Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mateuszy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

mateuszy's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. @Pello Dziękuję, poregulowałem według Twoich wskazówek, zobaczymy jakie będa efekty. Dziwne tylko, że na starych ustawieniach przez trzy lata było ok.
  2. Drodzy eksperci, Pomożecie mi proszę z problemem opisanym w wątku: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?335937-Problemy-z-Biawar-Pelmax-kot%C5%82em-na-pellet ? Z góry dziękuję!
  3. @Pello Dziękuję, za trop! To by pasowało, zauważyłem, że kocioł jak sie juz rozgrzeje to pracuje na dziwnie krótkich cyklach rozpalenie - spalanie. Wlot wygląda na niezwężony, ale może gdzieś dalej coś sie dzieje. Kocioł ma blaszke (bramke spowalniajacą), ale czopowanie następuje jeszcze przed tą blaszką. @forumowicze Załączam film: https://youtu.be/rliA4Oo_vHU Czy takie skrzywienie spirali może mbyć przyczyną opisanych kłopotów? Tyle wiórów i pyłu powstało w +/- 4 tygodnie
  4. To mój pierwszy post, witam więc serdecznie. Używam od ponad 3 lat kotła Pelmax. Od pewnego czasu mam taki kłopot, że piec często się zapycha. Zapchanie następuje jeszcze przed bramką, w tym kolanku jakim pellet spada do kotła. Z rzeczy które próbowałem: - wyczyściłem palnik i to metalowe kolanko którym leci pellet, nie ma tam spieków - kombinowałem z kątem ustawienia rury którą pellet spada do palnika - zmieniłem dwukrotnie dostawcę pelletu - zmieniłem pellet z Lavy na Olimp Ale nic to nie poprawiło. Jedyne co naprawdę pomaga, to wyciągnięcie podajnika, wysypanie całego pelletu z zasobnika, przeczyszczenie tej rury z której spiralka pobiera pellet. Po takiej operacji mam jakieś 4 tygodnie spokoju, po czym piec zaczyna zapychać się znowu. Zauważyłem, że spiralka prowadząca pellet jest dość mocno zakrzywiona i robi taki ruch mimośrodowy. Gdy transportuje pellet na górę, słychać czasem dźwięk jakby chrupania, a po tych 4 tygodniach ściany rury podajnika są zawsze pełne pyłu. Nagrałem to na film, jak ogarnę jak zrzucić z telefonu to wrzucę. Drodzy forumowicze, poradźcie proszę: 1. Czy to możliwe, że skrzywiona spiralka nam mieli pellet i że będę musiał wymienić podajnik? 2. Jak radzicie sobie z serwisem pogwarancyjnym? Osoba kontaktowa z Biawaru przestała odbierać telefony gdy skończyła mi się gwarancja, oficjalny serwis na mój rejon wielkopolski już nie obsługuje Biawara a inne serwisy jak słyszą jaka firma w ogóle nie chcą podjąć się naprawy. Z góry dziękuję!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...