Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

marasWLKP

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

marasWLKP's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. masz racje, to bedzie uwzglednione, dzieki za sluszna uwage
  2. a ja mam taki wykwit, powstal tylko w miejscu gdzie sąsiad ma murek...prawdopodobnie miedzy moja sciane i murek wlatuje woda deszczowa i dlatego powstal ten wykwit...sciana w miejscu wykwitu jest bardziej wilgotna(grzyb to raczej nie jest). Czy możliwe jest ze jesli woda przestanie wlatywac miedzy murek i sciane po ociepleniu to wykwit nie bedzie powracal?. Radzicie dla przezornosci zastosowac jakies srodki chemiczne przed tykowaniem wewnetrznym czy wytarczy mechaniczne usuniecie? http://thumbs.fotopic.net/825028000481.jpg
  3. to wykwit solny!, dostalem potwierdzenie od budowlańca, wiec chyba nie ma potrzeby, dzieki za propozycje''
  4. no i pytanie;...czy to jest grzybek?? javascript:emoticon('') javascript:emoticon(''):] w sumie bialy jak muchomorek javascript:emoticon('') javascript:emoticon('')
  5. a oto mój grzybek http://thumbs.fotopic.net/825028000481.jpg wieksza fotka nahttp://maras.fotopic.net/c926070.html zrobil sie przez to ze miedzy moją ścianę a murek sąsiada wlatywala woda deszczowa, przynajmniej tak mi sie wydaje, gdyz grzybek konczy sie dokladnie tam gdzie konczy sie murek sąsiada. Woda przestanie tam wlatywac dopiero jak zrobie ocieplenie, a do tej pory mam zamiar go wytepic. Wytrarczy cos grzybobojczego i antygrzybowego ..czy polecacie cos jeszcze??(nożyk+koszyk i wypad na grzyby jak do lasu??:]), za wszelkie rady dzieki z góry
  6. sluszna uwaga, moze byc niebezpiecznie i niewygodnie, trzeba bedzie ten projekt troche przerysowac, chodzi o cos pewnie w tym styluhttp://thumbs.fotopic.net/230028000176.jpg http://maras.fotopic.net/c926070.html wieksza rozdzielczosc http://thumbs.fotopic.net/231028000176.jpg
  7. nie chodzi o szeregowiec, nie ten rejon miasta ;], poki co pytan nie mam, ale pewnie cos sie nasunie jak bede blizej realizacji - pracowity dlugi weekend!!;], a zbrojarnie pewnie odwiedz w najblizszym czasie; pogadac nie zaszkodzia co dalej ...zobaczymy hehe dam rade!!;] pozdr.
  8. w poczatkowej wersji nie bylo schodow zbiegowych z polpietrem - moj bład były takie schody http://thumbs.fotopic.net/759028000151.jpg z tym ze w jednej polowie zakretu było male półpietro z ktorego sie wchodzilo do pokoju nad garazem z ktorego zrezygnowalismy wiec nie jest juz potrzenbe oraz jak widac (wieksza wersja foto http://maras.fotopic.net/c926070.html) w wersji poczatkowej schody proste są na całej dlugosci klatki schodowej...nie było powiekszenia 1 pietra, a teraz jest przypomne by mozna bylo wchodzic do jednego pokoju bezposrednio z korytarza na 1 pietrze dodam jeszcze ze jak wspomnialem wczesniej te powiekszenie 1 pietra bedzie podparte sciankami w ktorej beda drzwi do malej piwniczki(ok. 1 metr ponizej zera posadzki) cos takiego: http://thumbs.fotopic.net/756028000151.jpg wiec jest juz dodatkowe wzmocnienie-podpracie konstrukcji schemat statyki sie nieznacznie zmieni...na tyle nie znacznie ze mysle ze robienie dodatkowego projektu to chyba niekonieczny wydatek, ....myle sie??, likwidacja polpieterka które było w połowie zakretu U i zastapienie go takimi schodami jak widac na rysunku nie wymaga robieni projektu...az tak wielkich zmian w układzie zbrojenia chyba tam nie ma, prawda??mowilem juz ze chce zbroic grubszym pretem...to chyba tez dobrze:] wszelkie zmiany były i bedą konsultowane z Kierownikiem budowy - taka usluga gratis;) zadałem konkretne pytania i dostalem konkretne odpowiedzi = nie powinno sie wiązac schodow ze scianami, by te byly same w sobie elastyczna konstrukcja nosna dla siebie i dla mieszkanców;] i za takie odpowiedzi wam wszystkim dziekuje, szczegolnie Genowi i Reziemu co do reszty moze mialo byc smiesznie, ale chyba tak zle nie jest z konstrukcja moich schodow, chlopskie myslenie = duzo zbrojenia na logike i stac bedzie dziala na nie jednej budowie i w nie jednym starym budynku... krytyka jest postrzegana pozytywnie satyra tez umiar w piciu równiez no i dbac o zdrowie szczegolnie w swieta pozdrawiam
  9. dzieki za ta konkretna odpowiedz w miedzy czasie okazalo sie ze troche nabalaganilem na forach...spam sie rozsiewa:], niektorzy mowili ze niepowinno sie tak robic: zbrojenie w sciane etc.;....pewnie kazdy ma troche racji; jakiego betonu uzyles?? z betoniarki na miejscu robionego z plastyfikatorami czy bez??
  10. mowiac przeliczyłem mialem na mysli zmiane wymiarów stopni, obliczenia wytrzymalościowe to odrebna sprawa, mam zamiar zrobic zbrojenie grubsze fi16 i fi12 niz zalecane w projekcie fi112 i fi10, poza tym zwiekszenie tego pieterka bedzie podparte od spodu scianka...wytrzyma na 100%, kwestia mocowanie zbrojenia w scianie...logika mowi by tego nie robic..i tak nie zrobie; choc ktos napisal ze robil i jest ok, beton...pewnie sie skonczy ze sami bedziemy robili...kruszywo jest moim zdaniem calkiem dobre...pozostaje kwestia plastyfikatorow i wibracji...mysle ze trzeba bedzie to zastosowac...wiec ogolnie powinno byc solidnie faktycznie zasmiecanie nie przyzwoita rzecz, pierwszy i ostatni raz taki nieporządek nie przystoi, Przepraszam..chociaz w ten spsob dociera sie do szerszej audiencji dzieki za uwagi, zastosuje sie do nich, co do obliczen wytrzymalosciowyh i kontaktu to nie ma potrzeby, ale dziekuje pozdrawiam
  11. Zbiho!! a jak to było z tym betonem u Ciebie??zwykły z betoniarki bez dodatkow?
  12. faktycznie zasmiecanie nie przyzwoita rzecz, pierwszy i ostatni raz taki nieporządek nie przystoi, Przepraszam..chociaz w ten spsob dociera sie do szerszej audiencji, gdzie sie dało usunelem :]
  13. mowiac przeliczyłem mialem na mysli zmiane wymiarów stopni, obliczenia wytrzymalościowe to odrebna sprawa, mam zamiar zrobic zbrojenie grubsze fi16 i fi12 niz zalecane w projekcie fi112 i fi10, poza tym zwiekszenie tego pieterka bedzie podparte od spodu scianka...wytrzyma na 100%, kwestia mocowanie zbrojenia w scianie...logika mowi by tego nie robic..i tak nie zrobie; choc ktos napisal ze robil i jest ok, beton...pewnie sie skonczy ze sami bedziemy robili...kruszywo jest moim zdaniem calkiem dobre...pozostaje kwestia plastyfikatorow i wibracji...mysle ze trzeba bedzie to zastosowac...wiec ogolnie powinno byc solidnie faktycznie zasmiecanie nie przyzwoita rzecz, pierwszy i ostatni raz taki nieporządek nie przystoi, Przepraszam..chociaz w ten spsob dociera sie do szerszej audiencji, gdzie sie dało usunelem dzieki za uwagi, zastosuje sie do nich, co do obliczen wytrzymalosciowyh i kontaktu to nie ma potrzeby, ale dziekuje pozdrawiam
  14. dzieki za cenne memento, o uwzglednieniu posadzek wylewek na gorze i dole pamietalem...ale chyba o grubosci dech bym zapomnial:]. Co do zbrojenia to jak często sie wkuwales w sciany zbrojeniem schodów?? tylko punktowo?? czy na calej linii to robiłes, no i jak głeboko wkuc sie w ten wieniec?? robic to poprostu na chlopski rozum pewnei trzeba:] dzieki za uwagi, mam nadzieje ze do tego stopnie +36mm da sie przyzwyczaić, pozdrawiam
  15. ...:/ a niby dlaczego mialoby mi sie przyśnić??? , w rodzinie murarska plynie krew, jest kierownik budowy, jest czytelnia na Politechnice Poznańskiej,jest forum muratora; pytam na forum bo lepiej zawsze wiedziec wiecej niz mniej:], fakt schody powinny byc parwidlowo zbrojone i tak bedzie...do wykonania schodow jeszcze troche czasu jest i kwestie zbrojenia jeszcze dokladnie prześwietle(fundament sami zazbroiliśmy) nie pisze w szczegołach o zbrojeniu bo nie jest to kwestia ktora na dzis stanowi problem, zaznaczylem ze robie to sam(skromnośc dobra rzecz, a szczerosc jeszcze lepsza) dlatego wszelkie krytyczne i merytoryczne uwagi(typu na co uwazac, czego nie robic) mile widziane...a sarkazm bywa czasem dobry
×
×
  • Dodaj nową pozycję...