Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mroova89

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

mroova89's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam znów, Sorry, że ta późno - brak czasu... Powiedzmy, że jestem zdeterminowany, bo dużo kasy włożyłem w samo utworzenie studni, pompę głębinową, instalację itd więc chciałbym z tej studni korzystać. Chętnie się dowiem jakie masz pomysły na moją "kamienną" wodę, odpowiadam na pytania: - kanalizacji brak - jest szambo, - miejsce jakoś się znajdzie, w piwnicy jest sporo miejsca, - ze ściekami sobie poradzę - koszty... wiadomo, każdy by chciał tanio - czynności obsługowych też się nie boję Jeśli to nie problem, to proszę o propozycje takich zestawów uzdatniających moją wodę. Rozważam podłączenie się do wodociągu, ale na razie jest problem z sąsiadem, przez którego działkę musiałbym ciągnąć wodociąg. Miesięcznie zużycie 15m3 mniej więcej. Pani z sanepidu pobierała wodę, nie była zastana, używana cały czas i przed badaniem duża ilość została odpuszczona. W moim 1szym poście podałem przewodność i zestawienie większości parametrów. Jutro poszukam całych badań. Dzięki za odpowiedzi. Łukasz
  2. Witam, Całego wątku nie przeczytałem, bo życia by brakło... Ale w tym co przeglądałem nigdzie nie widziałem tak wysokiego parametru twardości wody jaki mam ja. Proszę użytkowników znających się na rzeczy o jakieś porady, bo mi już ręce opadły. Wyniki badań z sanepidu: twardość: 1500 mgCaCO3/l (sic!) mętność: 1,1 NTU Odczyn: 7,4 pH (przy temp. 17,5 stopnia C) Przewodność elektryczna przy temp 25stopni C: 2390 uS/cm Jon amonowy: poniżej 0,2 mg/l Azotyny: 0,0125 mg/l Azotany: 1,9 mg/l Nie mam niestety w badaniu "zażelazienia", ale woda nie jest "ruda", nie zostawia śladów na armaturze itd. Woda pochodzi ze studni częściowo kopanej, później wierconej, bo natknęliśmy się na baardzo twardą, szarą glinę. Dopiero wiertnica dała radę się przez to przebić. W sumie studnia ma 23m głębokości. Po przejściu tej warstwy woda "wybiła" na 7m i napływ jest non stop więc z ilością wody nie ma problemu w ogóle. Armatura.... po pół roku użytkowania tej wody wszystko jest szare, chropowate, pokryte kamieniem który bardzo ciężko usunąć. Prysznic kiedyś był przeźroczysty... a czarny zlewozmywak był kiedyś czarny. Teraz wszystko szare Wszystkie zmiękczacze, które widziałem zmiękczają max o 30 dH... Jedna firma poleciła mi zmiękczacz przemysłowy, który z kolei ponoć wprowadzi za dużą ilość sodu do wody (608mg/l a norma ponoć wynosi max 200mg/l). Macie jakieś pomysły? Czy taka ilość sodu w wodzie może jakoś szkodzić? Ciekawi mnie też czy jak zastosuję "zwykły" zmiękczacz, który obniży twardość o 30 dH czy to coś zmieni (kamień na armaturze)? Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi. Pozdrawiam, Łukasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...