Mój kocioł 60kW na 4 kostki, zbiornik 4000l ogrzewa dom o pow 250m2 (60m piwnica-grzejniki, parter 110m2 podłogówka, poddasze 80m2 grzejniki) dzisiaj wszędzie była by podłogówka. kocioł jest na kostki o długości 80cm, jednakże moje mają 50+ gdyż zbierane siłą mięśni. gdy palę samą słomą wychodzi 8-12 kostek na dobę, robię 2-3 wsady jeden po drugim. Czasem mieszam słomę z drewnem i wtedy dwa wsady zawsze wystarczą 6 balotów plus drewno. Ładuję bufor do ok 80C+ po dobie temp na buforze oscyluje w granicach 50-65C. na instalacje puszczam 45C, ( zawór 3D) dom docieplony. Największym atutem jest stała temp w domu. termostaty pilnują 21C i jest ona stała, żadnego przegrzewania i okresów zimnych gdy zwykły kocioł wygasał. Trzeba sobie zorganizować cały system by był względnie przyjazny dla użytkowników i sąsiadów. w kotłowni (stary garaż na dwa auta) trzymam paliwa na tydz obsługi. palę raczej po zmroku. słoma jest różna czasami nie dymi w ogóle a czasami mocniej niż ustawa przewiduje ( wiele czynników się na to składa: wilgotność paliwa, luźna słoma...) czas spalania wsadu słomy to ok 15-20min. jak każde rozwiązanie ma swoje dobre i słabe strony, na chwile obecną jestem zadowolony najbardziej z bufora. Koszt instalacji był znaczny ale jednorazowy koszty użytkowania długofalowego niskie. rozwiązanie dla gospodarstw gdzie ubytek słomy 6-8ha nie stanowi problemu. Bardzo wygodnie pali się w nim drewnem. duża komora nie trzeba "ciupać" na drobno. wrzucam wałki 80cm. Chetnie odpowiem na pytania