
Filozofero
Użytkownicy-
Liczba zawartości
10 -
Rejestracja
O Filozofero
- Urodziny 02.08.1997
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Płock
-
Kod pocztowy
09-230
-
Województwo
mazowieckie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Filozofero's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Nie, nie. Żadnej dzierżawy. Jest akt notarialny z wpisem do księgi wieczystej na część mieszkalną u moich rodziców. Na rupieciarnie jest to samo, tylko posiada to jej właściciel. Strach ruszać szczyt, zgadzam się. Pozostała część budynku nie jest aż w tak złym stanie. Więźba była zmieniana w latach 90 i jest według mnie całkiem zdrowa. Część mieszkalna jest doprowadzona do może nie super ale całkiem przyzwoitego stanu. Mimo starego budynku nie ma żadnych defektów w postaci wilgoci, grzyba itp. Trochę pracy własnych rąk w to włożyłem więc trochę szkoda żeby zostało to zniszczone przez nieodpowiedzialność. Tym bardziej, że głównie chodzi mi o bezpieczeństwo.
-
Dokładnie pół metra poniżej trawki. Budynek koło 70-80 lat. Jak kułem żeby przeprowadzić rurę to nawet na pręty jakieś się nadziałem - moze przypadkowo coś wpadło. Kamieni oczywiście full.
-
Dach nad częścią mieszkalną to blacha trapezowa. Nad rupieciarnia jest eternit. Więźba dachowa jest wspólna na całym budynku. Ten uszkodzony szczyt zatrzymał się/opiera się na ostatniej krokwi.
-
Schemat jak w załączniku. Na mój chłopski rozum.. w razie rozbiórki "rupieciarni" pozostała część budynku powinna zostać w nienaruszonym stanie? Choć skromnym zdaniem uważam, że całkowita rozbiórka byłaby nad wyraz. Przez telefon każdy może mieć inne wyobrażenia.
-
Cześć. Jeśli zły dział to przepraszam. Mam pytanie do konstruktorów, budowlańców lub kogoś, kto przerabiał podobną sytuację. Budynek jest podzielony i stoi na dwóch różnych działkach(dwóch różnych właścicieli). Moi rodzice mieszkają w części pokrytej blachą trapezową, część pokryta popularnym eternitem jest własnością kogoś z naszej "rodziny". Podczas jednej z nawałnic został uszkodzony szczyt - jak widać na zdjęciach. W najgorszym punkcie lico ściany zewnętrznej jest odchylone od pionu o około 20 cm i opiera się na ostatniej krokwi więźby dachowej. Niestety nie możemy się doprosić o naprawę tego - ostatnia otrzymana odpowiedź "kupcie to i naprawcie, mi to nie jest potrzebne, może się nawet zawalić" . Z chęcią byśmy to kupili gdyby cena była choć trochę zbliżona do rzeczywistej własności (mam wycenę od 1 znajomego zajmującego się tym i mam również nieoficjalną wycenę z US) a żądana kwota jest ponad 2,5 raza wyższa - ale nie o to chodzi. Do sedna, zasięgnąłem już trochę informacji ale czym więcej, tym lepiej. Jeden ze znajomych kierowników budowy oglądał to i stwierdził, że ściana szczytowa nadaje się tylko do rozbiórki i ponownego wymurowania. Wspomniał też, że nie wystarczy rozebrać do spodu "drzwi" tylko jeszcze dalej bo nie ma wiązania między pustakami. Dzwoniłem również do Inspekcji Budowlanej (dzwoniłem z wiadomej przyczyny - korona..) - przez telefon Pani w skrócie powiedziała, że po złożeniu zawiadomienia w dość krótkim czasie będzie wysłana informacja do właściciela tej części budynku o "kontroli". Inspektor po oględzinach może nakazać rozbiórkę (tej części budynku? nie dopytałem dokładnie) albo zrobi listę prac, które właściciel będzie zobowiązany wykonać. Co Wy Panowie, może i też Panie, byście mi podpowiedzieli? Dom został ubezpieczony, lecz jeszcze przez 3-4 lata musi zostać zamieszkiwany ten budynek należący do rodziców. Polubownie chyba tego nie załatwię a jeśli pójdzie zgłoszenie to rodzinną kolację wigilijną mam z bańki. A jak mam już iść na udry to chce mieć jak największą gwarancję, że mam racje. Pozdrawiam
-
Fundamenty - tyko dla ludzi o mocnych nerwach
Filozofero odpowiedział Filozofero → na topic → Izolacje
Podbijam ._. -
Fundamenty - tyko dla ludzi o mocnych nerwach
Filozofero odpowiedział Filozofero → na topic → Izolacje
Pany.. ktoś, coś? -
Fundamenty - tyko dla ludzi o mocnych nerwach
Filozofero odpowiedział Filozofero → na topic → Izolacje
Ściana fundamentowa.. w skrócie to kamień polny zalany betonem. Ojciec jakiś dłuższy czas temu to odkopywał to powiedział, że kury by to rozdziobały - dowiedziałem się też, że ojciec chcąc to wzmocnić zaszalował i zalał betonem po całej długości (oczywiście też nie głębiej niż 40 cm). Żadnej ławy ani zbrojenia nie ma. Ściana budynku to pustak żużlowy. Dostęp od wewnątrz jest możliwy - jest to pokój i łazienka. Od zewnątrz też pewnie da rade. Odkopywanie po 2-3 metry? -
Fundamenty - tyko dla ludzi o mocnych nerwach
Filozofero odpowiedział Filozofero → na topic → Izolacje
Nie mam teraz zbytnio takiej możliwości bo było to odkopywane jakiś czas temu żeby zobaczyć w jakim to jest stanie. Fundamenty zaczynają się 30-40 cm poniżej gruntu. Wykop był na metr z kawałkiem, na metrze już był grunt niebiesko-zielony. Ogólnie to problem występuje tylko od strony gdzie znajduje się szambo. Dom stoi na jednakowych fundamentach, ale nigdzie indziej nie ciągnie tak wilgoci. Co zrobić z zawilgoconą ścianą po wymianie szamba? Zabezpieczyć? Wysuszyć i zabezpieczyć? Jak? Każda porada się przyda -
Siemka, tytuł dla uwagi. Dom jednorodzinny parterowy - problem z wilgocią i nie tylko. Na ścianach wewnętrznych pokoju ciągnie po ścianach wilgoć. Po odkopaniu od zewnętrznej strony fundamentów, znaczy.. 30-40 cm fundamentów bo tyle ich dokładnie było wyszło na jaw, że nie ma żadnej izolacji termicznej ani przeciwwodnej/przeciwwilgociowej (dom dość stary). Dodatkowo, w odległości około 1/1,5 metra znajduje się nieszczelne szambo betonowe (zapewne własnej roboty). Nieszczelne - wnioskuje z tego, że podczas kopania grunt był aż zielono/niebieski. Co z tym począć? Na sam początek myślę o wymianie szamba na SZCZELNE betonowe a także częściowej wymianie gruntu. A co dalej? Jak w miarę możliwości ograniczyć podciąganie wilgoci? Wewnątrz myślę, żeby usunąć tynk ze ścian i zabudować płytami GKB na stelażu (zanim przykręcę płyty, przykleję folie). Płyty nie będą miały bezpośredniego kontaktu ze ścianami ani z podłogą a dodatkowo podprostuje ściany. Zapraszam do dyskusji