Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

brzeczu

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

brzeczu's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

14

Reputacja

  1. No raczej jest bieżący odczyt licznika, bo jak inaczej w aplikacji eLicznik Taurona wyświetlają statystyki i nawet bieżące wskazanie? Naprawdę u ludzi z fotowoltaiką są jeszcze takie stare liczniki? Przecież one chyba nie pozwalają na liczenie dwukierunkowe.
  2. No a co z tym bilansowaniem godzinowym? Jest w końcu czy nie?
  3. Czyli przyjmując taki hipotetyczny (ale nierealistyczny) scenariusz: 10:00-10:15 – zużycie 1 kWh, produkcja 0 10:10-10:30 – zużycie 0, produkcja 1 kWh 10:30-11:00 – zużycie 2 kWh, produkcja 2 kWh w rozliczeniu końcowym ta godzina będzie potraktowana jako 0 pobranej energii i 0 oddanej energii? Z ciekawości – tak samo jest w rozliczeniu net-metering, czy jest to specyficzne dla net-billing?
  4. Czy jak podłączę się do instalacji przez wifi (jeszcze tego nie zrobiłem) to te wartości będą bardziej realne?
  5. Potrzebuję trochę bardziej zrozumieć ideę net-billing Mam panele od niecałego miesiąca. Zarejestrowałem się w usłudze eLicznik od Tauron Dystrybucja i np. za wczoraj widzę taki wykres: Oczywiście interesują mnie te godziny, gdzie była produkcja. Czy ta energia pobrana (niebieska) w czasie gdy była duża produkcja (czyli pod różowymi liniami) to jest energia zużyta czy faktycznie pobrana z sieci? Czy ona mi się jakoś zbilansuje z tą energią wyprodukowaną? Bo tak logicznie to założyłbym, że skoro produkcja jest większa od zużycia (a raczej jest patrząc na godziny, w których nie było produkcji), to chyba na bieżące potrzeby powinienem zużywać wyłącznie energię wyprodukowaną i nic nie pobierać z sieci, prawda? Czy jest jakiś sposób na poznanie tego bilansu (najlepiej w złotówkach) energii wyprodukowanej do pobranej? Czy dowiem się tego dopiero jak dostanę rozliczenie po (pół) roku z Taurona?
  6. Problem został rozwiązany. Nie do końca wiem dlaczego, ale zrobiliśmy tak: spuściliśmy całą wodę z hydrofora. Woda sączyła się bardzo wolno przez jakieś dwie godziny, resztki wypompowaliśmy pompując pompką przy otwartym zaworze. Następnie zamknęliśmy zawór i napompowaliśmy do 1.8 bara (tym razem pompowanie trwało bardzo długo) i uzupełniliśmy wodę. Od tej pory wszystko jest ok – hydrofor jest pełen wody, ciśnienie spada i rośnie powoli, pompka włącza i wyłącza się w sensownych odstępach.
  7. Ale tak się właśnie dzieje. Tzn. jest ustawione, że górny zakres jest na 4 i po osiągnięciu 4 pompa się wyłącza. Ale co z tego, skoro za kilka sekund spada do 2 i znowu się włącza. Ale wygląda na to, że hydrofor nigdy się nie napełnia.
  8. Mam studnię głębinową, a do tego pompkę oraz hydrofor. Ustawione jest tak, że poniżej 2 barów włącza się pompka, która się wyłącza po osiągnięciu 4 barów. Problem jest taki, że po odkręceniu wody w ciągu 2 sekund ciśnienie spada z 4 barów do 2 barów i włącza się pompka. Następnie w ciągu kolejnych 2 sekund dochodzi o 4 barów i się wyłącza. Potem momentalnie 2 bary i tak w kółko. Pompka załącza się kilkadziesiąt razy na minutę. Dlaczego tak się może dziać? Wiele razy próbowałem dopompowywać powietrza do hydroforu, ale to nic nie daje. Spuściłem wodę z hydrofora i pompowałem do różnych ciśnień – poniżej 2, 2, 4, powyżej 4 itp. Co więcej, po spuszczeniu wody z hydrofora i włączeniu pompki następuje bardzo szybkie (kilka sekund) osiągnięcie 4 barów i pompka się wyłącza. Chyba nie jest w stanie w ciągu kilku sekund uzupełnić 200 l (czy nawet 75% tego)? Gdy żaden kran nie jest odkręcony pompka się nie włącza, wydaje się więc, że nieszczelności nie ma. Hydrofor to Wimest ZCS/200/6, wszystkie informacje wskazują, że jest bezprzeponowy.
  9. Kupiłem parawan na balkon i do instalacji w zestawie są kotwy (przynajmniej tak mi się wydaje, że to się nazywa). Niestety nie mam zielonego pojęcia jak to działa… Tak wygląda kotwa: A tak ich mocowanie: Problem w tym, że jak włożę jedno do drugiego, to już niespecjalnie zostaje miejsce na nakrętkę: Myślałem, że ta osłona ma się jakoś rozszerzyć, ale nie wiem jak miałoby to się stać w wąskiej dziurze, poza tym jakoś to nie pasuje jedno do drugiego… Instrukcja też nie ułatwia: Czy ktoś może mi wytłumaczyć jak to działa? Dzięki za wszystkie podpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...