Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wrozansk

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    124
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez wrozansk

  1. wrozansk

    Dobór pompy ciepła

    Jeszcze nie mam ofert, dopiero wczoraj rozesłałem zapytania. T-Cap zostawiam jako opcję awaryjną. Gdybym budował się w cieplejszej strefie najprawdopodobniej to by była moja pierwsza opcja. Ok, teraz rozumiem. Z poprzedniej wiadomości wywnioskowałem, że badałeś grunt na głębokości wykopów. Koszt takiego badania by wyniósł prawie tyle co pompa:) Jeśli decydowałbym się na pompę, to najprawdopodoniej zainwestowałbym też w kolektory słoneczne do cwu. Zawsze to jakieś odciążenie dla dolnego źródła, nawet w zimie. Dobra, temat mam mniej więcej obadany. Czekamy na wycenę i zobaczymy co dalej. Dziękuję wszystkim za opinie. Pozdrawiam, Wojciech
  2. wrozansk

    Dobór pompy ciepła

    Nie badałem wcześniej tematu, tylko dzisiaj trochę poczytałem. Czy zbadanie gruntu nie powinno być na takiej głębokości, jakie planujemy mieć odwierty? Koszt takiego badania przekraczałby koszt odwiertów. Zastanawiam się jakie badanie było u Ciebie robione, że wyliczyli Ci moc DZ w tak niskiej cenie... Temperatury, jakie uzyskujesz na wejściu są niskie? Jakie według Ciebie powinny być optymalne? Przy gruntówce temperatura na zewnątrz co prawda nie ma aż tak wielkiego znaczenia, aczkolwiek zastanawia mnie jak u Ciebie to wygląda w mroźniejsze dni. Pozdrawiam, Wojciech
  3. wrozansk

    Dobór pompy ciepła

    Ok, roześlę zapytania ofertowe i zobaczymy co z tgo wyjdzie. Z innej beczki, jakby się okazało, że pompa g-w jednak wyjdzie zbyt drogo, to czy Panasonic T-Cap 9kW jest sensowną alternatywą? Ze względu na lokalizacje w grę wchodzi tylko T-Cap lub Zubadan, ale ceny Mitsubishi są porażające. Pozdrawiam, Wojciech
  4. wrozansk

    Dobór pompy ciepła

    Co rozumiesz przez zysk bytowy? Zaraz po wybudowaniu domu będą dwie osoby dorosłe i dwójka małych dzieci. Jedna z tych osób (ja) to informatyk pracujący z domu i planujący zbudować dość konkretną sieć domową. Pozdrawiam, Wojciech
  5. wrozansk

    Dobór pompy ciepła

    Suwalszczyzna. NIBE takie słabe w przypadku gruntówek? Powietrzne to słyszałem, że nie polecane. Nie jestem jeszcze zdecydowany. Ze względu na dużą ilość sprzętu komputerowego chodzącego non-stop, możliwe, że zostanę przy G11. Jeśli różnica między 8 kW a 10kW nie będzie jakaś kolosalna, możnaby "na wszelki wypadek" wziąć większą. Tylko boję się przewymiarowania. Wstęnie chyba mogę przyjąć te 200m. Jeśli to nie tajemnica, to możesz powiedzieć ile zapłaciłeś za takie badania? Pozdrawiam, Wojciech
  6. Dzień dobry, Planuję zacząć rozsyłać zapytania ofertowe odnośnie pomp ciepła. Chociaż moja budowa rusza dopiero w przyszłym roku, warto wiedzieć jaki mniej więcej wydatek mnie czeka. Przez te 1.5 roku może się ceny aż tak bardzo nie zmienią. Ale do rzeczy. Wyniki OZC: Powierzchnia ogrzewana budynku AH: 256,1 m2 Kubatura ogrzewana budynku VH: 615,7 m3 Projektowa strata ciepła przez przenikanie ΦT: 6335W Projektowa wentylacyjna strata ciepła ΦV: 1533W Całkowita projektowa strata ciepła Φ: 7821W Nadwyżka mocy cieplnej ΦRH: 0W Projektowe obciążenie cieplne budynku ΦHL:7821W Pytania: 1) W jaką moc pompy gruntowej celować? Coś w okolicach 8kW wystarczy? 2) Jaka powinna być w moim przypadku głębokość odwiertów? 3) Niestety w mojej okolicy nie jest łatwo o instalatora/dystrybutora. Z tego, co mi się udało znaleźć, to do wyboru będę miał pompy ciepła: NIBE, Vaillant, Alpha-Innotec, Viessmann. Być może coś jeszcze się trafi, ale pewności nie mam. NIBE ma dość dobre opinie, a jak jest z pozostałymi? Czy lepiej z góry jakieś skreślić? Pozdrawiam, Wojciech
  7. Jeśli dobrze rozumiem jego instalację, to: + lepsze sterowanie - może dokładnie określić kiedy powietrze ma przechodzić przez rekuperator, a kiedy przez klimakonwektor, a przy rozwiązaniu, ku któremu ja się składniam, powietrze zawsze przejdzie i przez rekuperator i przez chłodnice. + większe możliwości chłodnicze/grzewcze - większe zużycie prądu przez klimakonwektor - chyba - większe skomplikowanie instalacji, czyli więcej do popsucia się - podejrzewam, że większa cena całości Oba rozwiązania są dobre, nie twierdze że nie. Na szczęscie przejście od mojego planowego rozwiązania do tego co ma Tomasz nie powinno być trudne. Sam zresztą pisałeś, że tam tylko była pompa i rekuperator:) A według Ciebie, które rozwiązanie jest lepsze? Pozdrawiam, Wojciech
  8. Zgadzam się w 100%. Dlatego na chwilę obecną decyzja jest podjęta, że inwestuję w GGWC, i zobaczymy co z tego wyjdzie. A klime się dokupi jak będzie trzeba. Pozdrawiam, Wojciech
  9. Zobacz post Tomasza na 1 stronie. 11 post w temacie. Pozdrawiam, Wojciech
  10. Jeśli chłodzenie pompą, to klimakonwektory. Ale z drugiej strony, to działałoby tylko w sypialniach, gdyż na dole 100% podłogówki. A że w sypialniach się przebywa w nocy gdy temperatury spadają, to coraz bardziej przestaję widzieć sens tego rozwiązania. Chyba zdecyduję się na GWC. Koszt niewielki. A jak się okaże, że nie wystarcza, to się klimę za jakiś czas dorzuci. Pozdrawiam, Wojciech
  11. To, że GWC nie będzie równie wydajne jak klimatyzacja jest jasne. Tylko że patrząc na koszt klimatyzacji, konieczność przeglądów, odgrzybiania oraz sam fakt ile czasu by chodziła (klikanaście dni w roku?), nie widzę specjalnie sensu montowania jej. W przypadku już istniejących domów ma to sens, ale jak dom jeszcze nie jest nawet w budowie i pole do popisu jest duże, chyba lepsze będą inne rozwiązania. Podsumowując wszystkie opcje, jakie się przewinęły przez ten wątek: 1) Klimatyzacja + największa wydajność - spory koszt instalacji - największy koszt eksploatacji 2) Wykorzystanie modułu chłodzenia w pompie ciepła + może być jedyną sensowną opcją w przypadku pompy powietrznej + stosunkowo wydajne (chyba) - większy koszt samego urządzenia - konieczność kupna klimakonwektorów - większe skomplikowanie instalacji w porównaniu do 100% podłogówki 3) GWC glikolowe* + najmniejszy koszt + brak konieczności dopasowywania instalacji CO - stosunkowo mała wydajność - praktycznie zerowe możliwości sterowania 4) Klimakonwektor obok rekuperatora (jak u Tomasza)* + stosunkowo niewielki koszt (aczkolwiek nadal większy niż sama chłodnica) + duże możliwości sterowania + brak konieczności dopasowywania instalacji CO - rezygnacja z zalet rekuperacji (filtrowanie) - większe skomplikowanie samej instalacji chłodzenia *zakładając, że do ogrzewania służy gruntowa pompa ciepła i dolne źródło już jest wykonane. Sam już nie wiem którą opcję wybrać. Aczkolwiek skłaniam się ku opcji numer 3, ze względu na najmniejszy koszt i najprostszą instalację. A że wydajnościowo najsłabiej. Cóż, przy takiej cenie instalacji nie ma co wymagać cudów. Ale schłodzenie powietrza o te kilka stopni jakiś tam komfort zapewni. Jednak jak już wspomniałem, dużo zależy od tego czym będę ogrzewał dom. Może się okazać, że zamiast pompy będzie kocioł i wtedy cały misterny plan wiadomo gdzie:D Pozdrawiam, Wojciech
  12. Mam takie pytanie. Czy Twoje rozwiązanie jest bardziej efektywne od chociażby zastosowania chłodnicy wodnej na glikol z dolnego źródła między czerpnią a rekuperatorem? Wydaje mi się, że w tym wypadku instalacja będzie łatwiejsza, tańsza w montażu i tańsza w eksploatacji. Drugie pytanie, dlaczego powietrze omija rekuperator? W ten sposób tracimy jedną z zalet rekuperacji, czyli filtrowania powietrza. Jeśli rekuperator ma bypass letni, to czy nie dałoby tego samego zamontowanie klimakonwektora za (lub w sumie nawet przed) rekuperatorem? Chyba, że chodzi o sterowanie i określenie kiedy klimakonwektor ma być w użyciu. Dlaczego 100% podłogówki? Gdzie nie zajrzę, poza jednym artykułem, ogólnie ludzie odradzają wykorzytywanie podłogówki do chłodzenia. Pozdrawiam, Wojciech
  13. Suwalszczyzna Te chłodnice działają na glikol? Jeśli tak, to ok, kolejna opcja do rozważenia Inwestycja w pompe i dodatkowo jeszcze montaż klimy za kilka tysięcy (plus przeglądy, odgrzybianie etc.) według mnie mija się z celem. Lepiej wykorzystać moliwości chłodnicze pompy. Zakładając, że faktycznie pójdziemy w pompę gruntową, to tak, chcę glikol z dolnego źródła wykorzystać jako paliwo do GGWC. I tak i nie. Faktycznie sens ekonomiczny jest dyskusyjny. Ale gdybym wykorzystał kolektory zamiast PC, to wspomogłoby to regenerację dolnego źródła. Ok, rozumiem tok myślenia i zgadzam sięz nim. Tylko cały czas rozpatrujemy użycie GGWC i do wstępnego ochłodzenia powietrza, i do wstępnego ogrzania. Nawet nie planowałem montażu GWC, jednak jak już się dowiedziałem, że może służyć jako urządzenie chłodznicze, to ta kwestia jest do rozpatrzenia. Fakt faktem, że wydajność chłodnicza takiego rozwiązania nie będzie tak efektywna jak wykorzystanie modułu chłodzenia PC lub dedykowanej klimy, ale zawsze będzie to coś. Nawet te kilka stopni mniej w lecie poprawi komfort. Pozdrawiam, Wojciech
  14. Ale do tego Coolbox'a, i innych cłodnic kanałowych, potrzebowałbym generatora wody lodowej, a to dodakowy koszt. Jeszcze nie podjąłem decyzji czy pójdę w pompę powietrzną czy gruntową. Narazie badam wszystkie opcje:) Dom będzie stał w 5 strefie klimatycznej, więc gruntowa może nie być takim złym pomysłem. Wszystko zależy od tego jaki oferty dostanę. Przy pompie powietrznej chłodzenie za pomocą GWC odpada, więc tutaj i tak musiałbym zainwestować w klimakonwektory. Lub przynajmniej jeden kanałowy i rozprowadzać powietrze. Reasumując, pompa gruntowa + GGWC może wcale nie wyjść dużo drożej niż dobrej klasy pompa powietrzna + moduł AC + klimakonwektor(y), a wydaje mi się, że będzie bardziej ekonomiczna w codziennym użytkowaniu. Do CWU myślałem o kolektorach słonecznych. A moja teza odnośnie przewymiarowania odnosi się do sezonu grzewczego, gdzie GGWC miałby służyć do wstępnego ogrzewania powietrza. Pozdrawiam, Wojcoiech
  15. Czy ja wiem. Na poddaszu się raczej przebywa wieczorami i w nocy, gdy temperatury są i tak niższe. Udało mi się znaleźć artykuł objaśniający jak podłaczony jest GGWC. Dla chętnych: http://wentylacje-lublin.pl/klimatyzacja-pasywna/. Wydaje mi się to najsensowniejszą opcją. Rozumiem, że DZ trzeba trochę przewymiarować, by glikolu starczyło i dla GGWC i dla pompy? Mimo wszystko, brak konieczności montowania klimakonwektorów, brak konieczności montowania modułu chłodzenia w pompie, dodatkowa regeneracja DZ w lecie. Praktycznie same plusy. Zastanawiam się gdzie są minusy:) Pozdrawiam, Wojciech
  16. Ok, już rozumiem. Ciekawe rozwiązanie, na pewno wezmę je pod uwagę jeśli zdecyduje się na pompę gruntową. Problemem może być tylko znalezienie kogoś w mojej okolicy kto będzie potrafił takie coś zmontować... Pozdrawiam, Wojciech
  17. Trochę to zagmatwane i nie wiem, czy dobrze rozumiem jak to działa. Powietrze z rekuperatora jest wdmuchiwane do klimakonwektora (rozumiem, że to jest kk kanałowy), i następnie z kk, (po schłodzeniu) jest tłoczone do instalacji wm? Czyli kk jest zamontowany między rekuperatorem a skrzynką rozdzielczą wentylacji? Przydałby się schemat:) Zdaję sobie sprawę, że chłodzenia może być góra kilkanaście dni w roku. Jednak jak już mam zamiar wydać kupę kasy na pompę ciepła, to dobrze będzie skorzystać z wszystkich jej dobrodziejstw:) Czy to ma być bufor połączony z generatorem wody lodowej, czy chłodzenie pasywne/aktywne pompy? Gdzie się montuje wtedy bufor? Pozdrawiam, Wojciech
  18. Interesująca koncepcja. Jeśli dobrze rozumiem jak to działa, to pozwolli mi to na znaczne oszczędność: - brak konieczności montowania klimakonwektorów - brak konieczności kupowania droższej pompy z modułem chłodzenia Nawet biorąc pod uwagę koszt GGWC, wydaje mi się, że nieźle się to kalkuluje. Prosiłbym Cię jednak o odpowiedź na kilka pytań? 1) Jak połączony jest GGWC z pompą ciepła? Lub inaczej, jak wykorzystać te same rurki do przesłania glikolu zarówno do GGWC jak i do pompy? 2) Jakie są opcje "sterowania" temperaturą? Rozumiem, że mogę to wyregulować tylko przez określenie z jaką mocą WM ma pracować? 3) Czy w takim GGWC jest jakiś bypass? Chodzi mi o to, że w pewnym momencie stwierdzam, że przesadziłem z chłodzeniem i się w domu zrobiło za zimno. Trzeba by wtedy wpuścić powietrze zewnętrzne z pominięciem GGWC. 4) Do czego Ci potrzebny klimakonwektor? Czy on ma jakieś konkretne zadanie w instalacji z GGWC czy po prostu zamontowałeś go jako grzejnik? 5) Jakdługo użytkujesz taką instalację i czy widzisz w niej jakieś wady? Pozdrawiam, Wojciech
  19. Dzień dobry, Staram się ogarnąć temat chłodzenia za pomocą pompy ciepła. Trochę o tym czytam, i mam spory mętlik w głowie. Mam nadzieję, że ktoś, kto tego używa, będzie mógł się wypowiedzieć i rozwiać moje wątpliwości. Z tego co wyczytałem, do chłodzenia lepiej jest zastosować klimakonwektory, a nie podłogówkę. Martwi mnie trochę większy koszt, gdyż sam klimakonwektor kosztuje jakieś 2k PLN, a planuję kupić 4. No ale za komfort się płaci. Zastanawia mnie natomiast jedno. Jeśli na poddaszu w sypialniach miałbym zamontowane klimakonwektory, a na parterze podłogówkę, to jak zapobiec wychłodzeniu podłogi na dole w momencie, gdy pompa będzie pracowała w cyklu passive/active cooling? Podobnie rzecz się ma z łazienką na górze, gdyż tam raczej będzie podłogówka i chciałbym jej nie chłodzić. Jak to najlepiej rozwiązać? Chciałbym się również upewnić, bufor CO w przypadku klimakonwektorów jest niezbędny prawda? Pozdrawiam, Wojciech
  20. Ok, po przemyśleniu za i przeciw, chyba jednak z kominka zrezygnuję. Chyba za bardzo kombinowałem:) A jak zachce mi się klimatu to kupię biokominek:) Dziękuję wszystkim za wypowiedzi w tym temacie. Pozdrawiam, Wojciech
  21. To też jest pytanie, na które próbuję znaleźć odpowiedź. Nie ukrywam, może się okazać, że koszty kominka wraz z osprzętem będą wystarczające na pokrycie kosztów pracy grzałki przez kilka lat. Jednak nie zaszkodzi rozważyć wszystkich możliwości:) Poniekąd jest to prawda. Tutaj przez oszczędności rozumiem mniejsze zużycie prądu przez PC w największe mrozy:) Pozdrawiam, Wojciech
  22. Może nie do końca jasno się wyraziłem. Podpowiem projektantowi, że w łazience ma być trochę cieplej. Ale faktycznie, jeśli nie będzie wiedział jaki wpływ na temperaturę ma zagęszczenie rurek, to znajdę innego:) Nie przesadzałbym z tą kotłownią. Kominek byłby rozpalany góra kilka/kilkanaście w roku. Nie rozumiem też kolejnych pytań. Skąd pomysł utrzymywania 15 stopni w domu? Pozdrawiam, Wojciech
  23. Mam zamiar kanały podciągnąć do sypialni:) Czy sterownik pokojowy ma priorytet przed sterownikiem pogodowym? Zastanawiam się nad jeszcze jedną opcją. Załóżmy że zdecyduję się na taryfę G12. Może wtedy opłacalne by było grzanie pompą w tańszej taryfie, a w droższej odpalenie kominka, żeby trochę wygrzać dom? Nie mam zamiaru oszczędzać na izolacji więc tak szybko to ciepło by nie uciekło. Jednak w większości przypadków spotykam się z opiniami, że w sypialni temperatura powinna być o 2-3 stopnie niższa niż np. w salonie. Grzejników wolałem uniknąć, ale jeśli może to uprościć całą instalację, to może warto się nad nimi pochylić. Zagęszczenie rurek też jest ciekawą opcją. Wspomnę o tym jak będę zlecał projekt podłogówki. Pozdrawiam, Wojciech
  24. Nie spotkałem się do tej pory z taką opinią, odnośnie WM i różnicy temperatur, dzięki. Im mniej stref tym mniej skomplikowana instalacja. W nocy mam nadzieję przebywać w objęciach Morfeusza. Aczkolwiek nie do końca rozumiem sens pytania. Pozdrawiam, Wojciech
  25. Racja. Teraz sobie uświadomiłem, gdzie leży błąd w moim rozumowaniu. To jak to w takim razie ugryźć? Podczas mrozów przerzucić się z sterowania pogodowego na czujniki wewnętrzne? Jest to w ogóle możliwe? Co do stref, to czy faktycznie jest ich tak dużo? Na parterze pewnie wystarczyłyby dwie, ale jednak w łazienkach temperatury powinny być trochę wyższe niż w innych pomieszczeniach. Pozdrawiam, Wojciech
×
×
  • Dodaj nową pozycję...