Proszę Państwa, moje pytanie brzmiało co bardziej zda egzamin w małym domu drewnianym: PC powietrzna + fotowoltaika czy PC gruntowa ze stabilnym źródłem. Niestety realiów nie zmienię. Dom jest stary ale własny. Przeniesiony przez teścia z innej miejscowości w latach 90tych, w marcu tego roku stał się naszą własnością razem z 12arową działką. Wziąłem kredyt na remont i zacząłem od ocieplenia podłogi i porządnej wylewki. W tym roku jeszcze ocieplam go na zewnątrz a w przyszłym roku dach. Oczywiście, najlepiej byłoby zburzyć i postawić nowy dom, ale taka opcja nie wchodzi w grę. Dla tych którzy piszą, że w tak małym domu nie da się zużyć 6000kWh prądu w ciągu roku, odpowiadam - da się. I to bez ogrzewania na prąd. Mam 5 małych synów, czyli 7os rodzinę i wszystko jest na prąd. W zeszłym roku zużyliśmy ok 5200kWh (dwa bojlery, kuchenka, piekarnik, pralka, suszarka, zmywarka, komputery, oświetlenie). Dla mnie najważniejsza jest kwestia rozwiązania problemu ogrzewania. Do obliczeń zużycia energii dla pompy należy przyjmować 45gr/kWh a nie 30. Wartości 60/70 kW/m2 to założenia graniczne. Nie robiłem audytu energetycznego (na stronie gorenje przy doborze PC dla domu ocieplonego styr 10 z oknami dwuszybowymi podają współczynnik 60).