Mili Forumowicze, Powoli planuję mój przyszły dom pasywny. Zgodnie z poradami, ze względu na zysk energetyczny, zaprojektowałem spore przeszklenia południowej elewacji (okna tarasowe 1,8x2,5 m, zamiast tradycyjnych 1,2x1,5 m). Później przystąpiłem do obliczeń. Biorąc pod uwagę różnicę w cenie pomiędzy oknem a dobrze ocieploną ścianą, jak również zyski (dom planowany na północny Polski) i straty energii przez ramę, skrzydło, szybę, mostki cieplne wokół okna i przedmuchy w miejscu montażu, wyszło mi, że to się nie opłaca. W sezonie grzewczym dają zysk tylko okna o najlepszych parametrach (U i g), o bardzo dużych powierzchniach szklanych (jak najmniej ram), ale ich cena jest znacznie wyższa, niż uzyskany zysk energetyczny (kWh = zł) przez 20 lat ich użytkowania. Sensowne wydaje się jedynie zastosowanie takich okien ze względów funkcjonalnych/użytkowych. Zainwestowane pieniądze nigdy nam się nie zwrócą, ale pomieszczenia będą ładne, dobrze doświetlone. Co prawda zimą stracimy sporo energii, jednak możemy skrócić sezon grzewczy. Również ciepły montaż oraz MOWO się nie opłaca. Organicznie strat energii (kWh = zł) najpewniej będzie mniejsze, niż konieczna dopłata do lepszego montażu. Jeżeli ktoś chciałby się pobawić w liczenie, załączam mój arkusz excel. https://docs.google.com/spreadsheets/d/1Wn6NT_KFDZUI0vbOQCxKc6DSz3QzXEVs1bnwzO3_y_U/edit?usp=sharing Może narobiłem błędów w obliczeniach? Pozdrawiam.