Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Lech Stanisław

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Lech Stanisław

  1. Witam. Spotkałem się niedawno z opinią fachowca że w układzie DGP grawitacyjnym prędkość ogrzanego powietrza a więc i odległość na którą może zostać dostarczone zależy od długości pionowej rury. Jeśli jest to prawda to oznaczało by pod tym względem przewagę dystrybutorów blaszanych. Jak to z tym jest ?
  2. Jeżeli wolnostojącą to raczej nie uniknie się profili c 30 do zakotwienia z posadzką. A może warto jednak zespolić z gazobetonem ? Co by zrobił mistrz Batura w tej sytuacji ? Zdun Darek B - od drewna będzie dylatacja a na wysokości belki poziomej - dobrze wentylowana "dekompresja" Póki co szturmuję "kratki" w celu wyjaśnienia dlaczego wycofali ze sprzedaży wspornik do nasad wodnych a zamiast tego ich dystrybutor wysłał mi wspornik do krążków akumulacyjnych twierdząc że jest to to co powyżej .... "to je nemožné" P.S Co do ceramicznego komina i przyłącza myśl godna szczególnej uwagi
  3. Na zdjęciu tego nie widać ale różnica płaszczyzny ścianki i belek to około 1 cm czyli jest lekka dylatacja na drewnie. Na wysokości poziomej belki będzie "komora dekompresyjna" z przelotowym połączeniem do kanału wentylacyjnego (który jeszcze nie został wybity bo nie wymierzyłem dokładnie wysokości obudowy). Obudowę mam zamiar zamknąć wzorując się na tę z Twojego bloga "Dom w sudetach" z taką mega klapką od góry. Kleiliście tam obudowę do komina ? Tam była trochę inna sytuacja niż u mnie - tylną ściankę muszę przykleić do gazobetonu. Hmm... a może w ogóle zrobić obudowę wolnostojącą ?
  4. Miałem ostatnio bardziej pilne prace ale powoli wracam do kominka. Wymurowana została ścianka pomiędzy kuchnią a salonem Poniżej dmuchając na zimne bezpośrednio do belki drewnianej przykręciłem pasek z płyty varmsena. Widoczne wiązanie ściany do belki własnego pomysłu Poniżej belki pokryte szkłem wodnym. Efekt końcowy. I tu mam rebus bo nie wiem czy przyklejać płyty do komina czy przykleić tylko do lekkiej ścianki z gazobetonu a od komina zdylatować. Komin wolnostojący jak twierdzą przepisy budowlane nie powinien być wiązany z żadną ścianką a na zdrowy rozum ścianka i komin będą pracować inaczej więc obudowa po jakimś czasie może pęknąć. Dobrze kombinuję? Jakieś rady ? Połączenie z kominem jest z kwasówki która skłąda się z luźnych dwóch części (dołączone to było do wkładu kratek) w trójniku ma dylatacje więc myślę że to nieporozumienie wynikające z jakości zdjęcia. Co do nasady mam zamiar tym ogrzać boiler 120l myślę że nasada da radę ma przepustnicę w środku więc można manualnie sterować jej wydajnością.
  5. Mój lokalny mgr. inż. dostawca płyt varmsen po krótkim nakreśleniu mej wizji zasugerował dystrybutor z blachy do grawitacyjnego DGP. Intuicja jednak nie daje za wygraną... Zastanawiam się jednak poważnie nad wykonaniem obudowy z zachowaniem 8 cm od wkładu i zastosowania 3 wyjść DGP: jedno mniejsze o średnicy 125 cm ( na dwa pokoje na górze gdzie kanał będzie miał 2m i dwa o średnicy 200 mm z zastosowaniem stożkowej redukcji na 150 mm tego typu: i takim oto przejściu w stropie na kanał płaski 90x200 do dwóch pomieszczeń na dole i dwóch na górze oddalonych od kominka jakieś 4-5m. Ma to sens czy dać sobie "siana" i wybrać blachę ?
  6. Nie mam. Rozumiem że to z troski o jakość ceramiki "systemowej" ? Coś mi się obiło o uszy. Producent deklaruje 245 stopni. Paliłem w nim kilka razy tak porządnie i da się dotknąć ręką trójnika ceramicznego ,może dlatego że ma deflektor? Po demontażu rur które widać na zdjęciach nie stwierdziłem uszkodzenia komina no i dojdzie "ustrojstwo" schładzające spaliny zwane nasadą wodną... Rozumiem że aby zmierzyć efektywnie temperaturę trzeba by było wsadzić sondę na trójniku ? Jakie są koszta takiej operacji ?
  7. Witam szanowne grono pozwólcie że podepnę się pod ten obszerny temat studiowanie którego niestety nie rozwiało moich wszystkich dylematów. Posiadam wkład kratki nadia 12 który mam zamiar wykorzystać do powietrznego grawitacyjnego ogrzewania domu o kubaturze ok. 250 m3 ponadto chcę za pomocą nasady wodnej ogrzać grawitacyjnie CWU. W związku z tym mam kilka pytań. Powyższe zdjęcie przedstawia miejsce gdzie będzie zabudowa. Pomiędzy zielonymi belkami będzie ścianka z siporeksu 5cm. za nią poziomo przymocowany do sufitu boiler. Na zdjęciu miejsce zabudowy od frontu wkładu podczas próbnego rozpalenia. Obudowa będzie z płyt krzem-wap i będzie przechodziła przez strop gdzie następnie kanałami płaskimi 200x90 i 150x50 (w zalezności od odległości) ogrzane powietrze dostarczone będzie do trzech pokoi na poddaszu i łazienki na parterze (najdalszy punkt około 5m). Tu pierwsze pytanie. Myślę o płaskich kanałach z racji małego pola do popisu w stropie nad parterem. Lecz może lepiej kanały które mają być na piętrze dać okrągłe i puścić je pionowo do góry i poziomo strychem? W miejscu gdzie obudowa mogłaby stykać się z elementami drewnianymi chcę zostawić centymetr dylatacji i podwójną płytę 3cm. I tu kolejne pytanie: czy nie lepiej dać jedna płytę na styk do drewna wtedy dylatację po której byłaby już tylko obudowa jak na rzucie poniżej? I pytanie zasadnicze: Czy kleić płyty krzemianowe do komina systemowego czy lepiej jednak zbudować obudowę jako konstrukcję zupełnie wolnostojącą ? Jeśli ktoś z większym doświadczeniem byłby łaskaw rzucić okiem na moje plany będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...