Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pawel159

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pawel159

  1. Witam, jestem właśnie po pierwszym cyklinowaniu sosnowej podłogi w swoim mieszkaniu i mam kilka pytań do fachowców. Cyklinowanie wykonałem papierem o granulacji 60. W niektórych miejscach zostały mi jeszcze delikatne pozostałości po lakierze i tutaj moje pierwsze pytanie: czy powinienem w tych miejscach raz jeszcze przejechać cykliniarką z papierem 60 czy może pozostałości te zostaną zeszlifowane podczas drugiego cyklinowania papierem g80? Póki co nie przytrafiły mi się żadne „przypalenia” desek ani nic takiego ale gdzieś przeczytałem, że drugie szlifowanie jest trudniejsze niż pierwsze i że przy drugim częściej pojawiają się „przypalenia” – czy to prawda? Póki co na moje niefachowe oko deski wyglądają w miarę ok ale w sumie nie wiem na co powinienem zwrócić uwagę aby dobrze to ocenić? Zastanawiam się też w jakim kierunku powinienem cyklinować po raz drugi? Pierwsze cyklinowanie zrobiłem wzdłuż desek – zrobić ponownie tak samo czy może zmienić kierunek i robić np. w poprzek? Gdzieniegdzie w miejscach gdzie zmieniałem kierunek jazdy cykliniarki (zazwyczaj na środku pomieszczenia) pojawiły mi się także takie dziwne białe paski tak jakby przeszlifowania – czy to normalne? Po drugim cyklinowaniu mam w planie uzupełnić szczeliny pomiędzy deskami, a następnie ponownie przeszlifować – zrobić to raz jeszcze cykliniarką czy może szlifierko-polerką (tą okrągłą) i z jakim papierem (120?)? W wypożyczalni powiedzieli mi, że parkieciarze po wypełnieniu szczelin nie używają już cykliniarki tylko szlifierko-polerki aby uniknąć pozostawania pasów. U mnie póki co nie widzę żadnych pasów, a obawiam się, że po polerce zostaną mi jakieś „okrągłe ślady”. I ostatnie pytanie brzmi czy użyć szlifierko-polerki po położeniu pierwszej warstwy lakieru, a jeśli tego nie zrobię to jakie będzie to miało skutki? Jeśli jej użyć to z jaką granulacją papieru, 180? Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
  2. Witam ponownie, jeszcze jedno pytanie, a mianowicie jakie powinny być średnice rur w nowej instalacji?
  3. Dziękuję za szybkie odpowiedzi. Czyli podsumowując: kupuję nowy piec, zatrudniam fachowca, który poprowadzi rury we wnękach i nie powinno być żadnego problemu z instalacją grzewczą tak? Jeszcze jakby ktoś mógł odnieść się do tego na co warto zwrócić uwagę przy odbiorze gotowej instalacji?
  4. Dzień dobry, stoję przed problemem wyboru fachowca, który wykona instalację ogrzewania w moim mieszkaniu. Do tej pory odwiedziło mnie dwóch fachowców i wydaje mi się, że jednemu z nich powinienem zdecydowanie podziękować za współpracę tylko problem polega na tym, że nie wiem któremu ponieważ nie znam się na temacie ogrzewania dlatego liczę na pomoc. Aktualnie w mieszkaniu ok. 60m2 zamontowany jest piec gazowy z otwartą komorą spalania. W instalacji 5 grzejników znajduje się we wnękach o głębokości 26 cm. Górą idzie rura zasilająca natomiast dołem rura powrotna. Rura powrotna była kiedyś poprowadzona (pewnie dla wygody) "przed" wnękami tzn. poprowadzona jest jedna długa rura, a do niej doprowadzone są rurki od grzejników. Nie wygląda to zbyt estetycznie dlatego chciałbym aby zarówno rura zasilająca jak i powrotna "wchodziła" w każdą wnękę i była ukryta pod tynkiem. Aby było jak najmniej kucia chciałbym aby obie rurki poprowadzone były dołem. Rurki mają być w systemie ALU/PEX. Nowy kocioł to Victrix Exa 28 (dwufunkcyjny, kondensacyjny, zamknięta komora spalania - tak przy okazji to czy jest to dobry wybór?). I teraz opinie fachowców: 1. Takie coś jest możliwe do wykonania ale konieczne jest zamontowanie pompy obiegowej (jeśli kocioł jej nie posiada - może ktoś wie czy posiada?), ponieważ ogrzewanie grawitacyjne nie zadziała. Czyli montujemy kocioł, następnie pompę i dzięki temu możemy "wejść" z rurkami we wnęki. 2. Nie da się wykonać takiej instalacji. Konieczne jest poprowadzenie rury zasilającej górą tak jak teraz tyle, że ukrytej w ścianie, a rury powrotnej dołem z tym, że będzie ona "wchodzić" w każdą wnękę. Musi tak być aby był odpowiedni obieg grwwitacyjny czy jakoś tak. Na pytanie czy "wchodzenie" we wnęki nie stanowi problemu usłyszałem, że powinno być ok. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie opinie. Dodatkowo prosiłbym o informację na co powinienem zwrócić uwagę sprawdzając instalację wykonaną przez fachowca? Starałem się opisać wszystko co zwróciło moją uwagę ale jako zupełny laik mogłem pominąć coś istotnego co może mieć wpływ na ocenę sytuacji dlatego jeśli potrzebne są jakieś dodatkowe informacje to proszę dać znać, a postaram się udzielić odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...