Dziękuje za odpowiedzi ale zapomniałam napisać, że pozwolenie na budowę już mamy. Wyrwałam się z pracy, odebrałam projekt od pani architekt i złożyłam w wydziale architektury, bez zajrzenia co jest w środku. Zajrzeliśmy dopiero po odbiorze z pozwoleniem. Po dokładnym przejrzeniu projektu znaleźliśmy jeszcze klika rzeczy których nie uwzględniła, a o które prosiliśmy. Przez telefon pani architekt powiedziała że zmian które się nie da, to nie naniosła, a kasę wzięła i nic nie powiedziała. Szukam teraz miejsca, gdzie złożyć na nią skargę , nie podaruję je tego. Sami jesteśmy sobie winni, była miła i taka wiarygodna. Dziś mam się spotkać z kierownikiem budowy, może on coś doradzi, 3 lipca start. Początek a ja już mam dość Pozdr PS. Marta , gratuluje córeczki i życzę powodzenia. Moja 30 czerwca kończy roczek i nie przesypia nocy. Praca, dziecko, dom, duże obciążenie, my jesteśmy wykończeni.