Witam
Proszę o Wasze opinie nt. jakości spawania i malowania balustrady na załączonych fotkach.
Wg mnie
1.Nieestetyczne, nieoszlifowane spoiny
2.Pomijając pkt 1 (bo np. z racji cienkościennych kształtowników , świadomie zostawiamy takie "grube" spoiny z racji zwiększonej wytrzymałości) to okolice spoin zostały zanieczyszczone , najprawdopodobniej tlenkami , jeżeli było to spawanie elektrodą.. (nie zostały oczyszczone kształtowniki w obrębie spawania)
3. Na to wszystko został połozony lakier proszkowy, (efekt z przyklejonymi opilkami czy tlenkami na zdjęciach)
4. Otwory w spoinach - świadczące o nieumiejetnym spawaniu.
Moje obawy dotyczą trwałości balustrady . Czy pozostawione otwory i/lub zaniczyszczenia / przerwania powłoki lakierniczej mogą spowodować korozję?
Wtedy "zainwestowanie" w lakier proszkowy pójdzie jak w przysłowiu " cała para w gwizdek ..."
Co radzicie , jeżeli moje obawy się potwierdzą ?