-
Liczba zawartości
2 246 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez kulka i.w.
-
Co posadzić przy ścianie domu i czy coś wogóle
kulka i.w. odpowiedział kulka i.w. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Miejsce, o ktorych myślę widać na zdjęciach: http://galeria.wozik.com/displayimage.php?album=36&pos=322 http://galeria.wozik.com/displayimage.php?album=36&pos=592 Jest tam raczej piach. Na wierzchu kamyczki. -
Witajcie! Chciałabym posadzić cos przy samej ścianie domu (strona poludniowa, okno do jadalni. Jest taki mały wykusz i w zalomie tego wykuszu.) Cos raczej okazałego, może być pnącego, wystrzelistego, a może jakieś atrakcyjne drzewko, które nie wyrośnie zbyt szeroko, bo cięzko będzie chodzic ściezką wokół domu. Co by mogło ładnie wyglądać na zalomie wykuszy, na tle żółtej elewacji? Mam tylko dylemat - czy korzenie tejże rosliny nie zniszczą fundamentów domu, a w zasadzie izolacji na fundamentach? Czy to rozsądnie sadzić coś tak blisko nich?
-
Za radą mojej mamy powtykalam do koczyków naftalinę. Kret nie lubiący tego zapachu wyniósł się od razu.
-
kiedy przesadzać hibiscusa
kulka i.w. odpowiedział kulka i.w. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
No to poczekam więc. A co do twoich hibiscusów, wnioskuję, że mieszkas w zimniejszym regionie Polski. U nas w okolicach Wrocławia zawsze jakby ciut cieplej. -
kiedy przesadzać hibiscusa
kulka i.w. odpowiedział kulka i.w. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Czyli już przesadzać czy czekać aż zgubi liście? Czy do wiosny? -
W maju posadziłam Hibiscus Syriacus Duc de Brabant (http://www.gardeningexpress.co.uk/ProductDetails.asp?ProductID=10721), jako małą roslinkę. Urósł na ponad metr. Ponieważ tu gdzie teraz rosnie ma zbyt mało słońca - musze go przesadzić. Kiedy mogę przesadzić to moje cudo? Ma wszystkie liscie, pięknie zielone i piekne pąki kwiatów kore juz pewnie nie zakwitna bo zaskoczy je zimna jesień.
-
Z pewnością i bardzo współczuję A jak dawno temu to było?
-
co posadzić między kamienną podmurówką
kulka i.w. odpowiedział kulka i.w. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Róże juz są Okrywowe, wzdłuż ściezki od furtki do domu:)) I faktycznie pięknie wyglądają) -
Bezkrytyczny wielbiciel czegokolwiek moze być uciążliwy dla otoczenia. Ale tu w tym wątków nie zauważam bezkrytycznych wielbicieli:))
-
co posadzić między kamienną podmurówką
kulka i.w. odpowiedział kulka i.w. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Podmurówka to odpady granitowe połozone jeden na drugim. Między szczeliny pomiędzy kamieniami nasypałam ziemi. W tych szczelinach chcę coś posadzić. -
A czy możesz napisać jak wyglądało wprowadzanie kota do ekosystemu przez człowieka?? Eeee.. jakby popracowac nad tym to i gronostaja by się dało:) Zresztą gronostaj ode mnie tez by żadnej krzywdy nie doznał. Nawet jakby mi zniszczył pół ogródka - to nie zrobiłabym mu krzywdy. A Wy?
-
Nie wiem, ale chętnie zobaczę jakąś na to ustawę, lub zapis prawny. Co więcej strzelanie w lesie i innych terenach zabudowanych możliwe jest TYLKO w konkretnych sytuacjach i TYLKO przez osoby do tego uprawnione, a nie przez pierwszego lepszego pajacyka co dorwał na targu wiatrówkę i nie tylko o "mruczki i burki" tu chodzi. Hmmm... Myślę, że mój post nie był agresywny i mówił o tym, że mam dużo dozę tolerancji do tych którzy zwierząt nie chcą, nie karmią itd, że rozumiem i szanuję zdanie tych, którzy nie chcą mieć u siebie cudzego kota, czy psa-bo mają do tego prawo. Mówił tez o tym, że nie akceptuję jedynie agresji i nie rozumiem i nie szanuję tych, którzy krzywdzą świadomie zwierzęta (nie zawężam sie do kota czy psa) w imię czegokolwiek - trują, podpalają, oblewają kwasami, biją, strzelają. Twój natomiast post jest pełen agresji, rzucania się i osobistych wycieczek. Dla mnie jest to dowód na to, że albo znamy inna definicję słowa "dyskusja", albo reprezentujemy różne poziomy. Co by nie było powodem - dla mnie jest to informacja, że mój wolny czas, którego jest nie wiele - lepiej spozytkować inaczej niz na pyskówki na tym poziomie. Mimo to pozdrawiam Cie Goni_Mnie_Peleton, chociaz więcej na Twoje posty nie zamierzam reagować
-
Tak nie ma.. zwłaszcza jak w "sezonie" znoszą tam kartonami po 40-50 małych kotów dziennie! Te dopiero giną masowo, jak nie koci katar, to panleukopenia lub co innego.
-
Mirku, nie wazniejszy tylko równoprawny. Ten sam kotek moze za następnym rogiem zginąć pod kołami samochodu, albo w paszczy psa, albo z wiatrówki ewyzych. Nie równoprawny. Nie jest naturalnym elementem ekosystemu. Wytępienie mu nie grozi. Najciekawsze jakby jest to, że w ekosystemie to właśnie łaszowate (m. in. gronostaj) odpowiadają za utrzymywanie populacji gryzoni na rozsądnym poziomie. Ale gronostaje są pod ochroną przede wszystkim dzięki poczynaniom i działaniom ludzi, a nie kotów:)
-
Wiem wiem, że najgorsza - ale gdybym ich nie wzięła to skonczyłyby na śmietniku. Obcięlam o pół metra, poprzycinałam gałązki, lałam wodę, podsypałam nawozem do iglaków i tak jak radzisz - poczekam do wiosny.
-
Mirku, nie wazniejszy tylko równoprawny. Ten sam kotek moze za następnym rogiem zginąć pod kołami samochodu, albo w paszczy psa, albo z wiatrówki ewyzych.
-
Było napisane wiele np. dawać jeść - bo tam nie sr..ją, sterylizować, sadzić kocimietkę itd. itp. "Wystarczy czytać ze zrozumieniem:)"
-
[quote name="Goni_Mnie_PeletonJa już pisałem , zawiózłbym koty do schroniska , tym bardziej że pisałaś o możliwosci ich wytrucia przez sąsiadów. Niestety - dla tych dzikich kotów finał w schronisku byłby na 95% taki sam.
-
Ja jestem kociara, psiara i mój dom zawsze będzie pełen zwierząt. I moje dziecię tez tak jest chowane. Ale rozumiem to że ktoś wcale nie musi chcieć tak samo organizować sobie życia i szanuję to, że ktoś moze sobie nie życzyć cudzych kotów u siebie, kup cudzych psów przed swoją posesją itd itp. Rozumiem i szanuje. Nie rozumiem i nie szanuję jednakże postawy typu: "unicestwić", "powystrzelać z wiatrówki" i tym podobne. Jak ktoś nie rozumie że zwierzę to też istota odczuwająca-przynajmniej ból i głód - to nie może być dobrym człowiekiem też i dla ludzi.bvg
-
co posadzić między kamienną podmurówką
kulka i.w. odpowiedział kulka i.w. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Oj napracowaliśmy się to prawda - zwłaszcza podlewanie latem to był wyczyn:) Dziękuję za pochwałę) Trawy z Iławy mieszanka "Uniwersalna Uniwersum" -
co posadzić między kamienną podmurówką
kulka i.w. odpowiedział kulka i.w. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
I od wewnerznej i zewnętrznej. Ale róże tam nie urosną. Szczeliny są za małe i tej ziemi za dużo by nie miały. -
co posadzić między kamienną podmurówką
kulka i.w. odpowiedział kulka i.w. → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
dziękuję pięknie za rady. Coś na pewno wybiorę -
Lałam, lałam bardzo dużo. Miałam świeżo założony trawnik, wiec hektolitrów codzien sie i pod drzewko lało. Ale sadziłam je jako 2 metrowe 14 czerwca (pozbywał się znajomy). 3 sie trzymają, a 3 zasychają od środka. Czekam do wiosny w takm razie.
-
Ja podaję dwa: na skórę Frontline Combo (co 3 jak kleszcze atakują - co 4 tyg w pozostałych miesiącach). Działa na pchły, kleszcze i róznego rodzaju wszoły. Na kocie i w otoczeniu. A do pyska daję Cestal Cat. On działa na cały szereg "wewnętrznych" robali i co ważne na tasiemca. Między podaniem jednego preparatu a drugiego, trzeba zrobić tak ok 3-4 dni przerwy. p.s. a co do głównego pytania w wątku-naprawdę polecam spróbować z miską jedzenia. Koty nie lubią załatwiać się tam gdzie mają jadło.
-
Na pierwotniaka wywołującego u ludzi toxo nic nie działa. Trzeba przestrzegać higieny, myć ręce po sprzataniu kuwety i byc spokojnym, bo jak sie nie jest w ciąży i nie przechodziło się toxo to można ją przechodzić bezobjawowo. Lub z objawami przypominajacymi lekkie przeziebienie. Toxo jest groxne gdy sie ją przechodzi bedąc w ciąży. Jeżeli jednak sie już ma przeciciala (czyli sie ja przeszło) to nie ma co panikować. Kota sie na toxo nie odrobacza, niczym nie pryska, ani nie podaje, jak jest nosicielem. A jak u niego rozwinęla się choroba - to się leczy "grubymi" lekami. Chociaz prawdopodobienstwo nieprzezycia wtedy takiego kota jest duże. Aaa - i oczywiście nie każdy kot = toxoplazmoza. Nie każdy jest nosicielem.