Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PannaMigotka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

PannaMigotka's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Jak pisałam dom już jest na wykończeniu nic już z tym nie zrobimy...
  2. Dodam że wiem iż powinnam się cieszyć i być zadowolona bo to jednak dom ale jak sobie pomyślę o całkowitym koszcie inwestycji, kredytach i pracy już włożonej to mi słabo że tyle pieniędzy a nie jest to w 100% takie jak być powinno. Co niestety wyszło w trakcie budowy...
  3. Obecnie mamy 'dom pod wierzba g' tyle że z pokojem nad garażem, korytarz pomiędzy łazienka a pokojem, zlikwidowana garderoba na rzecz pokoi rozszerzou salon i kuchnia o 0.5m oraz zrobimy wykusz. Głównie chodzi o to że w naszym projekcie jest brak np spiżarki przy kuchni i pralni, baaaardzo podoba mi się wejście z garażu do kotłowni od strony wiatrołapu a nie tak u nas (ogrzewanie będzie gazowe). Kotłownia od strony wejścia lepsza niż pokój, podobnie na piętrze łazienka zamiennie z pokojem. Pokój nad garażem ma świetny balkon my w tym momencie mamy tam pralnio/szuszarko-garderobe... Ehhh domu nie sprzedamy a nowego nie wybudujemy
  4. Hej, mam problem. Otóż w 2016 rozpoczęliśmy budowę domu który wydawał się być idelany, oczywiście po wybudowaniu zaczęłam zauważac że kilka rzeczy mogłoby być inaczej ale nie jest to nic co przesadzaloby w funkcjonowaniu aż do momentu kiedy zobaczyłam projekt 'ignacy' który jest idealny. Absolutnie każdy metr 2 domu jest przemyślany i zawiera każda zmianę jaka chciałabym wprowadzić w obecnym projekcie, niestety już nic nie mogę zrobić. Dom w zasadzie mamy na wykończeniu ale ilekroć wchodzę do domu którego powinnam się cieszyć zauważam błędy, niedociągnięcia, tysiące innych rozwiązań itd itd czy ktoś tak miał? Jak sobie z tym poradzić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...