Mam studnię głębinową, a do tego pompkę oraz hydrofor. Ustawione jest tak, że poniżej 2 barów włącza się pompka, która się wyłącza po osiągnięciu 4 barów. Problem jest taki, że po odkręceniu wody w ciągu 2 sekund ciśnienie spada z 4 barów do 2 barów i włącza się pompka. Następnie w ciągu kolejnych 2 sekund dochodzi o 4 barów i się wyłącza. Potem momentalnie 2 bary i tak w kółko. Pompka załącza się kilkadziesiąt razy na minutę. Dlaczego tak się może dziać? Wiele razy próbowałem dopompowywać powietrza do hydroforu, ale to nic nie daje. Spuściłem wodę z hydrofora i pompowałem do różnych ciśnień – poniżej 2, 2, 4, powyżej 4 itp. Co więcej, po spuszczeniu wody z hydrofora i włączeniu pompki następuje bardzo szybkie (kilka sekund) osiągnięcie 4 barów i pompka się wyłącza. Chyba nie jest w stanie w ciągu kilku sekund uzupełnić 200 l (czy nawet 75% tego)? Gdy żaden kran nie jest odkręcony pompka się nie włącza, wydaje się więc, że nieszczelności nie ma. Hydrofor to Wimest ZCS/200/6, wszystkie informacje wskazują, że jest bezprzeponowy.