Oglądaliśmy kilka domów. Prawidłowość zazwyczaj była taka, że chaty o podobnym metrażu mają wyższe koszty w przypadku ogrzewania elektrycznego a niższe przy ekogroszku lub węglu. Wiadomo, że wiele zależy tu od rodzaju instalacji i ocieplenia domu ale sytuacja z kosztami zazwyczaj jest taka sama. Nie zależy nam na ogrzewaniu ekologicznym ani pompach ciepła. Po prostu podjęliśmy decyzję, że nie chcemy ogrzewania elektrycznego ani gazowego. Ponawiam więc pytanie czy ktoś się orientuje jakie mogły by być koszty zrobienia w domu dużego bałaganu i montażu instalacji CO dla powierzchni 150m. Ewentualnie może ktoś podpowie jaką metodą oszacować te koszty.