Witam, dzięki Tobie rozwiązałem swój problem:cool:
Dom przedwojenny, też niby "pseudo" piwnica która ma dwa otwory wentylacyjne no i właśnie, w okresy jesienno-zimowe dwa worki z sianem że cieplej niby będzie i... po przeczytaniu Twojego posta WYSTRZELIŁEM w nocy by je wy##ać i dosłownie "gnój" z siana, worki mokre że szok po stronie od piwnicy:eek:. W tej piwnicy mam hydraulikę, licznik itp. jak schodzę do niej spisać stan wody wszystko wilgotne- zobaczę za jakiś czas EFEKT działania ODETKANEJ wentylacji. A człowieku czego ja nie wymyślał oświecany internetem-KOSZTY KOSZTY KOSZTY a rozwiązanie problemu banalnie proste i...DARMOWE
Po stronie gdzie piwnica ulany jest chodnik i mam wrażenie że ściana pije wodę z niego, na wiosnę skuję go, podsypie czymś tam co jest zalecane do fundamentu z kamienia oraz drenaż wody deszczowej, żadnych wynalazków; folie , iniekcje, itp gów##na. Dożyć, dożyje a potem niech się martwi kto inny.