Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

annskr

Users Awaiting Email Confirmation
  • Liczba zawartości

    0
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez annskr

  1. Mieszkam w bloku, więc koty mam niewychodzące. Moja mama w domku przy ruchliwej ulicy ma wychodzące czterolatki, dwójkę dzieci, które przyprowadziła półdzika dokarmiana kotka. Wraz z nią dokarmianych było jeszcze pięć półdzikich kotów - wszystkie już nie żyją, samochody.... Koty u mnie w bloku pochodza z ulicy, wszystkie to odratowane znajdusie, części to pewnie koty wchodzące po wypadkach samochodowych. Lubią siedzieć na balkonie (osiatkowanym czywiście), natomiast nie przejawiaja żadnych chęci wychodzenia z mieszkania. Wiem, że są bezpieczniejsze od kotow mojej mamy, wiem, że kiedyś wrócę do domu mamy i wtedy moje koty nie będą swobodnie wychodzące - będą mieć wolierę.
  2. A po prostu grzecznie, spokojnie, rzeczowo z sąsiadką pogadać się nie da? Może to by poskutkowało?
  3. Faktycznie wątek optymistyczny Podziwam Was, życzę Wam (i sobie, bo dorzuciałam dziś"swoje" koty) kolejnych uratowanych zwierzaków i domków na nich. Niestety rzadko tu zaglądam, siedzę raczej na miau, na drugie forum już nie starcza mi czasu, niestety .... Ale kotów i kociaczków do Waszych domów - zawsze możemy dostarczyć
  4. Nesca ma 8 miesięcy, a już zdążyła zostać mamą. Razem ze swoim 4 dniowym maluszkiem stanęła na drodze bandzie wyrostków, którzy chcieli pobawić się maluszkiem. Na szczęście na miejscu pojawiła się zupełnie przypadkiem Iwcia. Udało nam się złapać przerażoną koteczkę, jednak jej maleństwo nie przeżyło.... Nesca sama jest jeszcze dzieckiem. Nie ma nawet roku. Jest czarna jak smoła. Ma lekko przedłużoną sierść, drobniutki biały krawacik i przepięne błyszczące oczy. Została już wysterylizowana i odrobaczona. Przeżycia które ją dotknęły ciągle jeszcze w niej żyją. Najchętniej leży cichutko w kąciku zwinięta w kłębuszek. Nesca musiała być kotem domowym. Jest nauczona ludzi. Nigdy nie używa pazurków. Uwielbia masaże Po kilku chwilach masowania i drapania plecków malutka zaczyna mruczeć i wić się z rozkoszy pod ręką jak mały wężyk. Biorę ją w kocyku i przytulam. Wtedy najpierw drży, ale po kilku minutach rozluźnia się i wciska swoją maleńką jeszcze główkę w ludzkie ciało. Nesca potrzebuje szybko nowego domku. Takiego, który da jej ogromny zastrzyk opiekuńczości i miłości. Czy ktoś zna taki domek? http://img346.imageshack.us/my.php?image=0001300vh9.jpg kontakt - [email protected]
  5. Para kociąt z tego wątku - Diego i Kasia - szukaja swojego miejsca na ziemi. Kocięta mają ok3,5mca., zą zdrowe, wesolutkie i dwukrotnie zaszczepione - gotowe do rozpoczecia nowego zycia we własnym domu na podanej stronce są zdjęcia http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=46326&postdays=0&postorder=asc&start=30 kontakt - Kasia 0 888 324 278
  6. Parka kociat - 3miesieczny chłopczyk i ok.2,5 miesieczna dziewczyna - szukają domu. Kociaczki zostały znalezione chore, są już wyleczone i oswojone, pilnie szukają domu - opiekuje się nimi trzynastolatka, mieszkają w jej ogródku w klateczce - a już chłodno......a http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48890&postdays=0&postorder=asc&start=60 kontakt na pw w wątku z miau
  7. Kocurek jest prześliczny, bardzo towarzyski, porawdopodobnie wyrzucony z domu. Z powodu braku domów tymczasowych siedzi w klatce w piwnicy i płacze .... Kończy leczenie z kk - moze dasz mu domek? http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49289 kontakt podany w wątku
  8. Wg tego, co na miau, domek jest tymczasowy w fundacji .... Czy coś przeoczyłam? http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=37846&postdays=0&postorder=asc&start=75
  9. Hopla w górę, nikt nie chce koteczka?
  10. Witam, przypadkiem znalazłam to forum. A ponieważ uczestniczę w działaniach łódzkiej nieformalnej grupy ratującej koty i zawsze mamy duuuże zapotrzebowanie na bardzo dobre i odpwiedzialne domy dla naszych podopiecznych - postanowiłam i tu ich poszukać. Koty ratowane są z różnych miejsc, także z łódzkiego schroniska - leczymy je, sterylizujemy i szukamy domów. Ponieważ przebywają w naszych domach, możemy je obserwować, znamy ich charaktery i staramy się "dobrać" zwierzaczka o odpowiednim do domku charakterze (albo odwrotnie ) Obecnie domków szujkają cztery czarniutkie 2,5-miesięczne Węgielki i ich czarna mama Amber, półroczny burasek Iwo, 4-letnia lękliwa i pieszczotliwa koteczka po przejściach - Klusia, dwie bure koteczki - Ptasia i Bazylia. Kociąt i dorosłych kotów mamy jeszcze kilka, ale są w trakcie leczenia - do nowych domków staramy sie oddawać zwierzaczki zdrowe. Więc (wiem nie zaczyna sie zdania od więc), no więc gdyby ktoś z Was szukał przyjaciela do kochania - proszę o kontakt. Zdjęcia i bliższe informacje o konkretnych kotach możemy przesyłac na maile Jesteśmy z Łodzi, ale koty jeżdżą po całej Polsce, więc zapraszamy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...