Witam wszystkich. Budowę domu skończyłem ok. 10 lat temu i najwyraźniej kończy się okres żywotności co niektórych elementów. Od ponad roku mam problem z prądem - wysadza mi 1 fazę (zawsze tę samą) w skrzynce przy liczniku. Czyli jest to trzeci w kolejności bezpiecznik od domu. Wysadzanie jest bardzo losowe w czasie - potrafi wszystko działać przez parę tygodni lub miesięcy, aż nagle wysadza dwa razy w ciągu godziny. Jak wysadzi, to nie działa mi: - lodówka - płyta indukcyjna - ledy nad schodami - pralka - oświetlenie i gniazdka w paru pokojach Nie mogę powiedzieć, że wysadza podczas działania któregoś ze sprzętów, bo tak jak wspomniałem przez tygodnie nie ma problemów. Próbowałem wyłączać bezpieczniki w domu odpowiedzialne za kolejne urządzenia ale i tak wysadzało. Jedyne czego nie sprawdziłem to nie odłączyłem lodówki. No ale ta chodzi cały czas a wywala bezpiecznik tylko czasami. Bardzo często bezpiecznik wysadza w nocy tzn. rano włączamy ledy nad schodami i od razu wiadomo, że wysadziło bo nie świecą się. Nawet podejrzewałem te ledy, bo teraz mam z nimi problem ale jak kiedyś wyłączyłem bezpiecznik z tej linii gdzie są zasilane to też wywalało. Nie wiążę wysadzania z opadami, bo nawet jak jest mokro to nie wysadza i odwrotnie. Elektryk, który robił mi całą elektrykę, przyjechał, posprawdzał i kazał obserwować, które urządzenie może być sprawcą. No ale ile można obserwować? Ile można prosić sąsiada, żeby podczas naszego wyjazdu sprawdzał, czy nie wywaliło korka? Jak namierzyć przyczynę? Ktoś miał podobny problem? pozdrawiam kamil