Ode mnie ta Porta wzięła w lutym dziesięć tysięcy zaliczki i drzwi nie ma. Połowa lipca. Co ciekawe nie odpowiadają na listy polecone, nie tylko szeregowy personel ale nawet sam Pan Prezes. Polecone z pokwitowaniem odbioru! Może się obrazili bo zamówiłem tylko za trzydzieści tysięcy? ... a może Pan prezes jest gdzieś bardzo daleko? 27 lutego, p czterech miesiącach oczekiwania napisał do mnie napisał do mnie Pan Jacek Woniak i pocieszył że :zamówienie jest traktowane przez nas priorytetowo" dlatego dostane drzwi za które już prawie połowę zapłaciłem , może nawet za 11 tygodni. Przepraszam wszystkich którzy to czytają, bo zapewne myślą że to jest żart. Niestety to nie jest żart. To są fakty. W tej sytuacji, pisanie do mnie że traktują mnie priorytetowo, nie może być odczytane inaczej niż jak szyderstwo i kpina z klienta. Jestem ich zakładnikiem bo byłem głupi i wpłaciłem dziesięć tysięcy zaliczki, ostrzegam wszystkich. Teraz traktują mnie jak szmatę lub jak kto woli jak Stalin Berję.Bolszewickie traktowanie klientów przez firmę porta być może nie jest przypadkowe bo rezyduje ona w miejscowości Bolszewo. Ta sytuacja kojarzy mi się z Amber Gold. Tam nie było złota, tu nie ma drzwi, Porty są na wysokości kolan i widać gołą ...pe!