W momencie powstania wycieku jeszcze nie mieszkałem w domu i miałem swiezo założony liczik wody i podpiętą instalację - w momencie wykrycia wycieku i naprawienia go wodomierz pokazał 2m3 z czego ponad 1m3 (orientacyjnie) zuzyłem na wykańczanie, a przy nieużywaniu wody lilcznik w 30 minut przekręcał się o 5 litrów - stąd moje szacunki, że 0,8m3 dostało się pod wylewkę. Instalator mówił mi, że grzanie podłogówką za wiele nie da, bo to jest pod podłogówką i że to musi naturalnie schnąć. Teraz jest bardzo ciepło - ponad 30 stopni to faktycznie się zastanawiam czy nie wystarczy intensywnie wietrzyć. Plamki ciąglę są i delikatnie sie powiekszaja (ok 0,5cm na tydzien, ale niektóre powiekszyły sie bardzo nieznacznie bądź pozostały takie same). Zrobiłem sobie pare dziur w tynku na tych plamach az do pustaka - nie wiem czy coś to pomoże ale i tak będę musiał pewnie skuć i zagipsować te plamy jak już przeschną...