3 wysokości od góry. Są to rozwiązania zdecydowanie tańsze pod względem materiału i prostsze do realizacji (czyli też tańsze) Ścieki są skażone mikrobiologiczne - o tym nie wolno zapominać. Druga kwestia - jakoś nie mogę wyobrazić sobie bezstresowej eksploatacji zimą takiego systemu. Natomiast rozwiązanie jak najbardziej godne rozważenia w szczególności ze względu gospodarowanie wodą.Studzienka rozdzielcza nie ma sensu. Tam jest na dnie max kilka cm ścieków. Nawet mała studzienka przelewowa z przegłębieniem będzie miała mała pojemność. Jeśli już to musi być solidna studnia z głębiej umieszczonym dnem, zamontowana przed studzienką rozdzielczą drenażu. Wtedy pompa na dnie takiej studni będzie mogła pracować na drzewka, a zimą będzie się przelewało na drenaż. Chodzi o to, by nie zagęszczać gruntu pod drenażem w wyniku drgań i dodatkowego obciążenia. Więc samochód-nie, kosiarka-tak. Domek dla dzieci? To zależy od masy na m2.
  3. Jeśli dobrze zrozumiałem pewien wykonawca wycenił Wobet-Hydret, ale poleca Biosolid do 8 osób i do tego 24 m drenażu. No to trafiłeś na kogoś, kto umie liczyć, ale swoje. Na tej oczyszczalni ma po prostu większy zysk a na robotach ziemnych chce przyoszczędzić. Ciekawe czym uzasadnił propozycję. Analizując Twoją sytuację Biosolid8 do ZBS-6C nie ma żadnej przewagi. Nie jest to zła oczyszczalnia, ale naprawdę jestem ciekaw czym to uzasadnił. Kilka argumentów do przemyślenia: - obie mają praktycznie identyczną pojemność więc w tym przypadku argumentu nie ma. Osobiście uważam, że Biosolid8 zdecydowanie nieźle będzie sobie radził z 4 osobami, natomiast przy 8miu sie polegnie na wieczornym szczycie zużycia wody. W tym przypadku technologia oczyszczania jest bezwzględna - bioreaktor 1,3m3 na 8 osób to jest wyłącznie chwyt marketingowy - po co pompa na odpływie skoro masz spadek 10%. Pomimo że Ebara to solidna pompa, to kiedyś sie popsuje. Na to nie ma siły. Znając szczęście będzie to w piątek po południu albo tuż przed majówką. Ponadto zużywa prąd, wiec są to dodatkowe i w tym przypadku zbędne koszty. Natomiast kupując Biosolid8 musisz brać pompę, bo innego wariantu nie ma. - obie mają zbiornik jednopłaszczowy z rotomuldingu wiec ich wytrzymałość jest porównywalan - żadna nie deklasuje drugiej. Natomiast Biosolid jest wyższy, co jest istotne przy poziomie wody gruntowej na Twoim terenie. Obie będą posadowione w warunkach trudnych, co będzie wymagało solidnie wzmocnionej podsypki. - ilość włazów i komór przy porównaniu tych oczyszczalni nie ma znaczenia, bo pracują w innych technologiach. ZBS w jednej z najlepszych technologi oczyszczania tzw. SBR w dodatku z zanurzonym złożem biologicznym. Z technologii porównywalnych, jeśli chodzi o skuteczność działania, można wymienić jeszcze złoże obrotowe z tego Rotoset. ale tam zapewne cena jest kosmiczna. Biosolid, wbrew temu co pisze producent, nie jest typowym SBRem. Kolejny chwyt marketingowy. To, że opróżnianie zawartości z tej oczyszczalni jest cykliczne nie robi z niej SBRa. Dmuchawa Hiblow - dobra dmuchawa, Secoh z ZBS-6C również. Co do Twoich pytań: Nie jest ok ze względu na długość. Żwir minimum 50 cm. Koniecznie PŁUKANY - nie siany - to bardzo ważne. Dla gruntów piaszczystych (czyli dobrze chłonnych) przyjmuje się 10-12 m na osobę żwiru. U Ciebie takich dobrze chłonnych gruntów nie ma. Natomiast dobrze zrobiony drenaż to jest Twój święty spokój w przyszłości. Optymalnie 60 m (3x20 m lub 4x15m) w Twoim przypadku. Może być poprzecznie do spadku terenu - wyjdzie mniejsza "półka". Dmuchawa Hiblow - dobra dmuchawa, Ebara dobra pompa. Dmuchawa Secoh z ZBS-6C również. Ten temat to jest wisienka na torcie. Chodzi o fizyczne przekręcenie trójnika, który jest na recyrkulacji. Jeśli jest bocznym dolotem w dół w drugiej komorze to wszystko trafia do niej. Jeśli jest w bok to część do drugiej część od pierwszej. Jeśli do góry to całość recyrkulacji trafia do pierwszej komory. Kto ma decydować o konieczności zawracania osadu nadmiernego do 1 lub 2 komory? Kto ma to robić i kiedy? Znikoma przyjemność z głową pochyloną nad ściekami w oczyszczalni za 11 tyś złotych. Świetna furtka do wykonawcy na wypadek braku poprawnego działania oczyszczalni. Podsumowując - nie lubię oczyszczalni Biosolid za te chwyty marketingowe mające oczarować klienta. Z tych dwóch firm Wobet ma po prostu uczciwsze podejście. Osobiście uważam, ze na Twojej działce najlepiej się sprawdzi ZBS-5C. Technologia oczyszczania ta sam co w ZBS-6C natomiast zbiornik wykonany w wersji dwupłaszczowej. Zdecydowanie mocniejszej niż rotomulding, co w przypadku wód gruntowych jest ważne.
  4. Zgodnie z WojtekINST uważam, że na wysoki poziom wód gruntowych zbiorniki dwupłaszczowe są zdecydowanie bardziej odporne. Pamiętaj, że poziom wód może w okresach mokrych być jeszcze płycej niż 80 cm, co dodatkowo będzie obciążało zbiorniki. Koszt naprawy zbiornika po jego deformacji lub ponowne wkopanie, bo sie "położy" na trawie w nocy, będzie sporo większy niż dopłata do wersji dwupłaszczowej. Warto poza mocnym zbiornikiem pomyśleć o kotwieniu zabezpieczającym przed wyporem wody np. do płyty dennej zrobionej z płyt drogowych lub Wobet ma ciekawy patent z kotwieniem poprzez odpowiednie obłożenie geowłókniną i wykorzystanie masy gruntu.
  5. Jakiego sąsiada? Swoją drogą co wg Ciebie było przyczyną zdeformowania zbiorników. Dopuszczalny naziom gruntu był przekroczony? Zbiornik był w okolicy miejsca parkingowego?
  6. qbek17 na tym przykładzie pojawia sie nurtujące mnie pytanie. Czy kolumna na azotany usuwa również azotyny?
  7. Rozwiązanie wątpliwe choćby z poniższych względów: - jeśli masz okna na ścinie szczytowej lub połaciowe blisko za krawędzią - moze przez nie być wyczuwalne brzydkie zapachy z kanalizacji - jeśli wiatr będzie wiał w kierunku ściany szczytowej może to powodować ruch w syfonach i wydostawanie się brzydkich zapachów do pomieszczeń
  8. Jest to zwykły chwyt marketingowy. Wykazana redukcja w %ach bez podania stężenia danego wskaźnika na wejściu lub wyjściu tak naprawdę nic nie oznacza. Sugestia, że spełnia ona wymagania aglomeracji jest zwykłą półprawdą. Bez stosowania pixu nie da się uzyskać wartości fosforu na wyjściu w wartościach wymaganych dla aglomeracji.
  9. Bezpośredniego odprowadzenia wykonać nie możesz, bo ustawa Prawo wodne zabrania odprowadzania ścieków do wód stojących. Natomiast jeśli 1 m od brzegu zakończysz drenaż nie będzie to odprowadzanie do wód, natomiast fizycznie będzie infiltować. Pamiętaj, że ścieki nawet po najlepszej oczyszczalni są skażone mikrobiologicznie - u nas nie wymaga się dezynfekcji przed ich odprowadzeniem. Wiec warto mieć to na uwadze, jeśli staw ma być hodowlany lub planujecie się tam kąpać latem.
  10. Do argumentów, o których wspomniał @Tomasz Bykowicz dochodzi jeszcze argument eksportu na zachód. Jeśli dostawcy mają zakontraktowane dostawy to kara na zachodzie jest większa niż kraju, ponadto sprzedawać na zachód bardziej się opłaca, bo tam worek soli w detalu kosztuje ponad 100 PLN, a problem z dostawami przez wojnę ma cały kontynent.
  11. Faktycznie może postawmy kreskę, bo do niczego nasza wymiana nie doprowadzi. Wpisy robią się coraz dłuższe, czyli mało kto je czyta. Natomiast polemika jest jak najbardziej wskazana - po to tu zaglądamy.
  12. Zmiana zagospodarowania działki wymaga formalizacji. Możesz dokonać tego poprzez aneks do pozwolenia na budowę lub dodatkowe zgłoszenie do starostwa powiatowego. Druga metoda obecnie wymaga dodatkowo dokonania zgłoszenia wodnoprawnego do Wód Polskich. Koszty niewielkie - raczej fatyga. Brak powyższej formalizacji wyjdzie w momencie, kiedy otrzymasz zapytanie z gminy o dostarczenie faktur za wywóz szamba.
  13. Skoro nie rozumiesz chłopie, na jakiej zasadzie popłuczyny z filtrów wody mogą oddziaływać na przydomówki, a tym samym na skład ścieków po oczyszczeniu, to się powstrzymaj od komentarzy w tym zakresie. Najwyraźniej Twoje zainteresowanie tematem kończy się na rurze, do której wepniesz popłuczyny z filtra. Natomiast użytkownicy obiektu wydają grube pieniądze na to, co jest po drugiej stronie tej rury i jak to działa. To, że zaproponował Pan jakieś rozwiązanie nie oznacza, że ono jest najlepsze z punktu widzenia użytkownika. Być może nie jest Pan przyzwyczajony do udzielania odpowiedzi na zdane pytania, tym bardziej te kłopotliwe. Jeśli brakuje informacji od osoby zainteresowanej filtrami do wody to profesjonalne podejście wymaga dopytać o szczegóły, a nie robić założenia wg swojego uznania i sugerować ogólnikowe rozwiązania. Pozwól, że najpierw przypomnę co Pan zrobiłeś: - wręcz nakazał Pan wykonanie chlorowania ujęcia, pomimo braku przekroczeń wskaźników mikrobiologicznych oraz jak sam to chłopie stwierdziłeś "nieznaczącej ilości" bakterii - to oznacza niepotrzebne koszty, jak i fatygę użytkownika - wszystkie zaproponowane metody pozbycia się popłuczyn z podchlorynem łamią prawo ewentualnie wiedzę techniczną ewentualnie dobry obyczaj - to oznacza niepotrzebne nerwy i potencjalne kłopoty użytkownika - zasugerował Pan zamkniętą listę złóż jonowymiennych bez uwzględnienia, że ich działanie nie jest identyczne - nie mając pewności co do obecności związków organicznych zaproponował Pan złoże, które ich nie usuwa, czyli narażono użytkownika, że będzie korzystał z takiej wody (pomijam fakt, że jest to równocześnie najdroższe z wymienionych złóż, wiec kasa użytkownika tez by ucierpiała) - zasugerowałeś rozwiązanie bez upewnienia się, czy z instalacji nie będzie się wypłukiwała miedz - to oznacza ryzyko szkody na zdrowiu użytkowników - nie wiedząc ile jest łazienek w domu oraz mając wiedzę, że zużycie wynosi ok 8000 l/mc i jest szambo dobrałeś Pan butlę 1254 - prawdopodobnie przewymiarowałeś i butla będzie się regenerowała z upływu czasu, a nie na podstawie zużycia wody. Czyli niepotrzebny większy koszt zakupu i potem większe koszty podczas eksploatacji, a w tym częstszego wywozu szamba. Odpowiadając na pytanie, dlaczego sam nic nie zaproponowałem - sa dwa powody: - tematem jest uzdatnianie wody, którą ludzie spożywają oraz używają do celów sanitarnych - to nie jest zabawa. Wyznaję zasadę, że odpowiedzi udzielone na podstawie dużej ilości założeń mogą przynieść więcej szkód niż korzyści. Wiec lepiej czasem po prostu się nie udzielać, a przynajmniej pierw dopytać. - nie handluję, nie sprzedaję, nie promuję na tym forum żadnego producenta ani gotowego produktu - nie od tego tu jestem Panie Tomku, wraz ze wzrostem stażu zawodowego wzrasta rutyna, która ewidentnie wyłączyła u Pana ostrożność. Na część pytania odpowiedziałem wyżej. Natomiast w temacie popłuczyn z podchlorynem. Skoro Pan napisał że "To jest środek który bardzo szybko ulatnia się w powietrzu i nie jest szkodliwy" to może otworzy Pan u siebie punkt skupu i będzie Pan miał do podlewania ogródka. A tak na poważnie - jeśli w 24letniej karierze zawodowej, używając podchlorynu sodu, nigdy nie obiła się Panu o uszy nazwa kwaśnego węglanu sodu lub ewentualnie tiosiarczanu sodu, to może niech Pan pozostanie przy montażu zmiękczaczy kompaktowych. Profesjonalna usługa, za którą pobiera się pieniądze, wymaga kompleksowej obsługi płatnika bez narażania go na jakiekolwiek kłopoty. Neutralizacja podchlorynu sodu w ilościach stosowanych w budownictwie jednorodzinnym to są znikome koszty w porównaniu do wartości inwestycji, jaką sa filtry wody - to wyłącznie kwestia wiedzy, chęci i odrobiny fatygi.
  14. Jeśli bierzecie za to pieniądze to jest to Wasz problem, aby było to zrobione zgodnie z prawem oraz bez kosztów ekologicznych. Ecoperla Toro tak mnie nie bolał, jak 10letnia gwarancja Ecoperli jako producenta narzucająca obowiązek serwisowania urządzenia bez określenia częstotliwości i zakresu (tym samym kosztów) wymiany podzespołów. Chyba, że coś się zmieniło w tym temacie, ale to Pan albo Klarsan musielibyście sie wypowiedzieć.
  15. @Tomasz Bykowicz Widać, że poza zdolnością czytania pomiędzy wierszami posiadasz również umiejętność jasnowidzenia. Po to ktoś mądry wymyślił wskaźnik utlenialność wody, aby zawartość związków organicznych w wodzie zbadać, a nie domniemywać na podstawie innych wskaźników. W sumie jak dobijesz do 30 lat doświadczenia po modelu pompy będziesz znał skład wody. Tylko pozazdrościć umiejętności. Skoro nie ma bakterii coli, a mikroorganizmy ogólne są w normie i sam sugerujesz, że mogą być wynikiem błędnego poboru - to po co pisałeś, że forumowicz MUSI chlorować ujęcie? Tym bardziej że nie jesteś w stanie zaproponować legalnego i bezszkodowego pozbycia się popłuczyn po chlorowaniu. Nie znając odczynu wody i materiału, z jakiego jest instalacja wodociągowa magiczna kula zapewniła Cię, że użytkowników miedzią truł nie będziesz. Po pierwsze nie napisałem, że kazałeś, po drugie cytat Twojego wpisu przywołany poniżej ewidentnie dowodzi, że możliwość odprowadzania podchlorynu do oczyszczalni zależy wyłącznie od obawy użytkownika lub rodzaju oczyszczalni. Swoją drogą ciągle nie mogę wyjść z "profesjonalnej" rady wylania popłuczyn z chlorem do ogródka. Jakbyś był mechanikiem to olej zużyty byś pewnie wylewał za siebie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...