Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ruta8

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

O ruta8

  • Urodziny 10.01.1982

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Bydgoszcz
  • Kod pocztowy
    85-794
  • Województwo
    kujawsko-pomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

ruta8's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Hahaha, nie sądziłam że mogę być podejrzana Chodziło mi o to raczej, że nie szukam zaczepki. Niby pytam a i tak wiem swoje A tak serio, Beja, Czysteśrodowisko dzięki za wyklarowanie pewnych kwestii. Tego szukałam. Naprawdę wierzyłam, że po oczyszczeniu to będzie woda, może trochę gorszej jakości ale jednak woda..i będzie można ją spożytkować w fajny sposób. Pomysł zresztą nie jest mój, takie rozwiązanie sugeruje jeden z producentów. W takim razie to chyba ta studnia chłonna pozostaje. Drenaż będzie kłopotliwy bo mam sporo nasadzeń na działce które musiałabym usunąć żeby zrobić miejsce. Jeszcze takie pytanie. Wiem, że to niekoniecznie to forum ale może znacie odp. albo skierujecie mnie w dobre miejsce. Czy w takim razie, jeśli jednak pozostaje jakiś tam poziom zanieczyszczeń po wypływie z BOŚ to można robić studnię abisynkę sięgającą wód gruntowych do podlewania ogródka warzywnego (do picia odpada - wiadomo)? Jeśli tak, to w jakiej odległości? Czy odległość nie ma znaczenia jeśli ścieki dostaną się do wód gruntowych?
  2. Faktycznie, jak pisze Beja poniżej, chyba się nie zrozumieliśmy. Mowa o podpięciu odpływu oczyszczalni do starego, nieszczelnego szamba po jego opróżnieniu. Z tego co rozumiem oczyszczone ścieki ani nie zawierają osadu ani nie zanieczyszczą mi działki. " Generalnie, zrobienie nowej studni chłonnej jest na pewno lepszą opcją niż oczko wodne. To właściwie nie jest żadnym rozwiązaniem". Beja Przepraszam, dodanie drugiego cytatu mnie przerosło :/ Dlaczego oczko wodne nie jest rozwiązaniem? Nie podpuszczam, ja naprawdę nie mam wiedzy jaką macie i nie wiem czemu w dobrych warunkach gruntowych oczko wodne się nie sprawdzi. Wyjaśnisz?
  3. Dziękuję za konstruktywne komentarze Zastanawiam się jeszcze czy zamiast oczka wodnego nie wykorzystać starego nieszczelnego szamba do odprowadzenia oczyszczonych ścieków. Czy jest na to jakiś sposób poza wstawieniem tam studni chłonnej? Chciałabym uniknąć dodatkowych kosztów związanych z zakupem żwiru i studni chłonnej.
  4. Witam się na forum i proszę o wsparcie merytoryczne. Jestem na etapie wyboru oczyszczalni. Przejrzałam forum, podjęłam wstępną decyzję, potrzebuję jedynie potwierdzenia czy nie pakuję się w kłopoty Zależy mi na rozwiązaniu możliwie najbardziej ekologicznym, z możliwie najlepszymi parametrami oczyszczania. Odrzuciłam z góry oczyszczalnie drenażowe i skupiłam się na biologicznych. Warunki ziemne - piach, piach i jeszcze trochę piachu. Odpływ ścieków z domu ledwie poniżej poziomu gruntu - ok. 10 cm. Zakładam, że najbardziej problematyczna kwestia to ilość domowników - 2 osoby, od października pojawi się nowy członek rodziny. Niestety nie wiem ile jeszcze pojawi się w domu dzieci, liczymy, że rodzina rozrośnie się do 5 osób ale wiadomo jak to jest z planami. Rodzaj ścieków- pralka, zmywarka, poza tym środki czystości raczej ekologiczne i sporo korzystania z wanny 2-3 kąpiele w tyg. Pan WojtekINST wysuwa bardzo przekonujące argumenty i wstępnie decyzja na ZBS 6C. Pytanie brzmi czy nie jest to zbyt duża oczyszczalnia jak na nasze domowe potrzeby i czy bakterie będą w niej miały jak przeżyć. Wiem od producenta, że ten model można ustawić na mniejszą ilość domowników, czy jednak nie odbije się to na jakości oczyszczania, na której to, jak już wspomniałam wyżej, bardzo mi zależy? Może jest jakiś sposób wsparcia do czasu aż będzie więcej ludzi w domu, np. dosypywanie preparatów? Może inny typ oczyszczalni lepiej sprawdziłby się w naszej sytuacji? Aha, planuję studnię abisynkę do podlewania ogródka warzywnego, czy muszę zachować odstęp 30m od odprowadzenia ścieków? Nie chodzi mi w sumie o przepisy tylko kwestie zanieczyszczenia wody w studni. No i ostatnia kwestia...myślę o odprowadzeniu ścieków do oczka wodnego. Wydaje mi się, że to rozwiązanie ma same zalety w naszym przypadku, jest tanie, proste i może spełniać również rolę dekoracji w ogrodzie. Czy o czymś nie pomyślałam? Aha i chcemy sami montować. Mamy określony budżet ( ok10tys). Wydaje mi się, że jeśli mąż ogarnia techniczne tematy to powinien sobie poradzić a pieniądze które poszłyby na montaż llepiej dołożyć do lepszej oczyszczalni.Czy czegoś nie przewidziałam? Wiem, że to dużo pytań i wątpliwości. Temat chcę zamknąć w tym sezonie stąd gorąca prośba o wsparcie i pomysły Dziękuję za wszystkie komentarze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...