Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rzbil

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Rzbil

  1. Dodam tylko, że gdyby temat był bez sensu, to bym nie pisał - problem jest, beton w stanie płynnym zagęszcza się i problem jest, jak wyżej wyliczył jeden z uczestników rozmowy ok. czteroprocentowy. Pragnę tylko zauważyć nieśmiało, że od początku pytam o beton w stanie wilgotnym (taki, który przyjeżdża na budowę w postaci pryzmy na wywrotce), a nie płynnym. Ten problem jest znacznie większy, bo ok. dwudziestoprocentowy (tyle betonu brakuje zawsze na wywrotce w stosunku do naszych wyliczeń - bez stosowania żadnych współczynników na zagęszczenie). Wychodzi na to, że muszę kupić 1,2 m3 betonu, żeby zrobić 1 m3 ławy betonowej zagęszczonej. W skali całej budowy problem jest naprawdę ogromny.
  2. W żadnym wypadku nie chcę, aby mi ktoś dawał więcej niż to, za co zapłaciłem. Chcę natomiast mieć stuprocentową pewność, że kupuję 1 m3 betonu w stanie luźnym, a nie mam niestety takiej pewności (według mnie kupiony beton zajmie 1 m3 dopiero po zagęszczeniu, a wcześniej powinno go być więcej). Piasek nie jest dobrym przykładem, bo jadę na kopalnię, mówię: "Proszę 20 ton piachu", następnie podjeżdża ładowarka z łychą (z wagą), wrzuca na samochód 4 łyżki po np. 5 ton i płacę za 20 ton piachu (nikt przy okazji nie musi przekonywać mnie, że piasek ma być luźny lub, że ma być zagęszczony, bo to nie ma kompletnie żadnego znaczenia przy sprzedaży na wagę). Przy sprzedaży objętościowej nie jest to już takie obojętne. Przykład: Żona kupuje 100 litrów (dm3) trocin dla zwierząt i nikt nie próbuje jej sprzedać 100 litrów luźnych trocin, tylko w 100-litrowym worku są trociny maksymalnie upchnięte (sprasowane), pakunek jest twardy, chociaż w środku są tylko trociny.
  3. Wibratory wgłębne, tzw. buławy, specjalne łaty wibracyjne, są też inne sprzęty ale nie potrafię ich wymienić, może inni coś dodadzą ???
  4. Proszę także nie pomijać uczciwości różnych sprzedawców, bo właśnie tego dotyczy nasza wymiana poglądów - nie podajemy nazw, ale ja właśnie chcę raz na zawsze rozstrzygnąć, czy jestem notorycznie okradany, czy po prostu niedouczony. Inne materiały według mnie są dużo łatwiejsze do ogarnięcia, ale z betonem problem jest od lat, bo betoniarnie każą kupować więcej towaru, jeśli ten jest w stanie wilgotnym półsuchym, suchym itp., żeby starczyło na wykonanie danego elementu, a jednocześnie w kalkulatorach dla betonu wylewanego z gruszki faktycznie nie ma żadnych współczynników na zagęszcenie, przeliczników itd (m3 to m3 i musi starczyć ???)
  5. Z tego co wiem z doświadczenia betoniarnia powinna bazować przy produkcji betonu na recepcie, w której podane są ilości poszczególnych składników (w stanie suchym), przypadające na m3 betonu. W takiej recepcie są podane ilości (oczywiście w kilogramach - w stanie suchym) wszystkich kruszyw, cementu, popiołów, a także dodatków + wody (wiadomo, że płynne dodatki i woda nie są w stanie suchym). Z takiej recepty biorąc poprawkę na wilgotności poszczególnych kruszyw przygotowuje się receptę roboczą, w której jest zwiększona ilość (masa) poszczególnych kruszyw, ale już w wilgotności naturalnej - takiej jaką mają kruszywa na hałdach (bo część masy kruszyw stanowi woda) oraz zmniejszona ilość wody (bo część wody już jest w kruszywach i pochodzi z ich wilgotności naturalnej, dlatego dolać trzeba mniej, niż w pierwotnej recepcie, gdzie kruszywa były w stanie suchym - wilgotność naturalna = 0%). 1 m3 betonu lanego z gruszki wykonanego zgodnie z powyższymi zasadami powinien w 100 % wypełnić sześcian o wymiarach 1m x 1m x 1m (1m3 po zagęszczeniu). Tak jest, a teraz to co ja myślę - jeśli dodamy mniej wody to beton będzie po prostu suchy, półsuchy, wilgotny, ale ilość pozostałych składników będzie nadal niezmienna i uważam, że z tego powodu może być ciężej "upchnąć go" w taki sześcian - warunek, to maksymalne zagęszczenie suchego betonu - czy jest osiągalne ??? W związku z powyższymi rozważaniami uważam, że jeśli nie zastosujemy idealnego, maksymalnego zagęszczenia mieszanki betonowej (zbliżonego do zagęszczenia mieszanki betonowej w stanie ciekłym), to betonu powinno nam jeszcze zostać, czyli m3 betonu z betoniarni powinien nam wypełnić objętość większą niż wspomniany sześcian (podkreślam - jeśli nie zagęścimy mieszanki maksymalnie). Oczywiście wiadomo, że niedogęszczenie betonu niekorzystnie wpłynie na jego wytrzymałość, nasiąkliwość, mrozoodporność i inne parametry, ale to całkiem inna bajka. Jedyny problem, który tu poruszam, to ten, że z 1 m3 betonu kupionego w betoniarni nie udaje mi się wykonać 1 m3 ławy o bardzo regularnych kształtach (łatwo policzalna objętość), bo ciągle przyjeżdża jego niedostateczna ilość, a nadal utrzymuję, że powinno się to udać, a dodatkowo jeśli jestem pewien, że beton nie jest dogęszczony, to jeszcze powinno go zostać. Proszę o dalsze opinie w tym temacie.
  6. Nie przekonałeś mnie, bo większość tych materiałów kupuje się na kilogramy (tony) np. żwir, gruz, a nie na jednostki objętości, ale dziękuję za odpowiedź, każda rada jest bardzo cenna i w końcu doprowadzi do jakichś wniosków. Proszę o kolejne odpowiedzi
  7. Interesuje mnie czy zakupienie 1 m3 betonu w stanie wilgotnym (lub o jakiejkolwiek innej konsystencji) na betoniarni jest równoznaczne z wypełnieniem tym betonem po zagęszczeniu obiektu o objętości 1 m3 ? Konkretnie czy z 1 m3 kupionego betonu wykonam np. 1 m3 ławy betonowej zagęszczonej zwykłą zagęszczarką płytową ? Ciągle na betoniarniach słyszę opinie, że oni sprzedają 1 m3 betonu w stanie luźnym, a żeby mi starczyło na wykonanie 1 m3 ławy betonowej zagęszczonej, to muszę kupić trochę więcej betonu, np. 1,2 m3 lub 1,15 m3, czyli muszę zastosować współczynnik na zagęszczenie. Według mnie jest to oszustwo, ale nie jestem w 100 % pewien więc proszę o opinie w tym temacie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...