Przy remoncie mieszkania wykorzystaliśmy z mężem fugi firmy SOPRO, polecone nam przez eksperta z sieci Leroy Merlin. Niestety produkt zawiódł nas na całej lini i przysporzyl sporo kłopotu, gdyż fuga po wyschnięciu całkowicie się ścierala i brudziła płytki niczym niedoschnieta farba pastelowa. Ekipa, która nam robiła łazienkę i kuchnię (dwóch doświadczonych fliziarzy) zgodnie przyznali, że z takim dziadostwem nie mieli jeszcze nigdy do czynienia. Producent po rozpatrzeniu reklamacji uznał oczywiście, że wada jest winą złego wykonania, a nie wadliwego produktu. Pytanie tylko...co można w kładzeniu fugi zepsuć skoro rozrabia się ją do konsystencji śmietany? Sama kladłam kiedyś mamie fuge i trzyma się przez lata, a robiłam to pierwszy raz w życiu.☺ Problem rozwiązało nam pomalowanie kruszacych się fug utrwalaczem do klinkierow (daje efekt lamperii) i fugi w końcu sie nie zmazuja. Ale ku przestrodze remontujacych szczerze przed zastosowaniem fugi firmy SOPRO przestrzegam.