Witam serdecznie Szanownych Forumowiczów Zwracam się z pytaniem gdyż sprawa nie daje mi spokoju. Krótko przed wynajęciem domu właściciel zrobił remont prawie 100 letniego domu demontując również piece kaflowe w to miejsce wstawiając nowy piec 23kW. Komin pozostał bez zmian przekrój 12 na 12 cm wpuszczony w betonowy strop nieocieplony z poddaszem również nieocieplonym. Podczas zimy komin zaczął nasiakać smołą która wyszła na komin jak i ścianę. Oczywiście winą za ten stan rzeczy obarczył nas iż paliliśmy mokrym drzewem. Tymczasem nie od dziś palę w piecu , drewnem palę w dzień a węglem w nocy. Drewno w większości sezonowane było trzy lata , przywiozłem je od teścia z którym sami wyrabialiśmy je w lesie . Treraz pytanie czy to faktycznie moja wina czy też fakt zmiany pieców kaflowych na piec o mocy 23kW jak i niedostosowanie komina do pieca , jak i jego nieocieplenie ( strych ma wysokokość ok. 7 m i panuje tam temperatura taka jak na zewnątrz)oraz doprowadzić mogły do tego iż komin uległ zniszczeniu.Dopisuję iż to moja druga zima w tym domu i już pierwszej miałem wątpliwości co do funkcjonowania komina.Nadmieniam iż komin rozebrałem i na swój koszt postawiłem nowy oczywiście wcześniej to dokumentując fotograficznie.