Chciałem zachować wstrzemięźliwość ale widzę co się dzieje i nie jest tak jak mnie zapewniano, że awaria pompy to jakieś oderwane od rzeczywistości kuriozum. Tekst "nigdy się z tym nie spotkałem z takim przypadkiem" był wtłaczany chyba na szkoleniach. Powtarzał to każdy pracownik z którym rozmawiałem. Tylko na forum jakoś tego więcej... Po awarii zaproponowano mi najnowszy produkt (odpowiednik) z 3tys. Zabrałem. Radość trwała krótko - zgłosiłem się z prośbą o przegląd firmowy, uprawniający do przedłużenia gwarancji - otrzymałem odp. że zakupiłem produkt po niższej cenie i taki excluzive mi się z tego wyłącznie tytułu nie należy. Przy czym zostałem o tym poinformowany długo po zakupie. Przed zakupem, na etapie ustalania ceny niska cena za nową pompę miała być powodowana jedynie tą kuriozalną awarią pierwszej pompy, a nie brakiem możliwości przedłużenia gwarancji na nowy zakup. Reasumując: o ile zawsze zakładam jakieś okoliczności łagodzące to tutaj firma jasno dała mi do zrozumienia, że nie interesują się dalszym losem swojego produktu i jeśli tylko znajdą pretekst to po sprzedaży wykpią się od dalszego serwisowania, przynajmniej nie dłużej niż to konieczne. Po kolejnej awarii spodziewam się jedynie kolejnej "super oferty". Myślę, że ot pomoże innym w rozważaniu nad wyborem.